Newsy

Mister Polski Rafał Maślak: dziewczyny podchodźcie, ja nie gryzę

2014-06-25  |  07:30

Od kiedy Rafał Maślak został Misterem Polski, bierze udział w licznych wydarzeniach na terenie całej Polski. Spotyka się z zainteresowaniem ze strony dziewcząt, które głównie za pośrednictwem mediów społecznościowych składają mu matrymonialne propozycje. Sam Maślak woli osobisty kontakt z fankami i zachęca, żeby nie wstydziły się do niego podchodzić.

Niektóre dziewczyny piszą do mnie, ale jak już jestem w jakimś miejscu, to spoglądają tylko i boją się podejść. Ale są też takie, które normalnie podchodzą, zagadają. Jest mi bardzo miło. Dziewczyny podchodźcie, ja nie gryzę, naprawdę. A moje życie naprawdę zmieniło się o 180 stopni. Jestem raz na południu, raz na północy, przejeżdżam teraz całą Polskę wzdłuż i wszerz. Bardzo się z tego cieszę, bo biorę udział w ciekawych eventach, galach. Naprawdę jest super mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Rafał Maślak, Mister Polski 2014.

Kilka dni temu w Warszawie odbyła się charytatywna licytacja na rzecz kilkumiesięcznej Poli Bieleckiej, która przyszła na świat z poważną wadą serca. Gwiazdy, które stawiły się licznie na tym wydarzeniu, przekazały na aukcję różne osobiste przedmioty. Rafał Maślak postanowił, że do wylicytowania będzie kolacja w jego towarzystwie. Walczyły o nią głównie panie.

Zostałem kupiony za 750 zł. To moim zdaniem bardzo dużo, bo były inne przedmioty, a ja byłem jedyną licytowaną osobą i naprawdę fajnie to wyszło. Kupiły mnie cztery osoby – trzy kobiety i ich kolega – więc idziemy fajną grupą na sushi. Początkowo dziewczyny troszkę się krępowały i nie licytowały, ale jak już jedna osoba się odezwała, to później kolejne – opowiada Rafał Maślak.

 

Mister Polski 2014 ma 25 lat i pochodzi ze wsi Gorzyca. Na co dzień pracuje w ochotniczej straży pożarnej oraz prowadzi bloga, na którym dzieli się z fanami swoimi stylizacjami, sportowymi wyczynami czy zachęca do pomocy bezdomnym psom.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Moda

Klaudia Zioberczyk: Doszłam już do takiego momentu, że jak wchodzę do sklepu, to mówię: wcale tego nie potrzebuję. Teraz stawiam na jakość, a nie na ilość

Modelka zdaje sobie sprawę z tego, że trzeba być bardzo ostrożnym, by nie dać się nabrać na różne sztuczki marketingowe, nie ulegać czarowi wyprzedaży i promocji, a zamiast tego kompletować swoją garderobę z ponadczasowych zestawów, które będzie można wykorzystać na różne okazje. Klaudia Zioberczyk uważa, że greenwashing, czyli wywoływanie u konsumentów poszukujących towarów eko mylnego wrażenia, że oferowany produkt taki właśnie jest, to nieuczciwa praktyka. Temu zjawisku postanowiła więc dokładnie się przyjrzeć w swojej pracy magisterskiej.

Konsument

Możliwość zakupu online może zachęcić kolejne grupy Polaków do ubezpieczeń zdrowotnych. Dziś korzysta z nich już prawie 5,5 mln osób

Polska jest jednym z liderów Europy w obszarze cyfryzacji sektora usług medycznych. Świadczą o tym m.in. popularność elektronicznych narzędzi zapewniających dostęp do danych zdrowotnych, e-recept czy wirtualna diagnostyka. Polacy są też otwarci na innowacje w zakresie ubezpieczeń zdrowotnych, z których korzysta już blisko 5,5 mln osób. Za pomocą nowej cyfrowej platformy Medicover chce zachęcić klientów do samodzielnej konfiguracji i zakupu polis online.

Żywienie

Wiktor Dyduła: Praca w charakterze kelnera jest bardzo ciężka fizycznie i psychicznie. Dlatego trzeba dawać napiwki, bo nawet 5 zł może zrobić komuś dzień

Zanim usłyszała o nim cała Polska, Wiktor Dyduła zarabiał między innymi jako animator zabaw dla dzieci, kelner i uliczny grajek. Każde zajęcie miało swoje plusy i minusy, ale jego najbardziej cieszyło to, że dzięki nim może poznawać ciekawych ludzi. Wokalista podkreśla, że ma duży szacunek do pieniądza i prawie zawsze daje też napiwki, bo wie, że to najlepsza forma docenienia pracy tych, którzy nas obsługują w kawiarni czy restauracji.