Newsy

Kandydaci zaczynają rządzić na rynku pracy. Wynagrodzenia mogą rosnąć o 7–8 proc. rocznie

2015-10-28  |  06:25

Co trzecia firma w Polsce ma problem z pozyskaniem wykwalifikowanych pracowników. To więcej niż średnia UE. Wchodzące na rynek pracy nowe pokolenie ma przy tym znacznie wyższe aspiracje i wymagania, inaczej podchodzi do motywacji i zaangażowania. Zmiany na rynku pracy mogą się przyczynić do wzrostu dynamiki płac o nawet 7–8 proc. rocznie. Będzie to możliwe, o ile rozwój gospodarczy utrzyma się choćby na dotychczasowym poziomie.

Zaczynamy wchodzić w rynek kandydata zasadniczo w każdym możliwym obszarze kompetencyjnym – przekonuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Paweł Wierzbicki, dyrektor w firmie doradztwa personalnego Michael Page. – Dotyczy to zarówno finansów, HR, sprzedaży i marketingu, a od dawna już IT. Dziś procesy te nabierają tempa.

W latach 2005–2006, gdy firma Michael Page rozpoczynała działalność w Polsce, krajowy rynek pracy także należał do kandydatów. Firmy rekrutacyjne poszukiwały zmotywowanych pracowników, gotowych do zmiany miejsca zatrudnienia. W kolejnych kryzysowych latach role się odwróciły. Headhunterzy dzwonili do klientów, żeby polecać swoje usługi, a kandydaci musieli wykazać się dużą dozą pokory i mieli problemy ze znalezieniem odpowiedniej pracy. W latach 2011–2014 na rynku pracy utrzymywała się równowaga, a dziś powoli rynek przejmują kandydaci.

32 proc. polskich przedsiębiorstw ma problemy z pozyskiwaniem utalentowanych pracowników, to dużo więcej niż jeszcze kilka miesięcy temu, gdy byliśmy mniej więcej na poziomie 20–25 proc., czyli takim jak średnia europejska – podkreśla Wierzbicki. – To znaczy, że emigracja dzisiaj, gdy gospodarka nabiera tempa, zaczyna rzeczywiście doskwierać przedsiębiorstwom.

Jak wynika z globalnej ankiety firmy Michael Page „Barometr rynku HR”, w ciągu najbliższych dwunastu miesięcy 48 proc. osób zajmujących się sprawami pracowniczymi spodziewa się wzrostu zatrudnienia, a blisko co trzecia organizacja (27 proc.) zwiększyła budżet przeznaczony na rekrutację.

Brak wykwalifikowanych pracowników będzie wyzwaniem nie tylko dla firm rekrutacyjnych i przedsiębiorstw, lecz także dla całego społeczeństwa i rządu – uważa Paweł Wierzbicki. – Obecne bezrobocie jest w okolicach 10 proc. i braki kadrowe oznaczają, że nie ma równości między tym, czego oczekują przedsiębiorstwa, a tym, co oferuje rynek pracy. W najbliższych miesiącach oczekujemy intensyfikacji tego zjawiska.

Będzie ono wyzwaniem o tyle trudnym, że młode wchodzące obecnie na rynek pracy pokolenie ma nieco inne oczekiwania niż poprzednie generacje.

To pokolenie w odmienny sposób podchodzi do zaangażowania i motywacji. Jeśli do tego dojdzie przekonanie, że na rynku pracy rządzi kandydat, to przyznam szczerze, będzie sporo wyzwań dla wszystkich, żeby tym skutecznie zarządzać – wskazuje Paweł Wierzbicki.

Jak podkreśla, sytuacja na rynku pracy może spowodować, że w kolejnych latach wynagrodzenia będą rosły znacznie szybciej niż dzisiaj.

Wcale bym się nie zdziwił, gdyby pensje rosły w tempie 7–8 proc. rocznie, co przy takim rynku pracy jest bardzo możliwe – przekonuje Paweł Wierzbicki. – W zasadzie wszystkie przedsiębiorstwa i wszędzie, łącznie z produkcją, zgłaszają popyt na pracowników. Taka skala podwyżek jest jednak możliwa, pod warunkiem że gospodarka utrzyma tempo rozwoju.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Samorządowy Kongres Finansowy

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Rewolucja w legislacji dotyczącej opakowań i powstających z nich odpadów. Działania firm wyprzedzają wymogi prawne

Po długich i burzliwych pracach Parlament Europejski przyjął ostatecznie pod koniec kwietnia br. rozporządzenie PPWR w sprawie opakowań i odpadów opakowaniowych. Oczekuje się, że nowe przepisy wejdą w życie w 2026 roku i będą stanowić rewolucję nie tylko dla konsumentów, ale przede wszystkim dla przemysłu, który będzie musiał położyć dużo większy nacisk na ekoprojektowanie i wziąć odpowiedzialność za odpady powstające z wytwarzanych produktów. Część firm już zaczęła wprowadzać w tym zakresie zmiany na własną rękę, m.in. eliminując odpady z tworzyw sztucznych.

Infrastruktura

Polskie aglomeracje stają się coraz bardziej cyfrowe. Skokowo wzrasta zużycie danych w sieci

W 12 największych polskich metropoliach mieszka 16 mln Polaków, a każdego dnia z przedmieść do centrów dojeżdża do pracy i szkoły od 50 tys. do nawet 300 tys. ludzi – wynika z raportu Play. To duże wyzwanie dla infrastruktury miast, również telekomunikacyjnej, bo zużycie danych dynamicznie rośnie. W sieci Play wzrost ten już dwukrotnie przekroczył gwałtowny skok z okresu pandemii COVID-19. Dostęp do szybkiego internetu mobilnego i stacjonarnego jest obecnie kluczowy dla miast, a do tego konieczne są dalsze inwestycje w infrastrukturę sieciową.

Firma

Przedsiębiorcy chcą mieć wszystkie produkty finansowe i biznesowe na jednej platformie. W takie rozwiązania inwestują banki i firmy leasingowe

Niemal 70 proc. mikro-, małych i średnich firm chciałoby mieć zgromadzone wszystkie produkty finansowe na jednej platformie – wynika z raportu EFL  „Cyfrowa (r)ewolucja na rynku leasingu. Pod lupą”. Dodatkowo chętnie korzystaliby w jej ramach z usług ułatwiających prowadzenie biznesu, jak wsparcie księgowe, prawne, możliwość załatwienia sprawy urzędowej, rezerwacji noclegu na podróż służbową czy zakupu pakietu usług medycznych. Nad takimi hubami dla przedsiębiorców intensywnie pracują zarówno banki, jak i firmy leasingowe. Takie narzędzie udostępnili właśnie Credit Agricole i Grupa EFL.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.