Mówi: | Olga Bołądź |
Funkcja: | aktorka |
Olga Bołądź: Jestem szczęśliwą aktorką, że mogę grać różnorodne postaci. To jest dla mnie największym atutem tego zawodu
Aktorka nie boi się zawodowych wyzwań i niejednokrotnie udowodniła już, że nie ma dla niej rzeczy niemożliwych. Doskonale wie, że w zawód, który wykonuje, wpisana jest częsta zmiana wizerunku, nabywanie nowych umiejętności i mierzenie się ze swoimi słabościami. Od 11 lutego Olgę Bołądź będzie można oglądać w komedii „Miłość jest blisko” w reżyserii Radosława Dunaszewskiego, gdzie wciela się w rolę podróżniczki Mariki. A już wiosną ruszają zdjęcia do nowej produkcji. Szczegółów na razie jednak nie chce zdradzać.
Olga Bołądź to jedna z najbardziej charakterystycznych polskich aktorek. Zależy jej na tym, by pokazywać widzom różne swoje oblicza, jest więc dumna z tego, że może grać zarówno w produkcjach, które budzą skrajne emocje, jak i w tych nieco lżejszych. Dla roli jest w stanie wiele poświęcić. By uwiarygodnić na przykład postać, którą grała w „Służbach specjalnych" Patryka Vegi, diametralnie zmieniła swój wizerunek i ogoliła głowę na łyso.
– Jestem szczęśliwą aktorką, że mogę grać różnorodne postaci. To jest dla mnie największym atutem tego zawodu. Trudno mi jednak wybrać jedną ulubioną rolę, bo nie chciałabym się zamykać w jakiejkolwiek kategorii – mówi agencji Newseria Lifestyle Olga Bołądź.
W „Miłość jest blisko” aktorka gra Marikę, która jest podróżniczką i pisarką. Przyznaje, że prywatnie też bardzo lubi wyjazdy połączone z odkrywaniem urokliwych zakątków Polski i świata. Po wojażach z kolei z przyjemnością wraca do swoich domowych pieleszy.
– Kocham podróżować i staram się jak najczęściej poznawać nowe miejsca, regiony czy kraje. Ale też umówmy się, jak każdy lubię odpoczywać i spędzać czas z najbliższymi w domu – mówi Olga Bołądź.
Aktorka zachęca do tego, by wybrać się do kina właśnie na najnowszy film z jej udziałem. Jej zdaniem warto czasem oderwać się od codziennych obowiązków i obejrzeć wciągającą komedię, dającą rozrywkę i chwilę wytchnienia.
– To jest po prostu dobra komedia. Jest zabawna, lubimy tych bohaterów, jest nam ich szkoda, kibicujemy im i nie do końca im wszystko wychodzi. I to jest fajne. Naprawdę udało się zrobić taką trochę czeską komedię, więc moim zdaniem warto ją zobaczyć. Ja osobiście lubię lekkie filmy. Zresztą kocham kino i kocham każdy gatunek filmowy, który jest dobrze zrealizowany – mówi.
Olga Bołądź zdradza, że w ciągu najbliższych miesięcy czeka ją kilka intrygujących projektów. Przyznaje też, że zawsze jest otwarta na ciekawe propozycje zawodowe i ambitne scenariusze.
– Na razie przygotowuję się do nowego filmu w marcu, w kwietniu, ale to oczywiście nie mogę zdradzić, a potem zobaczymy, co dalej. Mam nadzieję, że będzie bardzo obficie w nowe role – mówi aktorka.
„Miłość jest blisko” to także doskonała propozycja na walentynki. Sama artystka jednak Dzień Zakochanych spędzi w pracy.
– Walentynki obchodzę na scenie. Gram w Gdańsku, „Dobry wieczór Państwu”. Zapraszam – dodaje Olga Bołądź.
Czytaj także
- 2025-07-03: Grzyby rozkładające tekstylia nagrodzone w konkursie ING. 1 mln zł trafi na innowacyjne projekty dla zrównoważonych miast
- 2025-07-21: Maciej Dowbor: Mamy dom w Hiszpanii i tam odpoczywamy, ale na co dzień mieszkamy w Polsce. Tu pracujemy, płacimy podatki, a nasze córki chodzą do szkoły
- 2025-07-17: Dorota Szelągowska: Tęsknię za Darkiem „Stolarzem” przed kamerą. Ale mamy ze sobą kontakt i będziemy razem robić jakieś rzeczy youtube’owe
- 2025-06-20: Trwający Festiwal Mozartowski przyciąga tłumy melomanów. To jedno z najważniejszych wydarzeń w stolicy
- 2025-06-30: Maciej Pertkiewicz: Darek „Stolarz” szukał swojej drogi zawodowej i znalazł ją w Polsacie. Jest on dla programu bardzo cenną postacią
- 2025-04-28: Migranci mogą być ratunkiem dla polskiego rynku pracy. Pracodawcy chcą uwzględnienia ich potrzeb w strategii migracyjnej
- 2025-04-15: 1 mln zł na innowacyjne rozwiązania dla miast. Granty mogą otrzymać naukowcy i start-upy
- 2025-04-08: Projekt unijnego budżetu po 2027 roku będzie przedstawiony w lipcu. Polska może odegrać istotną rolę w pracach nad nim
- 2025-05-08: Dobre perspektywy współpracy pomiędzy brytyjskimi a polskimi uczelniami. Wspólne projekty badawcze przekładają się na relacje gospodarcze
- 2025-04-11: Klaudia Zioberczyk: Święta wiążą się z tym, że się kupuje masę ubrań i jedzenia. Ja w tym roku postawię na minimalizm
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Podróże

