Mówi: | Olga Kozierowska |
Funkcja: | mentorka, trener biznesu, autorka programu „Sukces pisany szminką” |
Polkom trudno osiągnąć sukces, bo są zbyt skromne i nie wierzą w siebie
W Polsce wciąż niewiele kobiet zajmuje stanowiska kierownicze. Zdaniem socjologów i psychologów Polki są zbyt skromne i za mało wierzą we własne możliwości, aby osiągnąć sukces zawodowy. Kobietom brakuje też przebojowości i determinacji, zbyt często ulegają chwilowym zachciankom, zamiast konsekwentnie dążyć do realizacji planów.
Z badań przeprowadzonych przez firmę Spencer Stuart wynika, że tylko 4 proc. Polek pełni funkcję prezesa, a 6 proc. zajmuje wysokie stanowiska zarządcze. Badania pokazały też, że w ciągu ostatnich trzech lat w Polsce zmniejszyła się liczba kobiet na kierowniczych stanowiskach. Zdaniem socjologów winę za taką sytuację ponoszą zarówno stereotypy związane z płcią, jak i same kobiety. Polki wciąż są bowiem wychowywane na kobiety skromne, o niższej niż mężczyźni samoocenie, mniejszej odwadze i przebojowości.
– Bardzo surowo się oceniamy, chcemy być jednocześnie najlepszymi matkami, menadżerkami, żonami i gospodyniami, co jest oczywiście niemożliwe. Mamy tendencję do biczowania się. Widać to choćby w reakcji na komplementy. Kobieta zawsze odpowie skromnie, np. „Wcale ładnie nie wyglądam, może to efekt wyspania się”, „Sukces to nie moją zasługa, to dzięki zespołowi” itd. – mówi agencji informacyjnej Newseria Olga Kozierowska, mentorka, trener biznesu, autorka programu „Sukces pisany szminką”.
Zdaniem Kozierowskiej kobiety powinny nauczyć się wyznaczać sobie zawodowe cele, zarówno te krótkoterminowe, jak i długoterminowe, oraz tworzyć plany, które pozwolą je zrealizować. Osoby, które nie mają konkretnych celów, rzadziej osiągają bowiem sukces niż te, które mają sprecyzowane plany. Kobiety zbyt często słuchają marzeń wabiących. To takie marzenia, które przejmuje się od otoczenia, np. koleżanek lub rodziny. Mogą to być przedmioty materialne widziane w telewizyjnej reklamie, a także wartości wyniesione z domu rodzinnego lub nastawienie do życia.
– Najprostszym przykładem marzenia wabiącego będzie przejeżdżające Ferrari dla osoby, która lubi samochody. Pracuję, zarabiam pieniądze, kupuję to Ferrari, wsiadam i za dwa miesiące ten samochód de facto nie różni się niczym od innego samochodu, bo jest po prostu środkiem lokomocji – mówi Olga Kozierowska.
Marzenia wabiące charakteryzują się tym, że ich realizacja nie daje długofalowej satysfakcji. Dlatego specjaliści radzą, aby wsłuchiwać się w swoje wewnętrzne potrzeby i marzenia szepczące. Są to marzenia wynikające z indywidualnych talentów i pozostają blisko związane z osobowością i zamiłowaniami. Bardzo często marzenia szepczące dochodzą do głosu pod wpływem lektury, przypadkowego zajścia lub spotkania.
– Marzenia szepczące charakteryzują się tym, że do nas tak szepczą. Do nas szepcze cały wszechświat, tylko my czasem po prostu nie chcemy go słuchać. To jest podpowiedź kogoś, kogo spotykamy, nawet obcego człowieka, który nam powie: „Wspaniale pani wypadła w tej telewizji, może warto by było spróbować?” – mówi Olga Kozierowska.
Eksperci radzą, aby inwestować w realizację właśnie marzeń szepczących. Zdaniem Olgi Kozierowskiej kobietom często brakuje jednak odwagi, żeby zrobić pierwszy krok. Często też uważają swoje pomysły na karierę zawodową i prywatne działalności za nierealne lub nieciekawe. Kobietom tym pomóc mogą warsztaty, które uczą tego, jak opracować biznesplan, znaleźć źródła finansowania początkowej fazy działalności, analizy trendów biznesowych, pozyskiwania klientów. Warto także skorzystać z rad kobiet, które odniosły sukces zawodowy.
