Mówi: | Piotr Zelt |
Funkcja: | aktor |
Piotr Zelt: Od października zaczynam wykłady w Warszawskiej Szkole Filmowej. Czasami trafiają się takie grupy, że zastanawiam się, po co oni chcą ten zawód uprawiać
Jednym z ulubionych kierunków wakacyjnych aktora jest Półwysep Helski, gdzie od wielu lat uprawia windsurfing. Wybrzeże Morza Bałtyckiego bardzo polubiła także jego 16-letnia córka Nadia, dlatego zawsze chętnie towarzyszy mu w tych wyprawach. Piotr Zelt podkreśla, że w wakacje udało mu się dobrze wypocząć i teraz pełen energii zabiera się do pracy w teatrze i w Warszawskiej Szkole Filmowej, gdzie czeka na niego sporo wyzwań.
– Wakacje spędziłem na Półwyspie Helskim, moja córka bardzo lubi tam jeździć, ja tam jeździłem od dziecka bardzo dużo, ponieważ jestem instruktorem windsurfingu. Bardzo dużo pływałem na desce z żaglem i tam zawędrowałem w wieku 18 lat. I właściwie od tego czasu co roku tam bywam. Wydawało mi się, że już może przestanę tam jeździć, ale moja córka z kolei złapała bakcyla i teraz ona mnie prosi, żeby tam jechać. Więc robię to teraz dla niej, ale dla siebie też, bo jednak to lubię – mówi agencji Newseria Lifestyle Piotr Zelt.
Aktor chciałby jeszcze na chwilę pojechać na Hel we wrześniu, ale nie wie, czy znajdzie czas i czy będzie odpowiednia pogoda do uprawiania sportów wodnych.
– Już mocno rozkręca mi się sezon teatralny, mam dosyć dużo zajęć, pracy, ale będę próbował. Będę też obserwował prognozy. Kiedy będzie silnie wiało, postaram się wyskoczyć – mówi.
Bo jak zaznacza, lubi odpoczywać aktywnie. W ten sposób dba o swoją kondycję i dobre samopoczucie.
– Uprawiam różne sporty: windsurfing, narciarstwo alpejskie, no i zaczął się właśnie sezon na Torwarze, więc też dość regularnie gramy z kolegami w hokeja – mówi.
Jeśli natomiast chodzi o sprawy zawodowe, to aktor podkreśla, że jego grafik na najbliższe tygodnie pęka w szwach. Będzie go można zobaczyć między innymi na trzech warszawskich scenach – W Teatrze Kamienica, Teatrze Capitol i Teatrze Komedia.
– W sumie jestem w sześciu tytułach teatralnych, również jeździmy po Polsce z dwoma tytułami: „Rodzinne piekiełko” i „Goło i wesoło”, tak że w całej Polsce proszę szukać plakatów i przybywać na przedstawienia. To z grubsza rzecz biorąc – mówi.
Od nowego roku akademickiego Piot Zelt będzie się też dzielił swoją wiedzą i doświadczeniami ze studentami. Jak zauważa, wśród adeptów aktorstwa zdarzają się niezwykle utalentowane osoby z pasją, które kiedyś z pewnością zrobią karierę w tym zawodzie, ale nie brakuje też osób, które raczej nie wiążą przyszłości ani z kinem, ani z teatrem.
– Od października zaczynam zajęcia, wykłady w Warszawskiej Szkole Filmowej, więc będę miał okazję uczyć nowy rocznik studentów. Są roczniki, gdzie naprawdę serce rośnie, bo jest grupa bardzo zdyscyplinowana, nastawiona na pracę i oni wiedzą, czego chcą. I jeżeli jest właśnie taka atmosfera pracy, poszukiwania i chęć, żeby wyciągnąć jak najwięcej od wykładowców, to wtedy jest bardzo fajnie. Niestety czasami trafiają się też takie grupy, że zastanawiam się, po co oni chcą ten zawód uprawiać, zresztą oni też nie do końca potrafią odpowiedzieć na to pytanie. Sporo jest właśnie takich postaw roszczeniowych, wyczekujących: proszę bardzo, masz mnie i teraz mnie naucz. Ale jest też mnóstwo wspaniałych młodych ludzi – dodaje aktor.
Czytaj także
- 2025-06-10: Piotr Zelt: Pęknięcie w Polsce jest bardzo głębokie. Myślę, że strona zwycięska w tych wyborach zadba o to, żeby te podziały były coraz głębsze
- 2025-06-09: Alicja Węgorzewska: Trzeba dbać o rozwój kulturalny młodego pokolenia. Chcę zachęcić młodzież do przychodzenia do opery na wielkie dzieła
- 2025-05-19: Doda: Zostawiłam po sobie niesamowite dzieło filmowe, ale nie myślę o powrocie do branży. Mam za dużą traumę
- 2025-05-19: Piotr Kupicha: Feel to jeden z ostatnich bastionów żywego rock’n’roll’owego grania. Myślę, że to jest klucz do tego, że jesteśmy na scenie już 20 lat
- 2025-06-04: Bryska: Kończę prace nad nowym albumem. To jest bardzo osobisty krążek opowiadający o nowym okresie w moim życiu
- 2025-05-23: Maciej Rock: Przygotowania do Polsat Hit Festiwal trwają cały rok. To olbrzymie przedsięwzięcie logistyczne
- 2025-05-29: Stabilność zatrudnienia jedną z najważniejszych kwestii dla pokolenia Z. Nie chodzi jednak o wieloletnią pracę na etacie
- 2025-05-06: Dla większości Polaków praca to obowiązek. Tylko niewielka część czuje satysfakcję z wykonywanych zadań
- 2025-05-09: Wiktor Dyduła: Praca w charakterze kelnera jest bardzo ciężka fizycznie i psychicznie. Dlatego trzeba dawać napiwki, bo nawet 5 zł może zrobić komuś dzień
- 2025-03-20: Piotr Zelt: Planuję wziąć udział w wyścigach kolarskich Gran Fondo. Trenuję cztery razy w tygodniu
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Uroda