Beata Pawlikowska: Babia Góra to jest teraz moje ulubione miejsce w Polsce. Jest w niej coś magicznego, więc marzę o tym, żeby tam wrócić
Podróżniczka przyznaje, że majowa wyprawa na Babią Górę mimo kiepskiej pogody okazała się niezwykle ekscytującą przygodą. W prognozach na ten dzień miało być 20 stopni ciepła i dużo słońca, natomiast kiedy wyszła na szlak, padał deszcz, deszcz ze śniegiem i grad, a termometry pokazywały zaledwie kilka stopni powyżej zera. Beata Pawlikowska cieszy się jednak, że nie zniechęciła się taką aurą, bo ta wędrówka zadziałała na nią niezwykle kojąco.
Ochrona środowiska
Przebywanie w lesie pozytywnie wpływa na zdrowie. Kąpiele leśne stają się coraz popularniejsze

Zażywanie kąpieli leśnych ma pozytywne oddziaływanie na zdrowie człowieka, zarówno w aspekcie psychicznym, jak i w zakresie wzmacniania układu odpornościowego. Badania naukowe wykazały między innymi, że taka forma odpoczynku przyczynia się do zwiększenia produkcji i aktywności podstawowych komórek układu immunologicznego, spełniających ważną rolę w walce z wirusami i nowotworami. Polacy coraz lepiej zdają sobie sprawę z tego dobroczynnego wpływu, dlatego rośnie popularność kąpieli leśnych.
Podróże
Dorota Gardias: Jeżeli w wakacje chcemy mieszkać w luksusowym hotelu, korzystać ze SPA i jeść na mieście, to na pewno będzie drogo. Za niewielkie pieniądze również można się świetnie bawić

Pogodynka przyznaje, że bardzo ceni sobie czas spędzony z bliskimi, kontakt z naturą i zdrowy styl życia. Poza tym jest lokalną patriotką, dlatego też tegoroczny urlop postanowiła spędzić w swoich rodzinnych stronach – na Roztoczu, by jeszcze bardziej poznać tę niezwykle urokliwą część Polski. Dorota Gardias uważa, że można dobrze się bawić, korzystać z atrakcji i przywieźć z wyjazdu wiele niezapomnianych wrażeń, nie wydając na to majątku. Tym razem zaplanowała spływy kajakowe, jazdę konno, rowerowe wyprawy oraz podążanie śladami historii. Gdyby trzeba było spać pod namiotem, nie miałaby nic przeciwko.