Newsy

Badanie WSiP: współczesna młodzież ma takie same wartości jak ich rówieśnicy sprzed 20–30 lat

2016-01-04  |  06:35
Mówi:Jarosław Matuszewski
Funkcja:rzecznik prasowy
Firma:Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne
  • MP4
  • Choć większość rodziców odnosi wrażenie, że coraz mniej rozumie dzisiejszych gimnazjalistów i licealistów, to wyniki badań zleconych przez Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne wskazują, że są to mylne odczucia. Okazuje się bowiem, że podobnie jak przed laty najważniejszymi wartościami dla młodych ludzi są rodzina, nauka i praca.

    Z badań przeprowadzonych przez pracownię Millward Brown wynika, że ze względu na ogromny rozwój technologiczny i nieograniczony dostęp młodych ludzi do internetu ich życie rodzinne, towarzyskie i uczuciowe toczy się zarówno w przestrzeni wirtualnej, jak i w realnej rzeczywistości. Znajomości i przyjaźnie zawierane są zwykle w oparciu o podobne zainteresowania, charakter i plany na przyszłość. W kręgu kolegów i koleżanek jest dużo osób spoza szkoły i spoza najbliższego sąsiedztwa. Podtrzymywanie kontaktów ułatwiają portale społecznościowe i popularne komunikatory.

    Z raportu wynika także, że młodzież ceni sobie partnerskie relacje z rodzicami, często liczą z ich strony na wsparcie i dobrą radę.

    Nie można ulegać takiemu stereotypowemu myśleniu, że współczesna młodzież jest gorsza, że nie ma miejsca na autorytety, że upadły różne wartości. Wcale nie upadły. One są. Jeśli zapyta się młodych ludzi, co dla nich jest największą wartością, odpowiadają, że rodzina. Jaki jest stosunek do pracy, przyszłości, pieniędzy? Bardzo zdrowy. Żadna praca nie hańbi, oni chcą pracować, myślą o pracy. Jest ona dla nich wartością – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Jarosław Matuszewski, rzecznik prasowy Wydawnictw Szkolnych i Pedagogicznych.

    Młodzież z szacunkiem podchodzi także do pieniądza. Żeby zarobić na studia i swoje potrzeby, są w stanie podjąć się pracy na zmywaku, w restauracji czy rozwozić pizzę. Wierzą, że to tylko etap przejściowy, a po ukończeniu szkoły uda im się zdobyć wymarzoną posadę. Dla nich dorosłość oznacza dojrzałość, świadome podejmowanie decyzji i pragmatyczne marzenia. Plany na przyszłość zwykle szyte są na miarę możliwości.

    Młodzi ludzie chcą być samodzielni i robić różne rzeczy, które są do tego niezbędne. Dlatego trzeba uważnie obserwować, czego dziecko pragnie, pomagać mu to osiągnąć i nabrać trochę większego dystansu. Nie ma tu wiedzy tajemnej, raczej powiedziałbym, że odkrywamy w tych badaniach coś, co dobrze wiemy, ale z jakichś powodów zapomnieliśmy – tłumaczy Jarosław Matuszewski.

    Badania pokazują, że młodzież jest otwarta na nowe inspiracje, chętnie podąża za trendami dotyczącymi ubioru i stylu życia. Podobnie jak ich rówieśnicy sprzed 20–30 lat, chcą się rozwijać, szukają idoli, wzorów i motywacji.

     – Wykorzystujmy to, że młodzież jest praktyczna i lubi wyzwania, lubi coś planować i osiągać cele. Wielkim rozczarowaniem młodzieży licealnej są lekcje WF-u, bo oni tak naprawdę chcą mieć takiego coacha, który pomoże im zadbać o fajną sylwetkę, schudnąć, zbudować masę mięśniową, doradzi, na jaką dietę warto przejść – wyjaśnia Jarosław Matuszewski.

    WF jest dla nich symbolem niedostosowania szkoły do zmian społeczno-kulturowych i potrzeb uczniów. Jarosław Matuszewski dodaje, że wśród młodzieży istnieje zapotrzebowanie na użyteczną wiedzę. Młodzi ludzie chcą się uczyć tylko tego, co im się w życiu przyda, dlatego najczęściej dobierają zajęcia pod kątem konkretnych zainteresowań. Nauka w szkole to dla nich tylko jeden z elementów życiowej mozaiki, który musi współgrać z życiem rodzinnym i towarzyskim.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Teatr

    Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia

    Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.

    Inwestycje

    Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów

    Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.

    Media

    Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć

    Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.