Newsy

Piotr Kraśko: Doświadczenie pracy w TVN jest wyjątkowe. Gdy przejeżdżam obok budynków TVP kompletnie nie wywołuje to we mnie emocji

2019-09-23  |  06:55

Po 25 latach spędzonych w Telewizji Polskiej Piotr Kraśko znalazł swoje miejsce w stacji TVN, gdzie – jak podkreśla, ma ogromną przyjemność pracować w miłej atmosferze z fachowcami, którzy wykazują się profesjonalizmem i są dla niego inspiracją na różnych płaszczyznach. W tym gronie są również osoby, z którymi dziennikarz przyjaźni się od wielu lat. Gospodarz programów „Dzień dobry TVN” i „Fakty o świecie” nie ukrywa, że czuje się spełniony zawodowo i niczego nie zamierza zmieniać. Ani trochę nie tęskni też za Telewizją Polską.

Na wizji Piotr Kraśko tworzy niezwykle zgrany duet z Kingą Rusin. Dziennikarz zdradza, że tajemnica sukcesu tkwi w ich długoletniej przyjaźni. Poznali się jeszcze jako dzieci, a później przecięły się ich drogi zawodowe.

– To wszystko zaczęło się wiele, wiele lat temu, powiedziałbym dawno temu, w odległej galaktyce. Poznaliśmy się z Kingą na podwórku, 38 lat temu, więc to jest naprawdę szmat czasu. Dzieliła nas jedna ulica, chodziliśmy do dwóch różnych szkół, ale w sumie podwórka były te same. Minęło trochę czasu, a potem zaczęliśmy pracować razem w jednej stacji telewizyjnej, a teraz razem w TVN – mówi agencji Newseria Piotr Kraśko.

Dziennikarz niezwykle ceni sobie atmosferę i warunki pracy w stacji TVN. Szybko zaaklimatyzował się w tym miejscu, a co więcej ma wrażenie, jakby pracował tu od wielu lat.

– Tu jest masę wspaniałych ludzi i co ciekawe, że jeszcze, kiedy pracowałem w poprzedniej firmie, to miałem i tak więcej przyjaciół w TVN, więc to przejście dla mnie było wyjątkowo łatwe i komfortowe. Z wieloma osobami z TVN, często i z „Dzień Dobry TVN”, umawiałem się gdzieś na kolację czy razem wyjeżdżałem na wakacje, co jest bardzo miłym doświadczeniem, jeżeli to są ludzie, których szanujesz, bo fantastycznie wykonują twój zawód. I naprawdę ich szczerze podziwiam i uwielbiam oglądać w telewizji i jeszcze są wspaniałymi przyjaciółmi, no to nie może być lepiej – mówi Piotr Kraśko.

Dziennikarz rozpoczął pracę w stacji TVN wiosną 2016 roku, po 25 latach kariery w Telewizji Polskiej.

– Doświadczenie pracy w TVN jest naprawdę absolutnie unikalne i wyjątkowe. I właśnie polega to na tym, w jaki sposób zorganizowana jest produkcja, jak działa ta firma. Ale, co więcej, to też jest wyjątkowy moment, kiedy TVN staje się częścią ogromnej światowej, globalnej korporacji medialnej. I na ramówce TVN, kiedy jesteśmy przedstawiani jako Grupa TVN Discovery, to naprawdę to robi wrażenie. Mam nadzieję, że te produkcje robią wrażenie na widzach i oni po prostu je lubią oglądać, a niektóre pozycje kochają, ale to robi też wrażenie na nas – mówi Piotr Kraśko.

Dziennikarz dobrze wspomina pracę u publicznego nadawcy, ponieważ spotkał tam wyjątkowych ludzi i przeżył wiele niesamowitych sytuacji. Zapewnia jednak, że nie tęskni za Telewizją Polską i nie planuje tam powrotu.

– Mam dużo wspaniałych wspomnień, pracowało tam masę wspaniałych ludzi, byłem blisko niezwykłych historycznych wydarzeń. Ale samego mnie zaskakuje i szokuje to, jak bardzo kompletnie nie wywołuje to we mnie emocji, gdy przejeżdżam obok któregoś z budynków TVP – mówi.

