Newsy

Joanna Klimas: nie jestem odpornym czołgistą, miewam trudne momenty w życiu

2015-03-04  |  06:50

Joanna Klimas twierdzi, że często miewa w życiu trudne momenty, głównie ze względu na swoją wrażliwość i potrzebę bycia wierną samej sobie. Projektantka o tym, jak radzi sobie w życiu, opowiedziała w książce „Energia kobiet”. W publikacji, której celem jest wsparcie kobiet w życiu prywatnym i zawodowym, znalazły się także wywiady z Ewą Błaszczyk, Małgorzatą Braunek, Marią Czubaszek i Krystyną Jandą.

Autorkami „Energii kobiet” są Grażyna Borkowska, Monika Chodyra, i Agnieszka Kublik. Książka ma za zadanie pomóc kobietom w wyzwoleniu tkwiącej w nich twórczej energii, podejmowaniu najważniejszych życiowych decyzji oraz nabraniu wiary we własne możliwości. W książce znalazły się rozmowy ze znanymi Polkami, które opowiadają o swojej drodze do sukcesu, marzeniach i doświadczeniach życiowych, wskazując tym samym drogę innym kobietom. O swoich sukcesach i porażkach opowiedziały m.in. Małgorzata Braunek, Joanna Klimas, Ewa Błaszczyk, Maria Czubaszek, Kayah, Krystyna Janda, i Aneta Kręglicka. Joanna Klimas przyznaje, że trudno udzielać jej rad innym kobietom, ponieważ życie nie jest czarno-białe, istnieją jednak uniwersalne sposoby na życie, które zawsze się sprawdzają.

opowiadają o swojej drodze do sukcesu. O marzeniach i doświadczeniach życiowych

Czytaj więcej: http://radiogdansk.pl/index.php/wydarzenia/item/19098-energia-kobiet-ksiazka-o-tym-jak-kobiety-moga-wziac-zycie-w-swoje-rece.html
opowiadają o swojej drodze do sukcesu. O marzeniach i doświadczeniach życiowych

Czytaj więcej: http://radiogdansk.pl/index.php/wydarzenia/item/19098-energia-kobiet-ksiazka-o-tym-jak-kobiety-moga-wziac-zycie-w-swoje-rece.html

– Są takie utarte zasady mówiące o tym, by słuchać siebie, mieć kontakt ze sobą, nie poddawać się presji otoczenia, wymieniać się z otoczeniem dobrą energią, życzliwością i by dialogować. Dla mnie serce jest tak samo ważne jak intelekt. Właściwie to są takie dwa poziomy, na których się kontaktuję z ludźmi. Sam intelekt mi nie wystarczy, samo serce też nie. W życiu kieruję się swoją intuicją, szukam dobrych miejsc, ludzi. Tak sobie radzę – mówi Joanna Klimas w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.

Projektantka twierdzi, że stara się brać życie takim, jakie jest, wykorzystując szanse, które dostaje, i czasem pozwala losowi kierować sobą. Jej kariera w branży modowej to także dobrze wykorzystany przypadek. Joanna Klimas ukończyła studia z zakresu psychologii klinicznej człowieka dorosłego na Uniwersytecie Warszawskim i pracowała w Ośrodku Terapii i Rozwoju Osobowości oraz Laboratorium Psychoedukacji. Po 10 latach wzięła urlop i zaangażowała się w rozwój rodzinnej firmy konfekcyjnej, którą z czasem przekształciła w markę Joanna Klimas.

– To jest moje doświadczenie życiowe: nie ma niczego stałego i ważne jest to, co staram się robić ze swoim życiem. Wydaje mi się, że dlatego może się nie nudzę i dobrze się w nim czuję, mimo że jest mi często trudno. Staram się wykorzystywać trochę własne talenty, a też trochę okoliczności, które się nadarzają – mówi Joanna Klimas.

