Mówi: | dr Patrycja Dołowy |
Funkcja: | fotografka, wiceprezeska Fundacji MaMa |
Pracodawcy powinni uczestniczyć w opracowywaniu polityki rodzinnej
– Polityka rodzinna w Polsce nie jest kompleksowa. Na poziomie centralnym są proponowane różne rozwiązania, które później trudno jest przełożyć na poziom lokalny, na przykład ze względu na brak środków. W związku z tym rodzi to bardzo dużo problemów – uważa Patrycja Dołowy, wiceprezeska Fundacji MaMa.
Działania państwa w zakresie polityki rodzinnej w ostatnich latach zostały zaktywizowane. Zmieniona w 2013 r. ustawa żłobkowa pozwoliła ubiegać się o dotacje państwa na tworzenie miejsc pobytu dla dzieci do lat 3 także osobom fizycznym, prawnym oraz jednostkom organizacyjnym nieposiadającym osobowości prawnej. Wcześniej pieniądze mogły pozyskiwać tylko gminy. Osoby prywatne i organizacje pozarządowe mogą też zatrudnić do opieki nad dzieckiem dziennego opiekuna – osobę sprawującą opiekę w domowych warunkach dla kilkorga dzieci. Od połowy 2013 r. rodzicom przysługuje także roczny urlop rodzicielski, na który składa się 20-tygodniowy urlop macierzyński, 6-tygodniowy urlop dodatkowy oraz 26-tygodniowy urlop rodzicielski.
Problem łączenia pracy z życiem rodzinnym jednak nie został zdaniem niektórych środowisk rozwiązany. Kobiety wciąż decydują się zostać w domu na dłużej, bo nie mogą liczyć na udogodnienia ze strony pracodawcy. Założenie własnej firmy, dzięki której można samemu zarządzać czasem, wiąże się z dużymi kosztami. Praca na umowę o dzieło nie gwarantuje żadnych świadczeń społecznych, a czas pracy nie jest wliczany do emerytury. W kwietniu stopa bezrobocia była na poziomie 13 proc., liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy wyniosła 2 079, z czego kobiety stanowiły połowę. Ale w grupie długotrwale bezrobotnych kobiety to większość – ok. 60 proc.
Dlatego najbardziej efektywne zmiany w polityce rodzinnej mogą nastąpić jedynie wtedy, gdy będą wypracowywane we współpracy z pracodawcami. Tak jest właśnie w Danii.
– Tam jest świadomość tego, że w tym uczestniczy nie jedna grupa społeczna, czyli rodzice, tylko to jest tak naprawdę inwestycja całego społeczeństwa. I my też powinniśmy to sobie uświadomić. Nie ma tak naprawdę innego rozwiązania niż kompleksowa polityka rodzinna. Nie można mówić, że jest jedno rozwiązanie, drugie albo trzecie. Żadne z nich osobno nie zadziała, one muszą zadziałać razem – tłumaczy Patrycja Dołowy.
