Mówi: | Kamil Olivier Kacprzyk |
Funkcja: | wokalista |
Kamil Olivier Kacprzyk: Wafel na początku sprawiał mnóstwo problemów. Teraz to świetny pies
Opieka nad adoptowanym rok temu psem Waflem przysparzała członkom boysbandu Neo wielu nerwów. Zwierzak nie słuchał poleceń, bałaganił, bywał agresywny wobec innych psów. Muzykom udało się jednak zdobyć jego zaufanie i dziś Wafel jest szczęśliwym, choć wciąż nieco niesfornym psem. Kamil Olivier Kacprzyk jest zadowolony, że jemu i jego kolegom udało się przywrócić pupilowi radość życia.
Członkowie rozwiązanego w 2015 roku boysbandu Neo znani są z miłości do zwierząt. Współpracują z Fundacją Pegasus, która od piętnastu lat ratuje konie przed śmiercią, brali udział w dwóch edycjach kampanii „Zerwijmy łańcuchy”, której celem była poprawa losu psów łańcuchowych. Artyści byli również uczestnikami programu „Przygarnij mnie”, propagującego adopcję psów. Właśnie na planie tego formatu zdecydowali się zaadoptować psa o imieniu Wafel. Kamil Olivier nie ukrywa, że początkowo zwierzę przysparzało nowym właścicielom wielu problemów.
– Wszystko nam gryzł, wszystko rozrzucał, sikał gdzie popadnie, to było straszne i kosztowało dużo nerwów – mówi wokalista agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Artysta wspomina, że Wafel bywał również agresywny w stosunku do innych psów, z wyjątkiem suczki Gai, którą zespół się opiekuje. Wszyscy rozumieli, że zachowanie psa wynika ze złych doświadczeń życiowych i krzywd, jakich doznał ze strony ludzi. W miarę upływu czasu coraz lepiej radzili sobie z opieką nad nowym pupilem, a Wafel coraz bardziej im ufał. Obecnie oba psy przebywają w domu w Radości, gdzie wcześniej mieszkali wszyscy członkowie formacji Neo.
– Mają tam ogród, mają gdzie się wyszaleć. Są to psy nauczone przez nas lenistwa, ale z drugiej strony pełne wariacji, nie mogłyby się chyba sprawdzić w życiu, gdzie chodziłyby po ulicach zatłoczonego miasta – cały czas grzebią i kopią w ziemi – mówi Kamil Olivier.
Formalnym właścicielem Gai i Wafla jest Marcin „Nico” Nowak, który oficjalnie go adoptował. Kamil Olivier jest zadowolony, że jemu i jego kolegom udało się przywrócić Waflowi radość życia. Jest gorącym zwolennikiem adopcji psów i kotów zamiast kupowania ich z hodowli i gdyby zdecydował się na kolejnego pupila, z pewnością wybrałby tę właśnie opcję. Na razie jednak nie widzi takiej możliwości ze względu na tryb życia jaki prowadzi.
– Nie chciałbym, aby wyglądało to tak, że wychodzę rano, wsypuję mu karmę do miski, trochę wody i mówię: wracam wieczorem albo w nocy – mówi wokalista.
Artysta ma dokładnie zaplanowany niemal każdy dzień. Większość czasu poświęca na pracę w studio, gdzie nagrywa swoją debiutancką płytę. Uważa, że nie mógłby się zająć psem w takim stopniu, w jakim powinien. Jeśli kiedykolwiek zdecyduje się przygarnąć nowego zwierzaka, rzetelnie zajmie się jego wychowaniem, poświęcając mu maksymalnie czas.
– Chciałbym być przy nim, wychowanie psa jest trudną sztuką, każdy, kto ma psa, chciałby być częścią jego życia, aby pies mu ufał i był mu cały czas wierny. Chciałbym być taki sam – mówi Kamil Olivier Kacprzyk.
