Newsy

Sylwia Nowak: Utwór „Brak” to hołd dla moich zmarłych teściów. Strata bliskich osób jest nieunikniona, ale niezwykle trudno się z nią pogodzić

2021-10-27  |  06:16

Dwa lata temu teściowie wokalistki zginęli w wypadku samochodowym. Całej rodzinie trudno było pogodzić się z tą ogromną tragedią i na nowo poukładać życie. O tych traumatycznych wydarzeniach i towarzyszących im emocjach Sylwia Nowak postanowiła opowiedzieć w szczególny sposób, za pomocą piosenki i teledysku. W przejmującej balladzie zatytułowanej „Brak” czci pamięć swoich drugich rodziców i dziękuje im za to, jakimi wspaniałymi ludźmi byli.

27 września 2019 roku teściowie Sylwii Nowak jechali w odwiedziny do dzieci. Ta podróż skończyła się jednak tragicznie. Obydwoje zginęli w wypadku samochodowym. Wokalistka bardzo to przeżyła, bo czuła ogromną więź z rodzicami męża. Zadedykowała im więc swoją najnowszą kompozycję.

– „Brak” opowiada o stracie bliskiej osoby. Dwa lata temu moi teściowie zginęli w tragicznym wypadku i w drugą rocznicę ich śmierci ten utwór został opublikowany, żeby ich upamiętnić i jak najbardziej pozytywnie o nich pamiętać, bo to byli wspaniali ludzie. Zresztą moi rodzice, jeszcze zanim ja się pojawiłam na świecie, też przeżyli bardzo trudne chwile, bo stracili dwójkę dzieci w ciągu sześciu dni – mówi agencji Newseria Lifestyle Sylwia Nowak.

Piosenkarka podkreśla, że ta tragedia mocno nią wstrząsnęła. Musiał więc minąć jakiś czas, żeby była w stanie o tym mówić. Dobrze rozumie wszystkich tych, którzy również kogoś stracili i przeżywają żałobę. Niełatwo jest ukoić ból, smutek i pogodzić się z tym, że bliskie osoby tak szybko od nas odchodzą.

– Moją ideą w tworzeniu tego utworu było to, że ta strata dotyka właśnie nas wszystkich, jest ona nieunikniona w naszym życiu i są to emocje, które wszystkim są bliskie. Pojawiają się one w naszym życiu w innej postaci, ale zależało mi na tym, żeby ludzie utożsamiali się z tym utworem – mówi Sylwia Nowak.

Wokalistka tłumaczy, że postanowiła opowiedzieć o swojej rodzinnej tragedii poprzez utwór muzyczny, dlatego że w ten sposób najłatwiej jest jej wyrazić całą paletę emocji.

– Tworząc muzykę, najlepiej mi się opowiada i to było moje wielkie marzenie, żeby właśnie opowiadać o swoich doświadczeniach, o swoich przemyśleniach, o tym, co mnie boli czy dotyka emocjonalnie. I dla mnie osobiście właśnie ten sposób był najlepszy możliwy – mówi.

Sylwia Nowak przekonuje, że ta piosenka pozwoliła jej nieco uporać się z tragedią, której doświadczyła. Wierzy też, że pomoże innym ludziom.

– Najtrudniejsza była dla mnie praca w studiu, te początki, kiedy tworzyłyśmy z Magdą Wójcik tekst i melodię, bo to wszystko po prostu wracało do mnie. Ale później już, kiedy widziałam reakcje bliskich osób, bo najpierw pokazałam to mężowi, pokazałam to też moim rodzicom, jak widziałam, że im się to podoba, że czują totalnie te emocje, o których ja opowiadam, to stwierdziłam, że to będzie piękny utwór i że może się spodobać też innym ludziom – mówi piosenkarka.

„Brak” powstał we współpracy z Magdaleną Wójcik, która jest odpowiedzialna  za produkcję wielu utworów sanah. Z kolei scenariusz teledysku Sylwia Nowak napisała wspólnie ze swoim mężem, Bartłomiejem.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Konsument

Problem wykorzystywania seksualnego dzieci online wymaga pilnych regulacji. To może wymagać rezygnacji w pewnym stopniu z szyfrowania korespondencji

Problem wykorzystywania seksualnego dzieci w internecie potrzebuje konkretnych regulacji – podkreślają eksperci Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę. I liczą, że pojawią się one zarówno na forum krajowym, jak i unijnym. Dziś tymczasowe rozporządzenie, wprowadzając odstępstwo od przepisów UE dotyczących prywatności, daje platformom internetowym możliwość dobrowolnego wykrywania materiałów przedstawiających seksualne wykorzystywanie dzieci. Nowe propozycje przepisów na forum zakładają jednak, że zmieni się to w obowiązek. To budzi szereg pytań o prywatność i potencjalne nadużycia.

Teatr

Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia

Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.