Newsy

Joanna Kurowska: Aktorstwo to jest niesprawiedliwy zawód. Jesteśmy ciągle oceniani, a nie mamy żadnego wsparcia

2025-01-28  |  06:22

Aktorka zaznacza, że nie jest łatwo przez lata wytrwać w jej zawodzie. Joanna Kurowska z goryczą przyznaje, że aktorzy nie są doceniani przez społeczeństwo, co szczególnie dobitnie pokazała pandemia,  politycy przypominają sobie o nich tylko w trakcie kampanii wyborczych, krytycy i hejterzy bywają bezlitośni, nawet na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni liczą się zakulisowe układy. Artystka nie może się też pogodzić z tym, że angaż do produkcji dostają celebryci, którzy jedyne, czym mogą się poszczycić, to liczba followersów.

Joanna Kurowska przypomina kryzys, z jakim aktorzy i teatry musiały się zmierzyć podczas pandemii koronawirusa. Spektakle zostały odwołane, budżety wielu scen były mocno nadszarpnięte, nad wieloma z nich zawisło widmo bankructwa, a aktorzy z dnia na dzień stracili źródło dochodu i znaleźli się w sytuacji bez wyjścia. Poważnie obawiali się o swoją przyszłość zawodową i jak zaznacza, nikt nie wyciągnął wtedy do nich pomocnej dłoni. Zostali pozostawieni sami sobie.

– Uważam, że aktorzy to są najdzielniejsi ludzie w tym kraju, najdzielniejsi to może nie jest dobre słowo, ale jest to grupa społeczna, która nie ma jakiegokolwiek podparcia, gdziekolwiek. I pandemia pokazała to, że śmieciarzy nie zwolnią, bo zarośniemy brudem i zjedzą nas szczury. Nie możemy zrezygnować też z lekarzy czy z piekarzy, bo chleb musi być, tak że pewne kręgi społeczne będą zawsze pracowały, a aktor może najwyżej nie grać – mówi agencji Newseria Joanna Kurowska.

Aktorce nie podoba się również to, że politycy przypominają sobie o aktorach najczęściej tylko w trakcie kampanii wyborczych i wówczas budują swój wizerunek na ich popularności.

– Jeżeli trzeba politycznie podbić jakąś partię, to wtedy korzystają z aktorów. Wtedy aktor jest fajny, dzwonią, pytają, czy przyjdziesz wesprzeć naszą partię polityczną, powiedzieć coś dobrego. Oczywiście bardzo szybko zapomina się o tym, kto pomógł wejść na pewne stołki, ale naiwni aktorzy nie wyciągają z tego żadnych wniosków i tak do kolejnych wyborów. I znów po prostu idą z karabinami na czołgi, a potem często dostają po dupie – mówi Joanna Kurowska.

Jak zaznacza, aktorzy są na świeczniku, budzą duże zainteresowanie, stają się obiektem plotek, a nawet drwin. Zawsze dużo się od nich wymaga, a niewiele im za to daje.

– Aktorzy pracują na swoim żywym organizmie, chcą jak najlepiej, a wychodzi jak zawsze. Oni nie pracują tak jak kreślarz czy malarz, że najwyżej ich obraz komuś się nie podoba. Z kolei lekarz jak zrobi dobrą operację, to jest jeden do jednego, tak, zrobił, udała się, a tutaj nawet jak zrobisz dobrą rolę, to ona i tak może się spotkać z niesprawiedliwą oceną albo zostać, tak jak bardzo często jest na festiwalu w Gdyni, niesłusznie pominięta. Zostaje zauważona po prostu jakaś produkcja, a nie inna, która na to zasłużyła, tak że to jest dosyć niesprawiedliwy zawód – uważa.

Joanna Kurowska podkreśla, jak bezlitośni są również hejterzy. Jej zdaniem ci, którzy anonimowo piszą negatywne komentarze tylko po to, by kogoś oczernić, zniesławić, poniżyć czy wyśmiać, zasługują na potępienie.

