Mówi: | Anita Lipnicka |
Funkcja: | wokalistka |
Nowa płyta Anity Lipnickiej
Anita Lipnicka wydała nową płytę. Po kilkuletniej współpracy z Johnem Porterem, wraca z autorskim materiałem. Produkcją jej najnowszego albumu – „Vena Amoris” – zajął się Greg Freeman. Wcześniej współpracował m.in. z Mumford and Sons oraz Goldfrapp.
Lipnicka nie kryje, że nagrywanie nowego materiał sprawiło jej ogromną radość.
– Przeżycia w studiu były ogromne. Nie ma co się dziwić, ponieważ zawsze tak jest, gdy zaczynam konstruować coś własnego. Ja najbardziej lubię ten moment, kiedy w trakcie całego procesu twórczego powstaje coś z niczego. Pierwszy raz słyszysz wtedy to, co urodziło Ci się w głowie i jest to niesamowite. Dodatkowe emocje wzbudza nagrywanie life, gdyż krótką chwilę, jeden niepowtarzalny moment zamykamy na taśmie. To jest zupełnie inna energia od tej, gdy płytę tworzy się całymi miesiącami – zdradza Lipnicka.
Wokalistka dodaje, że pomysł na nagranie płyty zrodził się już jakiś czas temu. Przekonały ją do tego próby z innymi muzykami, które o według niej wypadały wyjątkowo ciekawie.
– Pomysł, aby nagrać live chodził już za mną od dawna, od momentu stworzenia demówki. Wtedy pomyślałam, żeby nagrać coś spontanicznego. Chciała uniknąć sytuacji, w której nagrywam coś z muzykami przez dłuższy czas i materiał traci świeżość. Zauważyłam, że najfajniejsze rzeczy wychodzą nam w trakcie prób, gdy siedzimy raz w grupie i jammujemy. Pomyślałam, że nie chcę po raz kolejny nagrywać kompozycji z pomocą technologii. Auto tune’y i inne programy komputerowe mają w teorii ułatwić życie, jednak tak naprawdę doprowadzają one do dehumanizacji muzyki – stwierdza artystka.
Piosenkarka opowiedziała też o swoich inspiracjach muzycznych, które wpływają na styl nowej płyty. Wzorem dla artystki była muzyka americana.
– Brzmienie na płycie jest wynikiem fascynacji muzycznych, którym jestem przez ostatnie lata wierna. Głównie są to gatunki muzyczne pochodzące z Ameryki. Bardzo lubię nurt americana, wykorzystanie żywych instrumentów oraz nagrywanie ich w specyficzny, bardziej zabrudzony sposób. Jestem wielką fanką gitary pedal steel, której z dużym rozmachem użyłam na płycie. Lubię także vintage’owe rzeczy takie jak Organy Wurlitzera, Organy Hammonda, wibrafon czy też harmonium. Słucham sporo takich rzeczy i dlatego też zapragnęłam mieć takie elementy. Śpiewam po polsku, ale nie chciałam mieć na płycie krajobrazów kojarzących się z naszym krajem. Wolałam stworzyć coś innego, bardziej tajemniczego – kończy Lipnicka.
W zeszłym roku Anita Lipnicka nagrała z grupą Voice Band krążek „W siódmym niebie”. Natomiast ostatnim autorskim materiałem wokalistki była płyta „Hard Land of Wonder” z 2009 roku.
Czytaj także
- 2024-03-06: Enej: Współczesne kobiety muszą się mierzyć z nierównością w płacach i dostępie do stanowisk. Często stają przed trudnymi wyborami
- 2024-03-12: Enej: Od dawna marzyliśmy o napisaniu piosenki do filmu. Na planie teledysku największe wrażenie zrobiła na nas Małgorzata Socha
- 2024-03-08: Dorota Szelągowska: Chcę udowodnić widzom, że nie jestem w programie „MasterChef Nastolatki”, bo mam znaną twarz. Wnoszę coś wartościowego do tego formatu
- 2024-01-24: Ewa Minge: Opracowałam inteligentną kolekcję ubrań. Projekty mają różnego rodzaju czujniki pozwalające monitorować stan zdrowia
- 2024-01-08: Lisha & The Men: Praktycznie mamy już 2/3 materiału na płytę. Będziemy się nim zajmować w styczniu
- 2023-11-14: Michał Szczygieł: Na nowej płycie pokazuję swoje nowe twarze. Może to być zaskoczenie dla tych odbiorców, którzy do tej pory uwielbiali moje wesołe, radiowe utwory
- 2024-01-05: Michał Szczygieł: Czynnie uczestniczyłem we wszystkich pracach nad moją nową płytą. Pisałem teksty i muzykę, pełniłem rolę recenzenta, podsuwałem różne pomysły
- 2024-01-09: Zespół Tulia: Jest wielu artystów, z którymi chciałybyśmy podjąć współpracę. Spełnieniem marzeń byłby duet z Metallicą
- 2023-11-21: Zespół Tulia: Prace nad naszą nową płytą „Róże” są na zaawansowanym etapie. Mamy już przygotowany komplet piosenek, zaśpiewałyśmy w fantastycznych duetach
- 2023-10-02: Zeroemisyjny transport w Polsce się rozwija, ale wciąż zbyt wolno. Branża e-mobility apeluje do rządu o działania przyspieszające
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Partner Serwisu Zdrowie
Gwiazdy
Monika Richardson: Co roku na święta organizujemy zjazd rodzinny w pięknym dworku w Wielkopolsce. Do śniadania wielkanocnego siada 40 osób
Była prezenterka podkreśla, że spędzanie świąt z dala od domu to duży komfort. Wtedy bowiem zamiast robić wielkie zakupy i stać godzinami w kuchni, przygotowując tradycyjne menu, można naprawdę odpocząć i nacieszyć się spotkaniem z bliskimi. Monika Richardson z ekscytacją czeka więc na wyjazd do Wielkopolski, gdzie od lat celebruje Wielkanoc w dużym, rodzinnym gronie.
Gwiazdy
Marcin Bosak: Mam to szczęście, że nie dostaję nietrafionych prezentów. Sam bardzo lubię je dawać
Aktor zaznacza, że lubi wręczać prezenty i obserwować reakcję osób, którym je wręcza. Raczej nie zdarzyło mu się w tej kwestii nieprzyjemnie kogoś zaskoczyć. On sam również nie dostał czegoś, co szybko wylądowało w koszu.
Gwiazdy
Enej: Wielkanoc musi być w rodzinnym gronie. Nie jesteśmy fanami wyjazdów do hoteli, żeby spędzać święta z obcymi ludźmi
Muzycy zespołu Enej przyznają, że lubią i celebrują święta, dlatego cieszą się na nadchodzącą Wielkanoc. Zamierzają wtedy zwolnić tempo, odłożyć na bok pracę i poświęcić czas rodzinie. Mirosław Ortyński i Piotr Sołoducha zdradzają, że ich popisowym, a jednocześnie ulubionym świątecznym przysmakiem jest sałatka jarzynowa. Sami też z przyjemnością ją przygotowują.