Newsy

Robert Biedroń: Problem uchodźców może doprowadzić do destrukcji Unii Europejskiej

2016-04-01  |  06:55

Prezydent Słupska obawia się, że Unia Europejska może nie poradzić sobie z kryzysem uchodźczym. Jego zdaniem niemożliwe jest zbudowanie wspólnoty bez zrozumienia i poszanowania fundamentalnych praw człowieka. Według niego jednym z tych praw jest migrowanie.

Problem uchodźców podzielił polskie społeczeństwo. Według sondażu Instytutu Badań Rynkowych i Społecznych za przyjęciem uchodźców opowiada się 47,4 proc. Polaków, sprzeciwia się temu natomiast 46,7 proc. Jeszcze w marcu rząd polski zgadzał się na relokację uchodźców z obozów w Grecji i we Włoszech do Polski. Dzień po zamachach w Brukseli premier Beata Szydło stwierdziła jednak, że nie widzi możliwości, by Polska przyjęła uchodźców.

– Zarówno Polska, jak i, niestety, wiele innych krajów w Europie, raczej zamyka się na problem uchodźczy, niż otwiera. Ubolewam nad tym, bo to może w dłuższym okresie doprowadzić do destrukcji całej Unii Europejskiej – mówi Robert Biedroń agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Prezydent Słupska uważa, że zbudowanie wspólnoty jest niemożliwe bez solidarności między krajami oraz refleksji nad tym, co łączy, a nie dzieli poszczególne narody. Robert Biedroń jest zdania, że spoiwem Unii Europejskiej powinno być zrozumienie i poszanowanie podstawowych praw człowieka. Jednym z nich jest prawo do migrowania, będące integralną częścią człowieczeństwa.

– Mamy to wpisane w nasz kod DNA. Będziemy migrowali z jednej części naszego kontynentu w drugą, z jednego kontynentu na drugi kontynent, to jest integralna część ludzkości. Jeżeli tego nie zrozumiemy, to przyszłość i Polski i Unii Europejskiej widzę w bardzo szarych barwach – mówi Robert Biedroń.

Zdaniem prezydenta Słupska zrozumienie i zaakceptowanie tej części ludzkiej natury pozwoli Unii Europejskiej przetrwać kryzys uchodźczy.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Problemy społeczne

Wzrost udziału kobiet we władzach spółek z WIG140 rozczarowująco niski. Co piąta firma ma zarząd i radę nadzorczą w męskim składzie

18,4 proc. – taki udział w radach nadzorczych i zarządach 140 spółek giełdowych miały kobiety na koniec 2024 roku. Z badania 30% Club Poland wynika, że odsetek ten wzrósł zaledwie o 0,4 proc. w porównaniu do sytuacji rok wcześniej. Spadki zanotowali dotychczasowi liderzy, czyli m.in. sektor finansowy i spółki z indeksu WIG20, za to solidny progres zrobiły średnie spółki z mWIG40. Autorzy badania podkreślają, że rozczarowujące rezultaty wskazują na potrzebę podjęcia różnorodnych działań, by wspierać różnorodność we władzach firm.

IT i technologie

Wykrywalność wrodzonych wad serca u płodów wciąż niewielka. Wsparciem dla kardiologii prenatalnej będzie sztuczna inteligencja

Wykrycie wad wrodzonych serca u płodu pozwala na szybkie wdrożenie leczenia i doprowadzenie do urodzenia dziecka, które będzie miało dużo lepsze rokowania. W Polsce znacząco poprawia się skuteczność diagnostyczna, a lekarzy coraz mocniej będzie w tym wspierać sztuczna inteligencja. Wciąż jednak przeprowadza się za mało badań prenatalnych, takich jak echokardiografia płodu.