Newsy

Olga Bończyk: Rozumiem problemy osób niepełnosprawnych. Moi rodzice byli głuchoniemi

2015-10-13  |  06:50

Całe życie staram się spłacać dług wobec moich rodziców mówi Olga Bończyk. Twierdzi, że swój artystyczny rozwój zawdzięcza w dużej mierze właśnie rodzicom. Wychowywana przez głuchoniemą parę Olga Bończyk poznała problemy i troski osób niepełnosprawnych. Dzięki temu dzisiaj może efektywnie pomagać ludziom pokrzywdzonym przez los.

Aktorka od wielu lat z dużym zaangażowaniem stara się pomagać innym, bardziej doświadczonym przez los. Wokalistka regularnie wspiera dzieci z wadą słuchu w ramach programu „Dźwięki marzeń” Fundacji Orange, chętnie też bierze udział w koncertach charytatywnych. Jest honorowym krwiodawcą – każdego roku wspiera kampanię społeczną „Krewniacy”. Uczestniczy też w tworzeniu Polskich Banków Szpiku Kostnego wraz z fundacją Urszuli Jaworskiej.

Często pomagam osobom niepełnosprawnym, ponieważ sama się z tego środowiska w jakiś sposób wywodzę. Moi rodzice byli głuchoniemi, więc bliskie mi są ich problemy, troski, kłopoty – mówi Olga Bończyk agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Wokalistka twierdzi, że ona i jej starszy brat Mirosław przez całe dzieciństwo żyli na pograniczu dwóch światów: ciszy i muzyki. Jako mała dziewczynka Olga Bończyk niejednokrotnie spotkała się z drwinami ze strony innych dzieci, które wyśmiewały niepełnosprawność jej rodziców. Swojego dzieciństwa nie uznaje jednak za trudne, wręcz przeciwnie – całe dorosłe życie stara się spłacać dług wobec rodziców.

Bardzo się przyłożyli i postarali się, żeby mnie nie dotknęła ich niepełnosprawność, a wręcz przeciwnie, żebym mogła skorzystać ze swoich talentów, które przyniosłam ze sobą na świat – mówi Olga Bończyk.

Za swoją działalność charytatywną Olga Bończyk została nominowana do nagrody Gwiazdy Dobroczynności, otrzymała też statuetkę Przyjaciela Zaczarowanego Ptaszka, którą przyznaje Fundacja Anny Dymnej „Mimo Wszystko”.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Film

Joanna Kurowska: Żaden polski aktor nie dostał miliona dolarów za film. Gramy równie dobrze jak amerykańscy, a jesteśmy niedoceniani i hejtowani

Artystka nie ma żadnych wątpliwości – polska branża filmowa wymaga natychmiastowego uzdrowienia. Konieczne jest wprowadzenie gruntownych zmian po to, aby zapewnić aktorom lepsze warunki pracy, odpowiednie wynagrodzenie i wsparcie w sytuacjach kryzysowych. Joanna Kurowska zauważa, że honoraria w polskim kinie są rażąco niskie i chociażby w stosunku do zarobków amerykańskich gwiazd dysproporcja jest ogromna. Dla przykładu żaden polski aktor nie otrzymał jeszcze miliona dolarów za rolę, podczas gdy w USA takie kwoty są standardem.

Ochrona środowiska

Tylko 1 proc. zużytych tekstyliów jest przetwarzanych. Selektywna zbiórka może te statystyki poprawić

Wraz z nowymi przepisami dotyczącymi gospodarki odpadami od stycznia 2025 roku gminy w Polsce wprowadziły selektywną zbiórkę zużytych tekstyliów. To oznacza, że przykładowo zniszczonych ubrań nie można już wyrzucić do frakcji zmieszane. Część gmin wprowadza ułatwienia dla mieszkańców w postaci dodatkowych kontenerów. W innych mieszkańcy będą musieli samodzielnie dostarczyć tekstylia do punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK).

Problemy społeczne

W Polsce rośnie liczba wykrywanych chorób przenoszonych drogą płciową. Coraz większa świadomość i możliwość testowania

Światowa Organizacja Zdrowia podaje, że na świecie codziennie odnotowuje się ponad milion nowych zakażeń chorób uleczalnych przenoszonych drogą płciową (STI). W rzeczywistości może ich być nawet wielokrotnie więcej. W Polsce tylko w 2023 roku wykryto ponad 5 tys. przypadków kiły, chlamydii i rzeżączki. Ze względu na tę samą drogę transmisji zakażenia choroby te często ze sobą współwystępują, a zakażenie jedną z nich zwiększa znacząco ryzyko zakażenia HIV.