Newsy

Wiktor Dyduła: Praca w charakterze kelnera jest bardzo ciężka fizycznie i psychicznie. Dlatego trzeba dawać napiwki, bo nawet 5 zł może zrobić komuś dzień

2025-05-09  |  06:16

Zanim usłyszała o nim cała Polska, Wiktor Dyduła zarabiał między innymi jako animator zabaw dla dzieci, kelner i uliczny grajek. Każde zajęcie miało swoje plusy i minusy, ale jego najbardziej cieszyło to, że dzięki nim może poznawać ciekawych ludzi. Wokalista podkreśla, że ma duży szacunek do pieniądza i prawie zawsze daje też napiwki, bo wie, że to najlepsza forma docenienia pracy tych, którzy nas obsługują w kawiarni czy restauracji.

Choć Wiktor Dyduła od wczesnych lat pasjonował się muzyką, nie zdecydował się na podjęcie nauki w szkole muzycznej. Sam nauczył się grać na gitarze, a także pisał teksty piosenek. Jak podkreśla, ma na swoim koncie różne doświadczenia zawodowe, które ukształtowały jego podejście do pracy i do ludzi.

– Wcześniej pracowałem w różnych zawodach, ale najdłużej byłem kelnerem. Byłem też animatorem zabaw dla dzieci, pracowałem w agroturystyce, opowiadałem różne historie w świecie labiryntów w kukurydzy. Zawsze to była praca, która wymagała ode mnie kontaktu z ludźmi, który zresztą uwielbiam, więc nie miałem z tym problemu i dobrze się z tym czułem. A chyba właśnie najważniejsze jest, żeby dobrze się czuć w swojej pracy – mówi agencji Newseria Wiktor Dyduła.

Wokalista zaznacza, że praca, którą wykonuje się z sercem, przynosi nie tylko korzyści materialne, ale też daje osobistą satysfakcję.

– Jako kelner miałem szansę poznać ludzi, których na co dzień by się nawet nie spotkało. Pracowałem w dosyć prestiżowym hotelu, więc ci goście często byli ludźmi zamożnymi. Cieszę się, że mogłem pracować w gastronomii i pozdrawiam wszystkich ludzi, którzy pracują w tej branży, bo to jest bardzo trudna sprawa. Bardzo ciężka praca fizycznie i psychicznie – mówi.

Dlatego też Wiktor Dyduła uważa, że nawet drobny gest, jak zostawienie kilku złotych napiwku, może poprawić kelnerom nastrój i zmotywować ich do jeszcze lepszej obsługi.

– To wszystko nauczyło mnie też szacunku do pieniądza. I ze swoich doświadczeń uważam, że trzeba dawać napiwki, jak największe. I najlepiej płacić gotówką. Pracując, oczywiście każdy z nas liczył na to, że dostanie jakiś napiwek, bo wszystko kosztuje, wszystko drożeje. I dlatego ja mam zasadę, że zawsze zostawiam napiwek, o ile ta obsługa oczywiście jest miła, bo zdarza się, rzadko, ale się zdarza, że ktoś olewczo mnie obsłuży, a ja mam to zboczenie zawodowe, że widzę różne błędy. Ale generalnie staram się doceniać pracę innych i polecam każdemu. Naprawdę nawet nie wiecie, jak można zrobić komuś dzień takim zwykłym 5 zł – dodaje.

W końcu jednak Wiktor Dyduła zamienił tacę kelnerską na mikrofon i robi karierę w branży muzycznej. Jego druga płyta zatytułowana „Tak jak tutaj stoję” miała premierę 4 kwietnia. W tym samym dniu album pokrył się złotem. Krążek spotkał się z entuzjastycznym przyjęciem zarówno ze strony fanów, jak i dziennikarzy muzycznych.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Media

Przygotowania do Polsat Hit Festiwal trwają cały rok. To olbrzymie przedsięwzięcie logistyczne

Już dziś wieczorem w Operze Leśnej w Sopocie startuje Polsat Hit Festiwal. Maciej Rock, jeden z prowadzących to wydarzenie, podkreśla, że w przygotowanie takiego projektu angażują się setki osób, którym powierzone są określone zadania. By w stu procentach zrealizować założony scenariusz, trzeba włożyć wiele wysiłku, bo przy tak prestiżowej imprezie nie ma miejsca na przypadek. Prezenter nie urywa, że mimo wieloletniego doświadczenia zawodowego, przed wyjściem na scenę towarzyszy mu stres.

Polityka

Kampania prezydencka na ostatniej prostej. Temat ochrony zdrowia na drugim planie

Zdaniem przedstawicieli Naczelnej Izby Lekarskiej temat ochrony zdrowia w kampanii prezydenckiej, prowadzonej przed I turą wyborów, zszedł na dalszy plan. Kandydaci na najwyższy urząd w Polsce nie podawali – poza tematem składki zdrowotnej – w tym obszarze konkretów, a skupili się na kampanijnych ogólnikach i zapewnieniach. Zabrakło poruszenia wielu ważnych kwestii dotyczących m.in. przyszłości zawodów medycznych, kształcenia lekarzy, walki z agresją wobec medyków czy pomysłów na skrócenie kolejek do specjalistów i poprawy finansowania.