Dla Joanny Klimas bardzo ważna jest harmonia między pracą i życiem prywatnym. Kariera zawodowa to istotny element życia, ale nie najważniejszy. Równie dużą wagę Klimas przywiązuje do rodziny i wierności wyznawanym wartościom. Twierdzi, że nie chce się zatracić w pracy i nigdy nie zamierzała robić kariery za wszelką cenę.

– Jestem taka, jaka jestem. Może mi być z tym trudniej, może jestem mniej efektywna, mniej operatywna, ale to nic. Staram się, żeby moja praca i moja twórczość były częścią mnie, a nie tylko maszynką do pracy czy zarabiania. Jak człowiek patrzy na siebie, to jakby inaczej wszystko widzi. Nie jestem jakimś odpornym czołgistą, który idzie przez życie. Jestem wrażliwa, miewam trudne momenty, ale mam na tyle dystansu do siebie i do życia, że chyba po prostu za każdym razem widzę, że to jest proces. Wiem, że takie jest życie, że nie idzie się cały czas pod górę i że miłość to nie jest jedna wielka ekstaza mówi Joanna Klimas.

„Energia kobiet” to nazwa akcji społecznej prowadzonej w latach 2011-2012 przez „Gazetę Wyborczą”. Jej celem było obalenie mitów, które deprecjonują rolę i pozycję kobiet w polskim społeczeństwie. W ramach akcji ukazało się wiele artykułów i reportaży, odbyło się także sporo debat, w których podejmowano problem nierówności płci w Polsce, zwłaszcza różnicy płac, dzielenia obowiązków domowych, godzenia pracy zawodowej z macierzyństwem. Książka „Energia kobiet” to forma kontynuacji tej akcji.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Żywienie

Wiktor Dyduła: Praca w charakterze kelnera jest bardzo ciężka fizycznie i psychicznie. Dlatego trzeba dawać napiwki, bo nawet 5 zł może zrobić komuś dzień

Zanim usłyszała o nim cała Polska, Wiktor Dyduła zarabiał między innymi jako animator zabaw dla dzieci, kelner i uliczny grajek. Każde zajęcie miało swoje plusy i minusy, ale jego najbardziej cieszyło to, że dzięki nim może poznawać ciekawych ludzi. Wokalista podkreśla, że ma duży szacunek do pieniądza i prawie zawsze daje też napiwki, bo wie, że to najlepsza forma docenienia pracy tych, którzy nas obsługują w kawiarni czy restauracji.

Ochrona środowiska

Wokół utylizacji odpadów medycznych narosło wiele mitów. Nowoczesne instalacje pozwalają wykorzystać ten proces do produkcji ciepła i energii

Według różnych szacunków w Polsce powstaje od 60 do nawet 200 tys. t odpadów medycznych. Wymagają one specjalnego trybu postępowania, innego niż dla odpadów komunalnych – jedyną dopuszczalną i obowiązującą w świetle polskiego prawa metodą jest ich spalanie. Obecnie zakłady przetwarzania odpadów to nowoczesne instalacje połączone z odzyskiem energii. Termiczne przekształcenie odpadów może też być elementem gospodarki o obiegu zamkniętym.

Moda

Piotr Zelt: Nie latam po sklepach i nie zawalam sobie szafy jakimiś niepotrzebnymi ciuchami. Mam sporo ubrań, które mają po 20 lat, i cały czas je noszę

Aktor zaznacza, że jego garderoba jest skromna, ale zawiera dobre jakościowo ubrania, które choć były kupione nawet dwie dekady temu, wciąż wyglądają jak nowe. Jego zdaniem nie warto ulegać sezonowym trendom i gromadzić w szafie wielu rzeczy, które modne są zaledwie kilka miesięcy. Zamiast tego lepiej zainwestować w ponadczasowe kurtki, marynarki czy buty z dobrych materiałów i dbać o nie tak, by posłużyły jak najdłużej.