Mówi: | Ryszard Sibilski |
Funkcja: | managing director Endemol Polska |
Producent programu „Twoja twarz brzmi znajomo”: uczestnikami show nie muszą być największe gwiazdy, lecz zawodowcy o ponadprzeciętnych umiejętnościach wokalnych i aktorskich
„Twoja twarz brzmi znajomo” to obecnie jeden z najpopularniejszych formatów telewizyjnych na świecie. W Polsce stał się on hitem programowym w wiosennej ramówce Polsatu. Trwają przygotowania do kolejnej edycji. Wiele bardziej i mniej znanych osób jest zainteresowanych udziałem, choć stoją przed nimi trudne zadania wiarygodnego wcielenia się w muzyczne gwiazdy. Wymaga to od nich nie tylko świetniej charakteryzacji, lecz przede wszystkim nieprzeciętnych umiejętności wokalnych oraz aktorskich.
Hit Polsatu „Twoja twarz brzmi znajomo” to format, który pojawił się trzy lata temu w Hiszpanii. Obecnie jest już na 35 rynkach i na każdym odnosi ogromne sukcesy. W Polsce pierwszą edycję show wygrała Katarzyna Skrzynecka, która w drugiej edycji zastąpi Katarzynę Kwiatkowską i zostanie jurorką. Aktorka w programie wykazała się wieloma scenicznymi zdolnościami, dzięki którym z powodzeniem wcielała się w muzyczne legendy i tym samym zapewniła sobie zwycięstwo.
– Recepta na sukces jest bardzo prosta. Powierzamy zadanie bawienia publiczności ludziom, którzy są zawodowo do tego przygotowani. To nie są amatorzy, którzy się ścigają. To są ludzie, którzy przez całe swoje zawodowe życie zajmują się bawieniem innych – śpiewem lub aktorstwem – i robią to znakomicie. Stawiamy przed nimi bardzo trudne zadania wcielenia się w postać. To nie przebieranki, jak niektórzy mówią. Trzeba wejść w postać, którą się odwzorowuje w każdym szczególe. W ruchu, mimice, układzie choreograficznym i interpretacji wokalnej. I to jest zadanie bardzo trudne dla amatorów. Ale jak się je powierzy zawodowcom, to wychodzą takie sytuacje, jak ta z Kasią Skrzynecką, która wszystkich zaskoczyła niesamowitą umiejętnością wcielania się w różne postacie – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Ryszard Sibilski, managing director Endemol Polska.
Producenci podkreślają, że „Twoja twarz brzmi znajomo” tym różni się od innych talent-show, że nie opiera się na ostrej rywalizacji. Uczestnicy, którzy zwykle się już znają, bo obracają się w tym samym środowisku, chętnie się wspierają i zacieśniają swoje kontakty. Wysoka oglądalność i pozytywne komentarze ze strony widzów i internautów pokazują, że w Polsce brakowało tego typu formatu opartego na uczestnictwie zawodowców i pozytywnych emocjach.
– Nasz program jest tzw. programem „feel good television”, czyli czystą rozrywką. Rywalizacja między uczestnikami nie przybiera tak ostrej formy jak w „Tańcu z gwiazdami”, „X Factorze” czy „Mam talent”. W efekcie oni stają się grupą, jakby drużyną sportową, która razem idzie do przodui z odcinka na odcinek więzy między nimi są coraz mocniejsze. Oni są zrelaksowani, nie widzą zagrożenia, pomagają sobie nawzajem, przychodzą na swoje próby, doradzają. I ta atmosfera, taka powiedziałbym trochę rodzinna, przyjacielska, na pewno bardzo przechodzi przez ekran. Trudno mi było na początku przekazać, że taki wesoły, rozrywkowy program przyjmie się u nas. Ale jak widać jedna ze stacji zaryzykowała i oddźwięk na rynku był znakomity, mieliśmy bardzo dużo pozytywnych komentarzy, szczególnie w internecie – podkreśla Ryszard Sibilski.
Początkowo Nina Terentiew, wiceprezes Polsatu do spraw programowych, miała obiekcje co do tego, czy w Polsce znajdzie się dostatecznie dużo osób, które będą miały do siebie dystans i nie podejdą do programu zbyt poważnie. Poza tym musieli to być zawodowcy, którzy wypełnią trudne zadania. Podstawowym warunkiem wzięcia udziału w show są wysokie umiejętności wokalne, a także zdolności aktorskie, aby móc wiernie naśladować maniery, które ma każda gwiazda.
– W samym zamyśle tego programu i nigdzie na świecie nie jest tak, że biorą w nim udział największe gwiazdy. To są osoby znane i trochę mniej znane, czasami nawet zapomniane, o których się tym programem przypomina. Osoby, które są zawodowo czynne, ale nie są na pierwszych stronach gazet. Ten program te osoby odkrywa na nowo albo pokazuje z zupełnie innej strony. W związku z tym chcemy mieć trochę takich elementów zaskoczenia jak „O, Bilguun, on śpiewa?”, „Włodarczyk tak świetnie weszła w rolę Kory, skąd takie umiejętności?”. To nie są wokaliści z topowych miejsc list przebojów. Zresztą z wokalistami może być też taki problem, że oni są za bardzo związani ze swoim scenicznym wizerunkiem, który wypracowali, a tu chodzi o to, żeby z pokorą wejść w rolę, która jest zadaniem aktorsko-wokalnym – mówi Ryszard Sibilski.
