Newsy

Zofia Ślotała: dzięki rodzinie przestałam się przejmować krytyką

2015-10-08  |  07:10

Krytyka to niuans, którym się nie przejmuję mówi Zofia Ślotała. Stylistka twierdzi, że kiedyś przykładała większą wagę do negatywnych komentarzy o sobie. Po urodzeniu dziecka przestała się jednak przejmować hejterami. Twierdzi, że jej mała rodzina jest dla niej największym wsparciem.

Zofia Ślotała stała się obiektem powszechnej krytyki na początku tego roku, gdy założyła bloga o tematyce parentingowej. Podkreślała wówczas, że decyzja o debiucie w roli blogerki wynikała z jej własnej potrzeby wiedzy o ciąży i macierzyństwie. Stylistkę skrytykowało wiele przedstawicielek świata show-biznesu, twierdząc, że brakuje jej doświadczenia, by udzielać porad innym ciężarnym kobietom.

– Wcześniej jak najbardziej się tym przejmowałam, ale myślę, że przykładałam do tego za dużą wagę – mówi Zofia Ślotała agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Krytycznie o blogu Ślotały wyrażały się m.in. Karolina Korwin-Piotrowska oraz Viola Kołakowska. Stylistce nie pomogły także kolejne decyzje. Wkrótce po założeniu bloga została ambasadorką firmy produkującej zabawki, zaprojektowała też kolekcję ubrań dla przyszłych mam. Przeciwnicy Ślotały twierdzili, że z ciąży i macierzyństwa chce zrobić maszynkę do zarabiania pieniędzy.

– Teraz, jak jestem szczęśliwa, mam cudowną rodzinę, wsparcie i taką odskocznię od pracy, od show-biznesu, to myślę, że absolutnie ta krytyka staje się niuansem, którym się nie przejmuję – mówi Zofia Ślotała. 

Stylistka urodziła córeczkę Ranię Konstancję pod koniec czerwca. Ojcem dziewczynki jest Kamil Haidar, brat Emila Haidara, który jest narzeczonym Dody.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Nowe technologie

Przez brak więzi z rodzicami dziecko szuka wsparcia w smartfonie. Psychiatrzy ostrzegają przed taką pułapką

Objawy problematycznego używania internetu (PUI), czyli sytuacji, gdy korzystanie z sieci może wymykać się spod kontroli, dotyczy nawet czterech na 10 nastolatków. 31 proc. z nich wykazuje wysokie natężenie wskaźników PUI, a 8 proc. – bardzo wysokie – wynika z badania prowadzonego przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę. Psychologowie zauważają, że kiedyś to starsze pokolenia przekazywały młodszym wiedzę, wskazywały system wartości i społeczne zasady niezbędne do funkcjonowania w świecie. Teraz co prawda władza formalnie należy do rodzica, natomiast źródłem wiedzy nastolatka jest smartfon i to on często zastępuje relacje z przyjaciółmi i członkami najbliższej rodziny.

Gwiazdy

Radosław Majdan: Do swojego domu chamstwa nie zapraszam i tak samo jest z Instagramem. Jeżeli ktoś zachowuje się nieładnie, to z dużą przyjemnością go blokuję

Były bramkarz zaznacza, że nie zamierza przejmować się negatywnymi opiniami obcych ludzi. Konstruktywna krytyka jest mile widziana, ale hejt, który często przybiera formę wulgarnych i krzywdzących komentarzy, jest dla niego nie do zaakceptowania. Dlatego on sam decyduje, kogo wpuszcza zarówno do swojego życia, jak i do przestrzeni wirtualnej.