Newsy

Mikołaj Komar: Wielu polskich projektantów tworzy modę totalnie z innej planety. Nie obserwują tego, co się dzieje na świecie

2018-05-11  |  06:26

Moda ma trafić na ulice, a nie do gabloty w Centrum Sztuki Współczesnej – twierdzi redaktor naczelny „K Mag”. Jego zdaniem polscy projektanci zbyt mocno polegają na własnych inspiracjach, nie śledząc tego, co dzieje się na świecie. Podkreśla, że kreatorzy powinni czerpać natchnienie z kultury m.in. muzyki i sztuk plastycznych, stamtąd bowiem wywodzi się moda. Warto także obserwować ulicę.

Zdaniem Michała Komara polska ulica pod względem mody przeszła w ostatnich latach wyraźną zmianę, Polacy ubierają się bowiem coraz ciekawiej i odważniej. Jeszcze niedawno w stylizacjach większości Polaków dominowały stonowane kolory takie jak czerń i szarość, dziś wiele osób coraz chętniej sięga po bardziej zdecydowane barwy, chociażby w dodatkach. Trend ten – według Michała Komara – jest szczególnie widoczny w kilku największych miastach.

Jedyna rzecz, która mnie wciąż boli to, że u nas jest wciąż moda na to, żeby kopiować, czyli jeżeli moja ukochana idolka, teraz influencerka, coś tam nosi, to ja będę tak samo nosiła – mówi redaktor naczelny magazynu "K Mag" agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Dziennikarz preferuje indywidualny styl ubierania, pokazujący osobowość, tryb życia i wyobraźnię. Może to być zarówno styl nonszalancki, jak i bardziej formalny, ważne by wypływał z osobistych potrzeb i fantazji. Zdaniem Mikołaja Komara ślepie podążanie za modowymi trendami lub naśladowanie sposobu ubierania koleżanek czy idolek jest dużym błędem.

– Nadrabiamy tym, że mamy w naszym kraju najpiękniejsze kobiety na świecie i niezależnie od tego, co mają na sobie, wyglądają pięknie, ale jeszcze fajniej byłoby, gdyby pokazywały na zewnątrz swoje wnętrze – mówi dziennikarz.

Redaktor naczelny magazynu „K Mag” pozytywnie ocenia również kierunek, w którym podążają polscy projektanci. Podoba mu się przede wszystkim fakt, że prezentują oni różnorodne spojrzenie na modę i mają ciekawe pomysły. Martwi go jednak oderwanie polskich kreatorów od światowej mody, choć ma nadzieję, że jest to zjawisko przejściowe.

– Jest część ludzi, którzy jakby w ogóle nie obserwowali tego, co się dzieje na świecie, czyli tworzą modę totalnie z innej planety, jakby w ogóle nie obserwowali magazynów, pokazów mody –  mówi Mikołaj Komar.

Kreatorzy ci – zdaniem dziennikarza – podążają wyłącznie za własnymi inspiracjami. Każdy projektant powinien natomiast śledzić trendy panujące na świecie, nie tylko w zakresie mody, lecz także kultury. Warto czytać magazyny modowe, a także odwiedzać wystawy w galeriach sztuki, słuchać muzyki, stamtąd bowiem wywodzi się moda.

– I oczywiście chodzić po ulicach i myśleć, że ta moda faktycznie docelowo ma trafić na ulice, a nie do gabloty w Centrum Sztuki Współczesnej –  mówi Mikołaj Komar.

Dziennikarz uważa, że pomocą dla młodych projektantów są takie konkursy jak Fashion Designer Awards. Dzięki nim kreatorzy, zwłaszcza początkujący, mogą nie tylko zaistnieć w środowisku modowym, lecz także poznać fachową opinię na temat swojego dorobku oraz otrzymać porady dotyczące dalszego rozwoju.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Beata Tadla: Ludziom się wydaje, że na wizji wkładamy jakąś maskę, żeby nie pokazywać swojego stosunku do tego, o czym mówimy

Gospodyni „Pytania na śniadanie” bardzo ceni sobie to, że w porannym formacie nie trzeba przyjmować sztywnej pozy i karmić widza sztucznym uśmiechem, tylko można zachowywać się spontanicznie i naturalnie. Jak zapewnia, ona sama przed kamerami nie ukrywa emocji, czasem się wzrusza, a innym razem śmieje do łez. Zdaniem Beaty Tadli widzowie wyczują każdy fałsz, dlatego nie warto udawać i posługiwać się maskami. Trzeba być szczerym i otwartym. Ważna jest przy tym nić porozumienia ze swoim partnerem ekranowym, bo wtedy można sobie pozwolić na więcej.

Uroda

Wiktor Dyduła: W listopadzie wąsy są szczególnym symbolem dbania o zdrowie. Ale na nowy rok może je już zgolę

Co prawda charakterystyczny wąs od dłuższego czasu jest jego znakiem rozpoznawczym, ale wokalista nie chce się przywiązywać do takiego image’u. Już nawet był bliski zmiany, jednak postanowił jeszcze się wstrzymać, chociażby ze względu na to, że trwa listopad, który jest miesiącem solidarności z mężczyznami walczącymi z rakiem prostaty i rakiem jąder. Artyści, dziennikarze i sportowcy zapuszczają w tym czasie wąsy i tym samym zachęcają do badań profilaktycznych.

IT i technologie

Sztuczna inteligencja nie zastąpi pisarzy. Nie tworzy literatury, tylko książki dla zabicia czasu

Kwestia wykorzystania dzieł pisarzy do trenowania algorytmów sztucznej inteligencji budzi coraz większe kontrowersje. Część autorów kategorycznie zabrania takiego używania swoich prac, inni godzą się na to w zamian za proponowane przez niektóre wydawnictwa honoraria. Literaci są jednak zgodni co do tego, że teksty pisane przez SI nigdy nie wejdą do kanonu literatury pięknej. Technologia nie stworzy bowiem nowej wartości artystycznej, lecz powieli już istniejące schematy.