Mówi: | Piotr Cyrwus |
Funkcja: | aktor |
Piotr Cyrwus: Paru naszych kolegów odeszło z powodu wirusa. Na planie wszyscy jesteśmy bardzo czujni
Aktor zaznacza, że pandemia bardzo zmieniła to, jak wygląda praca na planach filmowych i serialowych. Ekipy ściśle przestrzegają restrykcji sanitarnych, ponieważ wiedzą, że od tego zależy życie i zdrowie ludzi. Artyści bardzo często poddawani są testom. Dopiero wynik negatywny oznacza, że mogą rozpocząć zdjęcia. Piotr Cyrwus przyznaje, że dyscyplina na planach jest potrzebna i bardzo ważna. Dzięki niej aktorzy mogą pracować.
Jak tłumaczy aktor, ludzie pracujący na planach filmowych bardzo solidarnie podchodzą do przestrzegania obostrzeń. Bezpieczeństwo dla wszystkich jest priorytetem.
– Aktorzy zarażali się jeden od drugiego i po kolei plany zaczęły padać. Obecnie wszyscy jesteśmy bardzo czujni. Jeżeli jesteśmy na planie lub zmieniamy plany, to przeważnie codziennie mamy badania. Nie możemy chodzić w maseczkach, ale staramy się przestrzegać dystansu. Jestem pełen podziwu dla ekip, które przestrzegają obostrzeń bardzo restrykcyjnie. Szwenkierzy, panowie od świateł czy też dźwięku noszą maseczki – mówi w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle Piotr Cyrwus.
W ostatnim czasie dużo się mówi o trudnej sytuacji ekonomicznej artystów. Działalność instytucji kulturalnych nadal pozostaje zawieszona. Piotr Cyrwus zaznacza, że najbardziej dotknięci skutkami pandemii są aktorzy teatralni – oni wciąż, mimo chęci, nie mogli powrócić do regularnej aktywności zawodowej.
– Niestety paru naszych kolegów odeszło z powodu wirusa. Musimy za coś żyć, nikt nam nie da środków na życie. Najlepiej żyć z tego, co umiemy robić, czyli z aktorstwa. W teatrze coraz rzadziej się gra. Los ludzi, którzy pracują tylko w teatrze, jest dramatyczny – przyznaje.
Piotr Cyrwus tłumaczy, że w zawodzie aktora zawsze bardzo ważne były takie cechy jak cierpliwość i umiejętność dostosowania się do sytuacji. Pandemia sprawiła, że elastyczność liczy się jeszcze bardziej. Terminy zdjęć i miejsca planów zdjęciowych zmieniają się z dnia na dzień. Każdy kolejny tydzień wypełniają niespodzianki i niespotykane zwroty akcji.
– Dzięki temu, że przestrzegamy norm, plany serialowe i filmowe funkcjonują. Wczoraj w nocy miałem zdjęcia, gdy wróciłem, okazało się, że jutrzejsze zdjęcia są już odwołane. Codziennie przepisuję kalendarz pięć razy, bo bez przerwy ktoś dzwoni z nowymi informacjami. Trzeba się uzbroić w cierpliwość – zaznacza aktor.
Czytaj także
- 2024-12-18: Rekordowa pożyczka z KPO dla Tauronu. 11 mld zł trafi na modernizację i rozbudowę sieci dystrybucji
- 2024-12-23: Rekordowy przelew dla Polski z KPO. Część pieniędzy trafi na termomodernizację domów i mieszkań
- 2024-11-28: P. Serafin: Potrzebujemy bardziej elastycznego unijnego budżetu. UE musi ponownie stać się synonimem innowacyjności i konkurencyjności
- 2024-12-03: W rządowym planie na rzecz energii i klimatu zabrakło konkretów o finansowaniu transformacji. Bez tego trudno będzie ją przeprowadzić
- 2025-01-02: Wiktor Dyduła: Słyszę coraz więcej utworów wygenerowanych przez sztuczną inteligencję. Trudno je odróżnić od kompozycji stworzonych przez ludzi
- 2024-12-03: Stan budynków w Polsce poprawia się zbyt wolno. Ma to negatywny wpływ na klimat i zdrowie mieszkańców
- 2025-01-28: Joanna Kurowska: Aktorstwo to jest niesprawiedliwy zawód. Jesteśmy ciągle oceniani, a nie mamy żadnego wsparcia
- 2024-12-05: Piotr Szwedes: Chyba każdy z nas tęskni za tym, żeby czasami zrzucić te wszystkie filtry i powiedzieć komuś prawdę. Niestety życie zmusza nas do tego, żebyśmy popełniali małe kłamstewka
- 2024-12-18: Piotr Szwedes: Teraz znowu zrobił się trend na brzydotę. Pokazujemy coś brudnego, siebie bez makijażu, że jesteśmy tacy prawdziwi
- 2024-11-06: 4 mld zł z KPO na e-zdrowie. Trafią m.in. na ucyfrowienie dokumentacji medycznej oraz narzędzia przyspieszające diagnostykę
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Iwona Guzowska: Są dyscypliny sportu ociekające złotem jak piłka nożna. W innych wysiłek jest dużo większy i osiągnięcia kosmiczne, a nie ma sponsorów
Była pięściarka zauważa, że piłkarze, tenisiści czy skoczkowie narciarscy są w dużo bardziej komfortowej sytuacji niż zawodnicy specjalizujący się w innych dyscyplinach sportu, którzy często muszą funkcjonować bez wsparcia sponsorów. Na podstawie własnych doświadczeń Iwona Guzowska dobrze wie, że ścieżka kariery sportowej nie jest usłana różami.
Nowe technologie
Przez brak więzi z rodzicami dziecko szuka wsparcia w smartfonie. Psychiatrzy ostrzegają przed taką pułapką

Objawy problematycznego używania internetu (PUI), czyli sytuacji, gdy korzystanie z sieci może wymykać się spod kontroli, dotyczy nawet czterech na 10 nastolatków. 31 proc. z nich wykazuje wysokie natężenie wskaźników PUI, a 8 proc. – bardzo wysokie – wynika z badania prowadzonego przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę. Psychologowie zauważają, że kiedyś to starsze pokolenia przekazywały młodszym wiedzę, wskazywały system wartości i społeczne zasady niezbędne do funkcjonowania w świecie. Teraz co prawda władza formalnie należy do rodzica, natomiast źródłem wiedzy nastolatka jest smartfon i to on często zastępuje relacje z przyjaciółmi i członkami najbliższej rodziny.
Gwiazdy
Radosław Majdan: Do swojego domu chamstwa nie zapraszam i tak samo jest z Instagramem. Jeżeli ktoś zachowuje się nieładnie, to z dużą przyjemnością go blokuję

Były bramkarz zaznacza, że nie zamierza przejmować się negatywnymi opiniami obcych ludzi. Konstruktywna krytyka jest mile widziana, ale hejt, który często przybiera formę wulgarnych i krzywdzących komentarzy, jest dla niego nie do zaakceptowania. Dlatego on sam decyduje, kogo wpuszcza zarówno do swojego życia, jak i do przestrzeni wirtualnej.