Teraz Piotr Kraśko jest między innymi jednym ze współprowadzących „Dzień dobry TVN”. Program przeszedł teraz sporą metamorfozę. Dziennikarzowi szczególnie podoba się nowa odsłona studia.

– Jestem oszołomiony tym jak fajne i wspaniałe jest to studio, a najważniejsze, jak ta technologia służy temu, żeby ten program był bliżej widzów. Jest wspaniała kuchnia, nawet tych gości możemy przyprowadzić z charakteryzacji, która bardzo efektownie wygląda, potem oni się przenoszą na kanapy, skąd przechodzą do nas. Więc każda część tego studia dobrze wygląda w kamerze. Muszę przyznać, że uwielbiałem też to nasze studio nad Wisłą, bo bardzo lubię, jak telewizja wychodzi do ludzi – mówi Piotr Kraśko.

W swojej karierze zawodowej Piotr Kraśko prowadził i współtworzył wiele programów o różnorodnej tematyce. Jak podkreśla, telewizja to jest właśnie to medium, w którym czuje się najlepiej, ma szansę rozwijać skrzydła i spełniać zawodowe marzenia.

– Akurat mam to szczęście, że mogę prowadzić programy marzeń, te, które ja uwielbiam. To są dwa bardzo różne programy –„Dzień Dobry TVN”, gdzie naprawdę te spotkania z ludźmi są niezwykłe, przychodzą do nas przeróżni goście i mamy tematy z szerokiego zakresu – mówi Piotr Kraśko. – Wieczorem mam „Fakty o świecie” w TVN24 BiS, gdzie rozmawiamy o tym, co mnie fascynuje od lat, czyli o polityce międzynarodowej. I bardzo się cieszę, że ten program ma też swoją wierną widownię.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Moda

Maria Sadowska: Często kupujemy ubrania tylko na jeden sezon, a powinniśmy recyklingować modę. Ja jestem królową second handów

Wokalistka zauważa, że co kilka miesięcy do sprzedaży trafiają nowe kolekcje ubrań, a te, które jeszcze nie są zniszczone i mogłyby się przydać innym, lądują na śmietniku. Podobnie jest z różnymi urządzeniami elektronicznymi, sprzętem RTV i AGD. Nowe modele z dnia na dzień wypierają starsze, a góra elektrośmieci stale rośnie. Maria Sadowska apeluje więc, by zadać sobie trochę trudu i niepotrzebne telefony, tablety czy komputery oddać do odpowiedniego punktu, z którego trafią do recyklingu i utylizacji. Artystka docenia też kreatywność swojego męża, który maluje obrazy na starych, skórzanych kurtkach i tworzy w ten sposób nietuzinkowe elementy garderoby.

Media

Edyta Herbuś: Program „Tańcząca ze światem” łączy ze sobą moją pasję do podróży, tańca i odkrywania świata. Podczas nagrań wskakuję z jednej półki energetycznej w drugą

W nowej odsłonie programu „Tańcząca ze światem” Edyta Herbuś zabierze widzów do Jordanii. Jak zaznacza, plan wyjazdu był bardzo intensywny. Przez dziewięć dni ekipa realizująca pracowała po 12 godz., by pokazać niezwykłe, kulturowe i historyczne bogactwo tego fascynującego kraju. Tancerka zdradza też, że te wyjątkowe miejsca pozwoliły jej odkryć w sobie uśpione pokłady wrażliwości i stały się powodem wielu wzruszeń.

Konsument

Brytyjscy naukowcy dowiedli, że odczuwania szczęścia można się nauczyć. Trzeba jednak stale to ćwiczyć

Sześcioletnie badania, połączone z prowadzeniem kursów uczących tego, jak poprawić samopoczucie i stać się człowiekiem szczęśliwym, wykazały, że stosując odpowiednie strategie, można uzyskać zadowalające rezultaty. Przejście kursu prowadzonego przez naukowców z Uniwersytetu Bristolskiego umożliwia poprawę parametrów świadczących o samopoczuciu nawet o 15 proc. Okazuje się jednak, że zalecane ćwiczenia należy wykonywać trwale – w przeciwnym razie następuje regres do poziomu sprzed ich wdrożenia. Dobre wyniki badań skłoniły ich autora do wydania poradnika. Jego polskojęzyczna wersja ukaże się w maju.