Mówi: | Mateusz Banasiuk |
Funkcja: | aktor |
Mateusz Banasiuk: Rola w „Furiozie” to dla mnie spełnienie marzeń. Ten film to czysta adrenalina
„Furioza” ma być pierwszym polskim filmem o świecie kiboli i chuliganów. Zdaniem Mateusza Banasiuka jest to spektakularne kino, które ma szanse zachwycić polskich widzów. Podkreśla, że praca na planie jest wymagająca i angażująca, rola lekarza związanego ze środowiskiem ultrasów jest jednak spełnieniem jego aktorskich marzeń.
„Furioza” to drugi film fabularny Cypriana T. Olenckiego. Podobnie jak w debiutanckim obrazie „PolandJa” reżyser przygląda się w nim polskim fobiom i frustracjom, pokazując społeczeństwo nie radzące sobie z tolerancją i pozostające pod wpływem skrajnej prawicy. Film opowiada o mało znanym świecie kiboli i chuliganów, a także związanych z nimi dziewcząt. Scenariusz, oparty na prawdziwych wydarzeniach, powstawał przez kilka lat, a jego autor i reżyser zarazem poznawał środowisko tzw. ultrasów poprzez rozmowy z dziennikarzami, gangsterami i funkcjonariuszami policji. Zdaniem Mateusza Banasiuka jego starania przyniosły mocny i wiarygodny efekt ekranowy.
– To nie jest jakaś bajeczka, tylko bardzo mocne kino oparte na faktach, więc dla wielu ludzi wejście w ten świat to będzie coś bardzo pociągającego. To jest coś, co dociera do nas nagłówkami z gazet, newsami, które mają nas szokować, a my wchodzimy do środka – mówi aktor agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Twórcom „Furiozy” udało się zgromadzić gwiazdorską obsadę, na planie filmu pracują bowiem m.in. Mateusz Damięcki, Weronika Książkiewicz, Wojciech Zieliński, Szymon Bobrowski, Łukasz Simlat oraz Janusz Chabior. Większość z nich ma za sobą spektakularną metamorfozę i wielomiesięczne przygotowania. Mateusz Banasiuk zdradza, że w jego przypadku obejmowały one nie tylko konsultacje z reżyserem, lecz także wyczerpujące treningi siłowe i sztuk walki, na które uczęszcza od lutego.
– Bardzo lubię takie przygotowania i bardzo się cieszę, że miałem na to czas i możliwości, bo starałem się zrobić sobie miejsce na ten film, żeby móc się na nim skupić, bo jest to rola bardzo wymagająca i trudna – mówi aktor.
Mateusz Banasiuk wciela się w postać lekarza związanego ze środowiskiem kiboli. Aktor nie ukrywa, że jest to dla niego wielkie wyzwanie, ale i spełnienie aktorskich marzeń. W dużej mierze ze względu na fantastycznych partnerów, z jakimi ma możliwość współpracować, ale też na historię, jaką w swoim drugim filmie opowiada Cyprian Olencki.
– Kiedy pierwszy raz dostałem scenariusz do ręki, przeczytałem go z zapartym tchem. Dawno nie czytałem tak dobrego scenariusza jak tego filmu „Furioza”. Siła, adrenalina, miłość, takie hasła gdzieś tutaj będą krążyć wokół tego filmu – mówi Mateusz Banasiuk.
Zdjęcia do filmu ruszyły w pierwszej połowie czerwca. Mateusz Banasiuk nie ukrywa, że praca na planie jest trudna i wyczerpująca, daje mu jednak ogromną satysfakcję. Aktor jest też zadowolony z pierwszych efektów, jego zdaniem wszystko zmierza w dobrym kierunku i film ma ogromne szanse zachwycić polskich widzów.
– Trudno jest realizować taki film jak „Furioza”. To jest spektakularne kino. Bardzo duża obsada, bardzo trudne sceny do zrealizowania i ciągła walka z czasem, żeby to wszystko udało się zrobić jak najlepiej. Niesamowita praca, właściwie to jest chyba taka moja rola marzeń – mówi Mateusz Banasiuk.
Dokładna data premiery nie została jeszcze wyznaczona, według zapowiedzi twórców film ma jednak trafić na ekrany kin jeszcze w listopadzie tego roku.