Czytaj także
- 2025-01-15: Pracodawcy apelują o usprawnienie wydawania zezwoleń na pracę cudzoziemcom. Nowe regulacje tylko w części w tym pomogą
- 2024-12-23: Przeciętny Polak spędza w sieci ponad trzy godziny dziennie. Tylko 11 proc. podejmuje próby ograniczenia tego czasu
- 2025-01-07: W ciągu 10 lat w Polsce może brakować 2,1 mln pracowników. Ratunkiem dla rynku pracy wzrost zatrudnienia cudzoziemców
- 2024-12-16: L. Kotecki (RPP): Dyskusje o obniżkach stóp procentowych mogą się rozpocząć w marcu 2025 roku. Pierwsze cięcia powinny być ostrożne
- 2024-12-10: Europosłowie PiS: Europa traci na konkurencyjności. Potrzeba redefinicji polityki klimatycznej
- 2024-11-28: Pozew przeciwko Skarbowi Państwa za brak skutecznej walki ze smogiem. Może to wpłynąć na przyszłe regulacje
- 2024-12-30: Mija rok obowiązywania ustawy o opiece geriatrycznej. W systemie opieki nad seniorami zmieniło się niewiele
- 2024-12-17: Zakłady poprawcze i młodzieżowe ośrodki wychowawcze nie spełniają swoich funkcji. Większą rolę w resocjalizacji powinny pełnić rodziny
- 2024-11-20: Katarzyna Ankudowicz: Jestem z przemocowego domu. Dużo kosztowało mnie, żeby wyjść z tego i zacząć funkcjonować bez piętna bycia totalnie gorszą
- 2024-10-31: Rosnące ceny energii i usług podbijają inflację. W pierwszej połowie przyszłego roku będzie się utrzymywać około 5-proc. wzrost cen
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
NEWSERIA POLECA
Bezpieczeństwo najważniejsze dla pacjentów decydujących się na zabiegi korekty wad wzroku
Wady refrakcji, takie jak krótkowzroczność, astygmatyzm czy starczowzroczność, można skutecznie i trwale usunąć. Kwestii bezpieczeństwa zabiegów korekcji wad wzroku dotyczy najwięcej obaw pacjentów, którzy myślą o takim kroku. Tutaj z pomocą przychodzą certyfikaty spełnianych norm jakości, akredytacje poszczególnych placówek oraz potwierdzenie kwalifikacji lekarzy chirurgów.
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Gwiazdy
Jakub Rzeźniczak: Z Radkiem Majdanem mamy dużo tematów do rozmowy. Jest świetnym współlokatorem, ale trochę ciężko się przy nim spało
Podczas realizacji zdjęć do programu „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory” w Grecji Jakub Rzeźniczak mieszkał w pokoju z Radosławem Majdanem. Ucieszyło go to, bo w wolnych chwilach mogli wymieniać swoje spostrzeżenia dotyczące aktualnej sytuacji w piłce nożnej. Miał też okazję się przekonać, czy mąż Małgorzaty Rozenek również jest perfekcyjnym panem domu. Niestety byłemu bramkarzowi zdarzało się chrapać, co przełożyło się na bezsenne noce Jakuba Rzeźniczaka.
Ochrona środowiska
Susza stała się już corocznym zjawiskiem w Polsce. Lokalne inicjatywy mogą wiele zmienić
Polskie lato coraz bardziej zaczyna przypominać temperaturami to śródziemnomorskie. Rośnie liczba dni z temperaturą przekraczającą 30 st. C i tropikalnych nocy, a fale upałów sprzyjają nasilaniu się susz. Wylesianie i powiększanie obszarów nieprzepuszczalnych, w połączeniu z wadliwą gospodarką wodną, zwiększa w ostatnich dekadach „ucieczkę” wody z obszaru Polski, powodując większą intensywność skutków suszy – wynika z analizy „Nauki o klimacie”. Problemem jest brak spójnej i konsekwentnej polityki gospodarowania zasobami wodnymi.
Muzyka
Dawid Kwiatkowski: Padłem ofiarą oszustów, którzy na mnie nieuczciwie zarabiali. Teraz jestem też swoim księgowym, liczę pieniądze i sprawdzam umowy
Artysta przyznaje, że w branży muzycznej są ludzie, którzy zamiast wspierać młodych wykonawców w budowaniu kariery, po prostu chcą tylko zarobić na swoich „podopiecznych”. Dawid Kwiatkowski przestrzega więc wszystkich, którzy stają na scenie „Must Be the Music” i innych talent show, by nie ufali każdemu, kto się do nich odezwie po programie i zaproponuję współpracę, bo bardzo możliwe, że będzie mu zależało tylko na tym, by wykorzystać ich „pięć minut” dla własnych korzyści. On sam również padł ofiarą takich oszustów i musiał walczyć z nimi w sądzie.