Qczaj: Mam dłuższe włosy i w życiu nie słyszałem tylu komplementów na temat swojego wyglądu. Dziewczyny mnie porównują do Massimo z „365 dni”
Trener zmienił ostatnio swój image za sprawą dłuższych włosów i cieszy się, że ta metamorfoza przypadła do gustu tak wielu osobom. Jak podkreśla, zdecydował się na diametralnie inną fryzurę, żeby w końcu spełnić marzenie z dzieciństwa. Qczaj zaznacza też, że rok temu, by pozbyć się zakoli, zrobił przeszczep mieszków włosowych.
Farmacja
Dostępność antykoncepcji awaryjnej wzrosła, ale wiedza o niej nadal jest niewystarczająca. To w Polsce wciąż temat tabu

Rocznie w Polsce wystawia się ponad ćwierć miliona recept na antykoncepcję awaryjną. Jednocześnie świadomość na temat tzw. tabletki dzień po, choć rośnie, wciąż jest niewystarczająca. Eksperci kampanii Poranek PO wskazują na szereg mitów, które wciąż pokutują wokół tego tematu i które mogą nawet zniechęcać kobiety do sięgania po antykoncepcję awaryjną, np. dotyczące mechanizmu jej działania czy skutków długoterminowych. Dlatego podkreślają także potrzebę edukowania poszczególnych grup pacjentek, ale także ich partnerów. Jedną z takich inicjatyw edukacyjnych jest kampania Poranek Po.
Psychologia
Bartłomiej Nowosielski: Kluczowe w leczeniu otyłości jest odpowiednie nastawienie psychiczne. Otoczenie nie zawsze jest wyrozumiałe i empatyczne

Aktor przyznaje, że osoby otyłe z powodu swojego wyglądu często przez otoczenie są odrzucane, marginalizowane i hejtowane. Brak akceptacji i zrozumienia wynika między innymi z tego, że nie brakuje tych, którzy myślą stereotypami i ich zdaniem dodatkowe kilogramy są wynikiem złego odżywiania i lenistwa. Bartłomiej Nowosielski tłumaczy, że otyłość jest chorobą przewlekłą, która wymaga leczenia. By terapia była skuteczna, potrzeba silnej woli i wielu wyrzeczeń. Dla niego w chwilach zwątpienia niezwykle ważne jest również wsparcie ze strony bliskich.