Czytaj także
- 2024-04-16: Joanna Jędrzejczyk: Gosia Rozenek-Majdan jest tytanem pracy. Konsekwentnie realizuje swoje cele, pokonując wszelkie słabości
- 2024-04-19: Edyta Herbuś: Program „Tańcząca ze światem” łączy ze sobą moją pasję do podróży, tańca i odkrywania świata. Podczas nagrań wskakuję z jednej półki energetycznej w drugą
- 2024-04-17: Inwestycje w przydomowe elektrownie wiatrowe w Polsce mogą się okazać nieopłacalne. Eksperci ostrzegają przed wysokimi kosztami produkcji energii
- 2024-04-09: Polska w czołówce krajów UE pod względem odsetka kobiet badaczek. Ich udział spada jednak na wyższych szczeblach kariery naukowej
- 2024-03-21: Spada liczba osób szczepiących się przeciw grypie. W tym sezonie infekcyjnym szczepionkę przyjęło 5,5 proc. Polaków
- 2024-03-08: Dorota Szelągowska: Chcę udowodnić widzom, że nie jestem w programie „MasterChef Nastolatki”, bo mam znaną twarz. Wnoszę coś wartościowego do tego formatu
- 2024-03-04: Dorota Szelągowska: Moje wymarzone wakacje zawsze są w Tajlandii. Staram się być tam na najmniejszej wyspie, jaką znam, i czuję się tam trochę jak na wsi
- 2024-03-20: Michel Moran: W „MasterChef Nastolatki” mamy ambitnych i utalentowanych uczestników. Oni mają nowocześniejsze pomysły niż ja
- 2024-02-23: Coraz gorsza kondycja psychiczna polskich nastolatków. Szkoły potrzebują narzędzi, żeby reagować na depresję i kryzysowe sytuacje
- 2024-03-21: Branża budownictwa kolejowego w trudnej sytuacji po dwuletnim wyhamowaniu zamówień. W tym roku spodziewa się ożywienia i uruchomienia dużej liczby przetargów
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Prawo
Rodziny zastępcze w kryzysie z powodu braku odpowiedniego wsparcia państwa. Zespoły robocze pracują nad wypracowaniem nowych przepisów
Na koniec 2022 roku w pieczy zastępczej przebywało 72,8 tys. dzieci, przy czym nieco ponad 56 tys. w pieczy rodzinnej. Od 2020 roku wzrasta ogólna liczba wychowanków placówek opiekuńczo-wychowawczych kosztem rodzin zastępczych, których jest coraz mniej. – Problemem jest niedofinansowanie całego systemu, brakuje też wsparcia i szkoleń dla rodziców – podkreśla Agnieszka Smarzyńska, prezeska Fundacji Happy Kids. Powołane niedawno przez resort polityki społecznej zespoły robocze mają wypracować nowe rozwiązania, które zapobiegną kryzysowi w pieczy zastępczej w Polsce.
Film
Julia Kamińska: Najnowszy singiel pokazuje moje drugie, wulgarne oblicze. Nie chcę się już bać, tylko móc wreszcie wyrażać siebie nawet w bardzo odważnych tekstach
Wokalistka podkreśla, że poprzez utwór „Dobrze się mamy MSNR” chciała zaprezentować odbiorcom nieco inne oblicze niż to, które znają z jej dotychczasowych projektów zawodowych. Niektórych jej nowa odsłona zaskoczyła, a nawet zbulwersowała. Julia Kamińska nie boi się jednak krytyki i również w swojej twórczości chce podejmować tematy trudne i kontrowersyjne. A już w maju ukaże się jej debiutancka płyta. Jesienią natomiast artystka zamierza wyruszyć w trasę koncertową właśnie z piosenkami z tego albumu.
Gwiazdy
Joanna Jędrzejczyk: Przygotowuję się do udziału w stand-upach. Będę miała 30 występów i spróbuję rozśmieszyć gości swoimi historiami
Na pewien czas zawodniczka MMA zamienia ring na scenę i dołącza do stand-upowego teamu. Czeka ją 30 występów, do których musi się solidnie przygotować, by zaciekawić widzów i porwać ich do wspólnej zabawy. Joanna Jędrzejczyk ma nadzieję, że sprawdzi się w roli stand-uperki, a jeśli nawet zdarzą się jej jakieś potknięcia, to nie zamierza się poddawać, bo przecież to dopiero jej pierwszy taki projekt, a trening czyni mistrza, zarówno w sporcie, jak i w aktorstwie.