Mówi: | Grażyna Torbicka (dziennikarka) Anna Nehrebecka (aktorka) Dawid Ogrodnik (aktor) Bodo Kox (reżyser) |
Orły 2014 dla „Idy” Pawła Pawlikowskiego, Agaty Kuleszy, Dawida Ogrodnika i Bodo Koxa
Film Pawła Pawlikowskiego zdobył nie tylko najważniejszą statuetkę Polskiej Akademii Filmowej. Nagrodzono go także za główną rolę żeńską (Agata Kulesza), reżyserię (Paweł Pawlikowski) i montaż (Jarosław Kamiński). "Ida" to opowieść o Annie – sierocie, która była wychowywana w zakonie. Przed złożeniem ślubów dziewczyna poznaje swoją jedyną krewną i dowiaduje się, że jest Żydówką. Poznaje też tragiczną historię swoich rodziców, zamordowanych podczas wojny.
– Film „Ida” Pawła Pawlikowskiego ma fantastyczne kreacje aktorskie. Jest bardzo dobrze wyreżyserowany, ma świetne zdjęcia. I to jest jego największa zaleta – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Grażyna Torbicka, dziennikarka.
Statuetkę dla najlepszej aktorki wręczono Agacie Kuleszy, a za najlepszego aktora uznano Dawida Ogrodnika, który zagrał główną rolę w filmie "Chce się żyć" w reżyserii Macieja Pieprzycy.
– Emocje zawsze w takich momentach biorą górę i właściwie nie wiem, co mam powiedzieć. Jestem szczęśliwy, że miałem szczęście pracować i z Maćkiem, i z Pawłem, że mogłem poznać tylu fantastycznych ludzi, tylu znakomitych aktorów. Że mogłem się wiele od nich nauczyć i że te spotkania nie są tylko spotkaniami tylko na moment, ale że trwają poza planem – mówi Dawid Ogrodnik, aktor.
Film Macieja Pieprzycy również został doceniony przez Polską Akademię Filmową. W sumie obraz otrzymał najwięcej, bo aż pięć statuetek. Jego twórcy nagrodzono za scenariusz (Maciej Pieprzyca), główną rolę męską (Dawid Ogrodnik), drugoplanową rolę męską (Arkadiusz Jakubik) i drugoplanową rolę kobiecą (Anna Nehrebecka). Film zdobył także specjalną nagrodę publiczności.
– Ta nagroda jest dla mnie bardzo wzruszająca i to jest moja pierwsza nagroda, także jest dużym zaskoczeniem, dużą radością, nadzieją, że coś będzie dalej. Nie mówię o nagrodach, ale o pracy. I wyzwaniem takim, że za każdym razem jest coraz większa odpowiedzialność za wszystko, co robię, dokładnie za wszystko – mówi Anna Nehrebecka, aktorka.
Cztery statuetki otrzymał film ‘”Papusza” w reżyserii Joanny Kos-Krauze i Krzysztofa Krauzego. Najlepszym filmem dokumentalnym uznano "Inny świat" Doroty Kędzierzawskiej, a odkryciem roku ogłoszono Bodo Koxa, który zrealizował obraz „Dziewczyna z szafy”.
– To przyjemne uczucie, że zbliżam się powoli do czterdziestki, więc to był ostatni moment, żeby mnie ktoś odkrył. Bałem się, że mnie nikt nie odkryje i zostanę w piwnicy po prostu, w undergroundzie, gdzie jest bardzo przytulnie. Ale jednak filmowcy, zwłaszcza reżyserzy, mają wielkie ego i chcą się dzielić swoją pracą na szerokiej platformie. Więc to jest wielka przyjemność – mówi Bodo Kox, reżyser.
Za najlepszy film europejski uznano dokument "Sugar Man" Malika Bendjelloula. Z kolei największym przegranym okazał się film „Wałęsa. Człowiek z nadziei” Andrzeja Wajdy. Mimo pięciu nominacji nie otrzymał żadnej nagrody. Uroczysta galę w Teatrze Polskim w Warszawie poprowadził Maciej Stuhr.
Czytaj także
- 2024-07-15: Kwestie środowiskowe stają się coraz ważniejsze dla firm. Wciąż niewiele z nich liczy jednak swój ślad węglowy
- 2024-07-18: Sebastian Wątroba: Uwielbiamy wakacje nad Bałtykiem. Aby spędzić je pod palmami, wcale nie musimy wyjeżdżać do ciepłych krajów, wystarczy przyjechać do Międzyzdrojów
- 2024-07-16: Polskie banki nie zwalniają procesu digitalizacji. Wydatki na technologie stanowią nawet do 70 proc. ich kosztów
- 2024-07-12: Coraz wyższy poziom imigracji w Polsce nie zrównoważy mniejszej liczby urodzeń. Najszybciej będą się wyludniać wsie i mniej atrakcyjne miasta
- 2024-06-11: Młodzi przed trzydziestką odnoszą sukcesy w polskiej nauce. Setka najzdolniejszych otrzymała właśnie stypendia
- 2024-06-12: Przedsiębiorcy wypowiedzą się na temat dekarbonizacji. Nowy indeks pokaże ich nastroje względem zielonej transformacji
- 2024-05-29: Katarzyna Dowbor: Kiedy odchodziłam z TVP, to była to taka rodzinna telewizja. Teraz to już jest porządna fabryka, ale ja się szybko przestawiłam
- 2024-07-08: Klaudia Carlos: Nigdzie nie ma takiego piasku złocistego jak nad Bałtykiem. Mam tam swoje ulubione miejsca, ale lubię też poszukiwać nowych
- 2024-06-19: Wysokie temperatury zagrażają zwierzętom domowym. Narażone są na udary cieplne i poparzenia
- 2024-07-08: Polskie prawo nie zakazuje trzymania psów na uwięzi. Nowy projekt ustawy proponuje bardziej restrykcyjne przepisy
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Gwiazdy
Aleksandra Popławska: Pomysł na trenowanie boksu zrodził się u mnie z fascynacji Sashą Sidorenko. Dyscyplina ta wymaga skupienia, a właśnie tego mi na co dzień brakuje
Aktorka zaznacza, że trenuje boks, bo pozwala jej nauczyć się trzeźwo myśleć, analizować i szybko podejmować decyzje. Z uprawiania tej dyscypliny czerpie sporą przyjemność, zwłaszcza że robi to pod okiem mistrzyni – Sashy Sidorenko. Aleksandra Popławska podkreśla, że dla niej nie tyle liczy się zwycięstwo na ringu, ile taktyka gry, jaką przyjmuje się wobec przeciwnika.
Konsument
Problem wykorzystywania seksualnego dzieci online wymaga pilnych regulacji. To może wymagać rezygnacji w pewnym stopniu z szyfrowania korespondencji
– Problem wykorzystywania seksualnego dzieci w internecie potrzebuje konkretnych regulacji – podkreślają eksperci Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę. I liczą, że pojawią się one zarówno na forum krajowym, jak i unijnym. Dziś tymczasowe rozporządzenie, wprowadzając odstępstwo od przepisów UE dotyczących prywatności, daje platformom internetowym możliwość dobrowolnego wykrywania materiałów przedstawiających seksualne wykorzystywanie dzieci. Nowe propozycje przepisów na forum zakładają jednak, że zmieni się to w obowiązek. To budzi szereg pytań o prywatność i potencjalne nadużycia.
Teatr
Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia
Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.