Dlatego właśnie producenci szukają uzdolnionych muzycznie i wokalnie aktorów, którzy będą potrafili elastycznie dostosowywać się do powierzonych im zadań, a nie za wszelką cenę promować swoją osobę. Castingi do drugiej serii programu cieszą się o wiele większym zainteresowaniem niż do pierwszej serii. Kilku uczestników już udało się wybrać. Jesienią w „Twoja twarz brzmi znajomo” zobaczymy między innymi Joannę Liszowską i Jacka Kawalca.
Czytaj także
- 2025-07-09: W czwartek głosowanie nad wotum nieufności wobec Komisji Europejskiej. To inicjatywa ponad 70 europosłów, również z Polski
- 2025-07-10: Od lipca ułatwienia w dostępie do terapii dla osób z przewlekłą chorobą nerek. Eksperci apelują o włączenie dietetyków w proces leczenia
- 2025-07-03: Grzyby rozkładające tekstylia nagrodzone w konkursie ING. 1 mln zł trafi na innowacyjne projekty dla zrównoważonych miast
- 2025-07-21: Maciej Dowbor: Mamy dom w Hiszpanii i tam odpoczywamy, ale na co dzień mieszkamy w Polsce. Tu pracujemy, płacimy podatki, a nasze córki chodzą do szkoły
- 2025-07-08: Maciej Dowbor: Domówki i rolki przyniosły nam dużo większą popularność niż telewizja. Ludzie nas odbierają jak dobrych znajomych
- 2025-07-17: Dorota Szelągowska: Tęsknię za Darkiem „Stolarzem” przed kamerą. Ale mamy ze sobą kontakt i będziemy razem robić jakieś rzeczy youtube’owe
- 2025-07-16: Na horyzoncie nowe terapie w leczeniu rdzeniowego zaniku mięśni. Rosną wyzwania w opiece nad dorosłymi pacjentami w Polsce
- 2025-05-22: Doda: Podczas koncertów zawsze staram się robić jakieś ekstrashow, by wzbudzić emocje. Mam dużo pomysłów, natomiast wszystko zależy od funduszy i organizatorów
- 2025-05-20: Lanberry: Szykuję grube show, które zapadnie widzom w pamięci. Przede mną intensywne miesiące, w weekendy będziemy grać po cztery–pięć koncertów
- 2025-05-21: Bryska: Dla mnie Opera Leśna to bardzo sentymentalne miejsce. Jako dziecko oglądałam festiwale w Sopocie, a teraz sama mogę na nich występować
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Mika Urbaniak: Dążę do tego, by żyć w autentyczności. Stawiam więc granice w relacjach z innymi
Wokalistka podkreśla, że życie w zgodzie z własnym wnętrzem wymaga nie tylko autorefleksji, ale także odważnego wyrażania siebie i dbania o własne potrzeby. Taki sposób funkcjonowania pomaga utrzymać komfort emocjonalny, pozwala maksymalnie wykorzystać drzemiący w nas potencjał i jest fundamentem szczęśliwego życia. Mika Urbaniak zwraca też uwagę na konieczność wyznaczania granic w relacjach z innymi i budowanie zdrowych relacji.
Ochrona środowiska
Mężczyźni generują dużo wyższy ślad węglowy z transportu i konsumpcji niż kobiety. Główne powody to spożycie czerwonego mięsa i jazda samochodem

Ślad węglowy generowany przez kobiety, liczony na podstawie diety i wykorzystania środków transportu, jest o jedną czwartą niższy w porównaniu do mężczyzn – donoszą francuscy i brytyjscy naukowcy na podstawie badań przeprowadzonych we Francji. Nawet po skorygowaniu wyników, na przykład o różnice płciowe w zapotrzebowaniu na kalorie, luka pozostaje bardzo duża. Tym, co w większości odpowiada za te różnice, są czerwone mięso i samochody – oba wysokoemisyjne i oba powiązane ze stereotypowym wizerunkiem mężczyzny.
Gwiazdy
Marcelina Zawadzka: Kiedyś sama decydowałam o swoim życiu i nie byłam od nikogo zależna. Teraz już przy opiece nad synkiem jestem zdana na pomoc innych

Prezenterka przyznaje, że bycie mamą to ciągłe wykraczanie poza swoją strefę komfortu, bo od momentu narodzin dziecka jest się całkowicie odpowiedzialnym za tę małą istotę i trzeba ustawić wszystko pod jej potrzeby. Każdego dnia macierzyństwo uczy ją pokory i pokazuje, że nie na wszystko ma wpływ i nie wszystkiemu jest w stanie zapobiec. Często nie pozostaje nic innego, jak przyjąć trudne doświadczenia i wyciągnąć z nich odpowiednią lekcję. Marcelina Zawadzka zdradza, że jej dziewięciomiesięczny syn już stawia pierwsze kroki i jest niezwykle ciekawy świata. Czasami towarzyszy jej także w pracy.