Newsy

Kamil Bednarek: Zwycięstwo w programie wcale nie oferuje wiecznej kariery. Mnie się udało dzięki wiernym fanom

2019-10-01  |  06:11

Wokalista stara się wpajać swoim podopiecznym z „The Voice of Poland”, że prawdziwe zwycięstwo w tym programie, to nie tylko najwyższe miejsce na podium, lecz także umiejętne wykorzystanie swojej szansy na zaprezentowanie siebie szerokiemu gronu odbiorców. Prawdziwym wygranym jest bowiem ten, kto ma na siebie pomysł, potrafi zdobyć serca fanów i znaleźć swoje miejsce na polskiej scenie muzycznej. Wokalista ze swojego doświadczenia wie, jakie emocje towarzyszą udziałowi w talent show. Nie ukrywa też, że sam stresuje się swoją rolą.

7 lat temu Kamil Bednarek prowadził swoją drużynę w „Bitwie na głosy”, teraz zadebiutował razem z Margaret w roli trenera „The Voice of Poland”.

– Bardzo mi się podoba, jest fajna atmosfera, ale nie spodziewałem się, że to jest taki ogrom pracy i emocji. Myślę, że Gosia ma to samo, co ja, bo jakby przecieramy tutaj swoje szlaki, to tak jakbyś przez dżunglę przechodziła z maczetą, nie wiesz, co się czai za zakrętem. Chłopaki są już tutaj zdecydowanie wyjadaczami, przychodzą, pełen luz, są świadomi tego, co się wydarzy, a dla nas to było wszystko nowe. Pierwszy moment, jak usiadłem na tym fotelu i to uczucie, że po 7 latach znowu jestem trenerem, wow. Wyzwanie na maksa – mówi agencji Newseria Lifestyle Kamil Bednarek.

Podopiecznym ze swojej drużyny Kamil Bednarek stara się udzielać jak najwięcej wskazówek merytorycznych. Sam nadal uczęszcza na lekcje śpiewu i chętnie dzieli się swoją wiedzą z innymi. Chce też wytłumaczyć im, że nie powinni się nastawiać tylko na zwycięstwo, bo w tym programie wielokrotnie bywało tak, że ci którzy nie doszli do podium, również robili dużą karierą.

– Będę ich tutaj nastawiał też na ich świadomość tego, co się wydarzy po programie, bo byłem na ich miejscu kiedyś, więc doskonale znam te emocje. I będę się starał ich pokierować w taki sposób, żeby nie myśleli o zwycięstwie, tylko o jak najlepszym pokazaniu swojego talentu, bo zwycięstwo wcale nie oferuje wiecznej kariery. Jak jesteś w programie i masz pomysł na siebie, to dostajesz szansę i dobrze ją wykorzystaj. I to jest zwycięstwo – wykorzystać szansę, a dopiero czas pokaże, czy rzeczywiście jesteś najlepszy. Więc będę im tłumaczył, żeby nie skupiali się na zwycięstwie, tylko zaśpiewali jak najlepiej i byli sobą, żeby ludzie to czuli  – mówi Kamil Bednarek.

Kamil Bednarek zaczynał swoją karierę w programie „Mam talent” w telewizji TVN. Choć nie wygrał show, to udało mu się podbić polską scenę muzyczną.

– Zająłem drugie miejsce wtedy, nie wiem, czy ktoś coś działa jeszcze z tej mojej ekipy, co tam była. Mnie się udało dzięki wiernym fanom. Dla mnie to było zwycięstwo – wygrać wiernych fanów, którzy poszli za mną, dali mi kredyt zaufania do tego stopnia, że nawet jak trochę zbaczałem ze swojego kursu i gdzieś szukałem siebie w innych gatunkach muzycznych, to oni byli, zostali, zaufali mi i teraz znowu wracam, tworząc kolejną płytę ze swoich pierwotnych korzennych brzmień, tylko w innym wydaniu troszeczkę. I dalej gram koncerty klubowe – mówi Kamil Bednarek.

