Newsy

Znajomi Sylwii Gliwy odradzali jej udział w kampanii profilaktyki nowotworowej

2016-07-27  |  06:50

Aktorka przyznaje, że znajomi odradzali jej udział w kampanii poświęconej profilaktyce raka szyjki macicy. Uważali, że nie powinna się kojarzyć z tego typu tematem. Aktorka jest jednak zdania, że popularność, jaką daje zawód aktora, powinno się wykorzystać do mówienia o ważnych rzeczach. Dlatego zaangażowała się w akcję związaną z profilaktyką nowotworów oraz walkę z dopalaczami.

Sylwia Gliwa twierdzi, że w pewnym momencie życia dostrzegła możliwości, jakie niesie ze sobą zawód aktora i związana z nim popularność. Uświadomiła sobie, że osoba publiczna ma ogromną siłę przekazu, a tym samym możliwość skutecznego mówienia o ważnych kwestiach.

– Ponieważ jestem popularna, to wśród osób, które czytają różne pisma i oglądają telewizję z pewnością znajdą się takie, które będą chciały przeczytać to, co mam do powiedzenia mówi Sylwia Gliwa agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Gwiazda serialu „Na Wspólnej” zaangażowała się w kampanię „Piękna, bo zdrowa” zainicjowaną przez ogólnopolską organizację Kwiat Kobiecości. Celem akcji jest zwiększenie świadomości Polek na temat raka szyjki macicy i nakłonienie ich do regularnego wykonywania badań cytologicznych. Aktorka twierdzi, że sama co roku poddaje się tym badaniom i chce przekonać do tego inne kobiety.

– Każdy mówił: ale przestań, to jest macica, takie słowo, w ogóle nie powinnaś się z tym kojarzyć. Pomyślałam jednak, dlaczego nie, w sumie otarłam się o tę chorobę mówi Sylwia Gliwa.

Do mówienia o konieczności profilaktyki raka szyjki macicy aktorka wykorzystywała m.in. wywiady, których często udziela. Obecnie natomiast gwiazda zaangażowała się w walkę z dopalaczami. Skłoniła ją do tego tragedia znajomych, których nastoletni syn zmarł po zażyciu tych substancji. Aktorka twierdzi, że zdarzenie to bardzo ją poruszyło. 

– Jest wiele dzieci, które mają duży problem z narkotykami, i wiele rodziców, którzy mają problem ze swoimi dziećmi – mówi Sylwia Gliwa.

Swój sprzeciw wobec dopalaczy aktorka wyraziła podczas imprezy Gałkowo Masters 2016. Pojawiła się tam w oryginalnym nakryciu głowy z napisem „Śmierć dopalaczom”.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Iga Baumgart-Witan: To jest ostatni rok mojej kariery. Na emeryturze chciałabym się zająć sportem niezawodowym, może zakocham się w telewizji

Ponad dwie dekady swojego życia biegaczka poświęciła sportowi. Nie ukrywa, że w niektórych momentach bardzo trudno było jej pogodzić sferę prywatną z intensywnymi treningami i wyjazdami na zawody, ale zawsze mogła liczyć na wsparcie i pomoc ze strony męża. Na bieżni spędzała dużo czasu i jak zauważyła, bardzo ucierpiały na tym jej relacje przyjacielskie i koleżeńskie. Wkrótce Iga Baumgart-Witan kończy karierę. Zamierza jednak nadal działać w sporcie, szkolić innych i współpracować z klubami. Kusi ją też telewizja.

Media

Problem patotreści w internecie narasta. Potrzebna edukacja dzieci, rodziców i nauczycieli

Co czwarty nastolatek (26 proc.) ogląda w sieci tzw. patostreamy, wulgarne, obsceniczne i nacechowane przemocą widowiska lub transmisje internetowe nadawane na żywo w serwisach streamingowych i mediach społecznościowych – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. To zjawisko mające na młodych ludzi negatywny wpływ wciąż zyskuje na znaczeniu w przestrzeni internetowej, a prawo nie nadąża za rozwojem technologii. Specjaliści zauważają, że nie jest to tylko chwilowa moda, ale poważny problem społeczny, który wymaga zintegrowanych działań edukacyjnych i informacyjnych.

Media

Adam Kszczot: Bardzo żałuję, że nie da się drugi raz wystartować w „Tańcu z gwiazdami”. W tym roku planuję za to z żoną pójść na kurs tańca

Biegacz zapewnia, że doskonale czuje się na parkiecie i choć musi jeszcze popracować nad techniką, to taniec sprawia mu mnóstwo przyjemności, poprawia nastrój i dodaje pozytywnej energii. Wiosną ubiegłego roku Adama Kszczota można było oglądać w „Tańcu z gwiazdami”. Partnerowała mu Katarzyna Vu Manh. Niestety jego przygoda z formatem trwała bardzo krótko.