– Jesteśmy ciągle oceniani, krytykowani, jest duża presja. Teraz w ogóle fora, jatki tych hejterów, że ta „ma grube nogi”, ta „ma cellulit”, a ten „za stary do tańczenia, a ten „za głupi do grania”. Wszyscy mogą się wypowiedzieć na ten temat – mówi.

Jej zdaniem, żeby aktor dostał angaż do jakiegoś projektu filmowego czy teatralnego, powinien udowodnić, że potrafi grać i ma predyspozycje do danej roli. Niestety w dobie mediów społecznościowych producenci i reżyserzy często biorą pod uwagę popularność w sieci i liczbę followersów. A najczęściej nie ma to bezpośredniego przełożenia na umiejętności aktorskie.

– To się nie przekłada, followersi się nie przekładają. Bardzo dużo było takich pomysłów, żeby aktor, który ma dużo followersów, zagrał w teatrze, ale przecież ci, co followują, w większości nie chodzą do teatru. Zresztą bycie influencerem to jest zupełnie inny gatunek sztuki, jeżeli to w ogóle można nazwać sztuką. Natomiast mi się taki świat nie podoba i nie chcę żyć w takim świecie, gdzie liczba ludzi na twoich forach internetowych świadczy o tym, czy ty masz talent. Talent to jest talent, albo ktoś go ma, albo nie – podsumowuje Joanna Kurowska.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Psychologia

Otyłość nie wynika z braku samodyscypliny czy lenistwa. Ta poważna choroba niesie ze sobą 200 różnych powikłań

– Walka z otyłością wymaga nie tylko wprowadzenia zmian w stylu życia i sposobie odżywiania, ale przede wszystkim zrozumienia, że jest to choroba zarówno o podłożu fizycznym, jak i psychicznym – podkreśla psycholog Adrianna Sobol. Niestety często to schorzenie jest postrzegane jako wynik braku dyscypliny, nieprawidłowej diety lub lenistwa, co jest błędnym i krzywdzącym stereotypem. W rzeczywistości otyłość jest bowiem poważną chorobą, która niesie ze sobą wiele powikłań zdrowotnych i wymaga kompleksowego podejścia. Kluczowymi elementami, które mogą się przyczynić do skuteczniejszego leczenia i poprawy jakości funkcjonowania pacjentów, jest wsparcie emocjonalne oraz zwiększenie dostępności do specjalistów.

Prawo

Seniorzy zyskają na rencie wdowiej średnio 350 zł miesięcznie. Od 2027 roku świadczenie jeszcze wzrośnie

Z początkiem lipca ruszyły wypłaty tzw. renty wdowiej. Ponad milion wniosków o świadczenie wpłynęło do wszystkich organów emerytalno-rentowych, przy czym zdecydowana większość do ZUS. Pierwszego dnia do 86 tys. osób trafiło łącznie blisko 317 mln zł, z czego ponad 30 mln zł to kwota, o którą wzrosły wypłaty w związku z zastosowaniem zbiegu świadczeń.

Motoryzacja

Qczaj: Na drogach szybkiego ruchu lubię mocniej wcisnąć pedał gazu. Niebawem planuję też zrobić prawo jazdy na motocykl

Trener podkreśla, że decyzja o zrobieniu prawa jazdy była jedną z najlepszych w jego życiu. Teraz, kiedy odpowiedni dokument ma już w kieszeni, z ogromną przyjemnością wsiada za kierownicę i mknie przed siebie. Najbardziej lubi drogi szybkiego ruchu, bo tam może mocniej wcisnąć pedał gazu. W innych okolicznościach jednak jeździ z dużą rozwagą, dostosowując prędkość do warunków panujących na jezdni. Qczaj zdradza też, że kolejnym krokiem będzie kurs na prawo jazdy na motocykl.