Wokalista z nostalgią wspomina swoje początki na scenie i pamięta, że przed występami był tak samo zestresowany, jak ci, którzy teraz próbują swoich sił w „The Voice of Poland”.

– W ogóle współczuję im trochę tych momentów, kiedy stoją już przed występem i jest tak: zaraz zejdę, zaraz zejdę. Nóżka cały czas chodzi, pamiętam to. Mimo że wtedy wydawało się, że jestem wyluzowany, to w środku było ciśnienie, co się zaraz wydarzy. Doskonale pamiętam swoje pierwsze starcie z takim programem, bo tego się nie zapomina, takich emocji. One są silne i zostają w pamięci na lata – mówi Kamil Bednarek.

Wokalista przyznaje, że podczas nagrań do jubileuszowej edycji „The Voice of Poland” nie zabrakło wzruszeń i emocjonujących momentów.

– Były takie momenty, że przeżywałem i to było widać, na pewno, bo nie umiem ukrywać takich emocji. Jak mi kogoś naprawdę było szkoda, że musiałem wybierać pomiędzy kimś, to miałem to wypisane od razu na twarzy, albo jak się złościłem, to od razu też żyła na czole, dlaczego to zrobiłeś, ale to zobaczycie wszystko – dodaje Kamil Bednarek.

The „Voice od Poland” można oglądać na antenie TVP2 w każdą sobotę o godz. 20:05.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Żywienie

Sylwia Bomba: Nigdy nie stosowałam ozempicu. Dla mnie zdrowie jest ważniejsze niż efekt wizualny

Celebrytka uważa, że leków typu Ozempic nie powinno się stosować jako złotych środków na odchudzanie. Bo choć pozwalają one w dość krótkim czasie pozbyć się zbędnych kilogramów, to odbywa się to kosztem zdrowia. Aby więc bezpiecznie i trwale zredukować masę ciała, trzeba przede wszystkim zmodyfikować dietę i prowadzić aktywny styl życia. To długi, ale wart starania proces. Ze swojego doświadczenia Sylwia Bomba wie, że nie ma jednej cudownej tabletki, dzięki której bez żadnego wysiłku uzyskamy wymarzony rozmiar S.

Handel

Dzięki sztucznej inteligencji przesyłki mogą trafiać do klientów tego samego dnia. Liczba takich dostaw w Amazon znacząco rośnie

Prognozy rynkowe wskazują, że wart ok. 10 mld dol. globalny rynek dostaw realizowanych jednego dnia będzie w kolejnych latach dynamicznie rosnąć. Wpływają na to przede wszystkim oczekiwania konsumentów co do szybkich i terminowych doręczeń. Zarówno firmy kurierskie, jak i sklepy internetowe coraz mocniej inwestują w ten trend. W Amazon opcja Same-Day Delivery jest już możliwa w 135 lokalizacjach w Europie, a w tym roku przybędzie 20 kolejnych. W I kwartale br. Amazon dostarczył w tym trybie o 80 proc. paczek więcej niż przed rokiem. Głównie były to produkty z kategorii niezbędnych przedmiotów codziennego użytku.

Moda

Klaudia Zioberczyk: Doszłam już do takiego momentu, że jak wchodzę do sklepu, to mówię: wcale tego nie potrzebuję. Teraz stawiam na jakość, a nie na ilość

Modelka zdaje sobie sprawę z tego, że trzeba być bardzo ostrożnym, by nie dać się nabrać na różne sztuczki marketingowe, nie ulegać czarowi wyprzedaży i promocji, a zamiast tego kompletować swoją garderobę z ponadczasowych zestawów, które będzie można wykorzystać na różne okazje. Klaudia Zioberczyk uważa, że greenwashing, czyli wywoływanie u konsumentów poszukujących towarów eko mylnego wrażenia, że oferowany produkt taki właśnie jest, to nieuczciwa praktyka. Temu zjawisku postanowiła więc dokładnie się przyjrzeć w swojej pracy magisterskiej.