Czytaj także
- 2025-05-19: Doda: Zostawiłam po sobie niesamowite dzieło filmowe, ale nie myślę o powrocie do branży. Mam za dużą traumę
- 2025-05-30: Doda: Realizacja filmu o moim życiu obudziła wielu ludzi, którzy mi bardzo źle życzą. Wśród moich byłych też są jakieś nerwowe ruchy
- 2025-06-02: Mateusz Banasiuk: Dużo czytam swojemu synowi, bo kiedyś mój tata też mi czytał. Lektury lepiej wpływają na jego wyobraźnię i wyciszenie niż oglądanie bajek
- 2025-02-11: Daniel Olbrychski: Praca mnie konserwuje, gdybym nie grał, tobym się błyskawicznie zestarzał. Walczę, żeby widzowie nie dostrzegali na scenie mojej osiemdziesiątki
- 2025-01-22: Jakub Rzeźniczak: Z szacunku dla żony odmówiłem udziału w „Tańcu z gwiazdami”. Do programu „Mówię Wam” nie pójdę ze względu na prowadzącego
- 2025-01-16: Luna: Nie mam planu B na życie. Jestem jednak bardzo kreatywna, więc może kiedyś zrobię jakiś film lub napiszę książkę
- 2024-09-20: Mateusz Gessler: Gastronomia mocno się zmienia, bo i portfele naszych klientów się zmieniają. Widać, że zamawiają mniej
- 2024-10-22: Cezary Pazura: Jako reżyser filmu „Weekend” dostałem manto od branży i spokorniałem. Ale chętnie bym jeszcze raz stanął za kamerą
- 2024-08-26: Mateusz Gessler: Jako „Halo tu Polsat” nie mamy konkurencji, jesteśmy najlepsi. U nas są najlepsze pary prowadzących i mamy najlepszych kucharzy
- 2024-07-15: Aleksandra Popławska: Nadopiekuńczość i trzymanie dziecka pod parasolem ochronnym to przemoc psychiczna. Taka toksyczna relacja jak w spektaklu „Czułe słówka” to dobry temat dla psychologa
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Dorota Szelągowska: Tęsknię za Darkiem „Stolarzem” przed kamerą. Ale mamy ze sobą kontakt i będziemy razem robić jakieś rzeczy youtube’owe
Prezenterka zaznacza, że wraz z ostatnim klapsem na planie zdjęciowym programu, który wcześniej realizowała z Darkiem „Stolarzem”, nie zakończyła się ich znajomość. Nadal utrzymują ze sobą kontakt i planują kolejne wspólne przedsięwzięcia. Dorota Szelągowska uważa, że każdy powinien maksymalnie wykorzystywać swój potencjał, dlatego nie można siedzieć bezczynnie, tylko trzeba podejmować nowe wyzwania, korzystać z dostępnych propozycji i szans. Teraz co prawda obydwoje pracują dla konkurencyjnych stacji, ale nie rywalizują ze sobą, tylko nadal się wspierają.
Prawo
Unia Europejska wzmacnia ochronę najmłodszych. Parlament Europejski chce, by test praw dziecka był nowym standardem w legislacji

Parlament Europejski chciałby tzw. testu praw dziecka dla każdego aktu prawnego wychodzącego z Komisji Europejskiej. – Każda nowa legislacja Unii Europejskiej powinna być sprawdzana pod kątem wpływu na prawa dziecka – zapowiada Ewa Kopacz, wiceprzewodnicząca PE. Jak podkreśla, głos dzieci jest coraz lepiej słyszalny w UE i jej różnych politykach. Same dzieci wskazują na ważne dla siebie kwestie, którymi UE powinna się zajmować. Wśród nich są wyzwania w obszarze cyfrowym i edukacyjnym.
Robotyka i SI
Za 90 proc. wypadków drogowych odpowiada człowiek. Rozwój autonomicznych pojazdów może to ryzyko ograniczyć

Z analiz Polskiego Obserwatorium Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego ITS wynika, że w ok. 90 proc. wypadków drogowych decydującą rolę odgrywa czynnik ludzki. Dzięki inteligentnym pojazdom liczba wypadków może się zmniejszyć o ok. 30 proc. Stopniowe udoskonalanie czujników i algorytmów ma kluczowe znaczenia dla poprawy bezpieczeństwa na drogach. Obecnie samochody osiągają drugi i trzeci poziom autonomii w sześciostopniowej skali SAE.