Szybkie randki wkraczają do Polski. Pozwalają one poznać partnera życiowego lub nowych przyjaciół
Błędy ortograficzne w CV, złe zdjęcie lub kłamstwa w hobby mogą przekreślić szanse kandydata na pracę
Tylko 30 proc. Polek po 55. roku życia pracuje zawodowo
Czytaj także
- 2024-07-02: Katarzyna Pakosińska: Siostrzeństwo kobiet jest jeszcze w powijakach. Natomiast w „Pytaniu na śniadanie” mam wspaniałe koleżanki, a Kinga Dobrzyńska jest dla nas jak mama
- 2024-06-13: Anna Kalczyńska: Ostatni rok dał mi duży oddech i dziś już oglądam „Dzień Dobry TVN” z dystansem. Zmiany doceniamy po jakimś czasie
- 2024-06-12: Lara Gessler: Najbliższy czas zamierzamy spędzić na Mazurach. Rozłożymy tam sześciometrowy namiot, w którym będziemy mieszkać cztery miesiące
- 2024-05-31: Martyna Wojciechowska: Mamy tematy do „Kobiety na krańcu świata” na kolejnych 15 sezonów. Część bohaterek nie wie o moim istnieniu, ale ja je od dawna obserwuję
- 2024-06-07: Joanna Przetakiewicz: Jestem za otwarciem sklepów w niedzielę. To duże ułatwienie dla pracujących matek
- 2024-05-22: Joanna Przetakiewicz: Podczas kampanii wyborczej kobietom wiele obiecano. Jak na razie nie widać rezultatów i jest duże rozczarowanie
- 2024-04-09: Polska w czołówce krajów UE pod względem odsetka kobiet badaczek. Ich udział spada jednak na wyższych szczeblach kariery naukowej
- 2024-03-07: Polki należą do najbardziej przedsiębiorczych kobiet w UE. Jednak wciąż jest ich zbyt mało w zarządach i radach nadzorczych firm
- 2024-03-06: Enej: Współczesne kobiety muszą się mierzyć z nierównością w płacach i dostępie do stanowisk. Często stają przed trudnymi wyborami
- 2024-03-07: Michel Moran: Dzień Kobiet to nie jest pamiątka z PRL-u, to jest międzynarodowe święto. Szacunek należy się każdej kobiecie, nie tylko żonie czy mamie
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Teatr
Mateusz Banasiuk: Podczas studiów uczyliśmy się żonglerki maczugami i popisów cyrkowych. Te umiejętności przydały mi się w zawodzie aktora
W pracy zawodowej kolejny raz przydały się Mateuszowi Banasiukowi umiejętności zdobyte w szkole aktorskiej. W spektaklu „Wypiór” wystawianym na scenie Teatru IMKA odtwórca roli Łukasza udowodnił, że potrafi perfekcyjnie żonglować, wzbudzając podziw widowni. W rozmowie z agencją Newseria Lifestyle artysta zdradza, że podczas studiów nauczył się jeszcze kilku innych sztuczek cyrkowych.
Ochrona środowiska
Rośnie liczba producentów ekologicznych zarówno w Polsce, jak i innych krajach Unii. Wciąż jednak jest to ułamek produkcji rolnej
Rolnictwo i hodowla zwierząt to jedna z głównych przyczyn wycinki lasów na świecie, utraty bioróżnorodności i największy emitent metanu. Sektor ten pochłania ogromne zasoby wody i odpowiada w dużym stopniu za zanieczyszczenie gleby. Ekspansja rolnictwa przyczynia się więc do zmian klimatu, a jednocześnie sektor boleśnie odczuwa ich skutki, co odbija się na produkcji rolnej. Zdaniem naukowców transformacja ekologiczna rolnictwa jest dziś koniecznością w walce z postępującymi niekorzystnymi zmianami klimatycznymi.
Ochrona środowiska
Radykalne formy protestów klimatycznych mogą mieć wpływ na spadek poparcia społecznego dla działań na rzecz klimatu. Najmniej akceptowalne blokady dróg czy niszczenie obrazów
Aktywiści klimatyczni coraz częściej wykorzystują pokojowe nieposłuszeństwo obywatelskie, aby podnieść ekologiczną świadomość społeczeństwa. Badania przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu George’a Masona wykazały, że niektóre z ich działań, jak np. marsze i protesty okupacyjne, są postrzegane jako bardziej akceptowalne niż na przykład blokady dróg czy niszczenie obrazów. To sugeruje, że forma protestu może więc wpłynąć na to, jak bardzo ludzie popierają postulaty głoszone przez protestujących, ale wymaga to dalszych badań.