Mówi: | Karolina Korwin-Piotrowska |
Funkcja: | dziennikarka |
Karolina Korwin-Piotrowska uwielbia polskie kryminały. Na wakacje poleca „Okularnik” Katarzyny Bondy
Na wakacje Karolina Korwin-Piotrowska poleca książki polskich autorów. Jej zdaniem warto przeczytać zwłaszcza debiutancką powieść Małgorzaty Halber oraz najnowszą książkę Remigiusza Grzeli. Dziennikarka jest miłośniczką kryminałów, dlatego na wakacje poleca też drugi tom serii o Saszy Załuskiej autorstwa Katarzyny Bondy.
Lato to dla wielu Polaków czas nadrabiania czytelniczych zaległości. Zdaniem Karoliny Korwin-Piotrowskiej polski rynek wydawniczy doskonale dostosował się do tej tendencji, późną wiosną ukazuje się bowiem wiele ciekawych nowości literackich.
Z badań przeprowadzonych przez księgarnię internetową Merlin.pl wynika, że Polacy najchętniej czytają kryminały. Karolina Korwin-Piotrowska również należy do miłośników tego gatunku literackiego, chętnie sięga też po książki polskich autorów. Jako wakacyjną lekturę poleca najnowszą powieść Katarzyny Bondy, uważanej za królową polskiego kryminału.
– Polska jest jednym z krajów, w których robi się najlepsze kryminały. To niesamowite, jesteśmy krajem zbrodni. Jeżeli nawet „The New York Times” pisze o naszych pisarzach kryminalnych, że przeskoczyli – jeżeli chodzi o poziom – Skandynawów, którzy uważani byli za najlepszych na świecie, to naprawdę wydaje mi się, że mamy powody do dumy. Ja uwielbiam kryminały i nie wstydzę się do tego przyznać – mówi Karolina Korwin-Piotrowska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
„Okularnik” jest drugim tomem tetralogii o policyjnej profilerce Saszy Załuskiej. Książka ma ponad 800 stron. Zdaniem Karoliny Korwin-Piotrowskiej jest to powieść świetnie napisana i niezwykle wciągająca. Na lato dziennikarka poleca także powieść „Najgorszy człowiek na świecie” Małgorzaty Halber. Książka opowiada historię Krystyny, alkoholiczki, która postanowiła zerwać z nałogiem. Debiut powieściowy Halber to bardzo szczera opowieść o odnajdywaniu w sobie odwagi do wielkiej życiowej zmiany i bycia sobą.
– To jest trudna lektura, ale bardzo mądra, bardzo intymna i bardzo prawdziwa. To jest takie mówienie o bardzo trudnym momencie w swoim życiu z wielką kulturą, ale i z poszanowaniem intymności swojej i swoich bliskich – mówi Karolina Korwin-Piotrowska.
Na liście wakacyjnych lektur – zdaniem dziennikarki – powinna się też znaleźć nowa książka Remigiusza Grzeli. „Obecność” to zapis rozmów, jakie autor przeprowadził z osobami, które straciły swoich bliskich. Wśród rozmówców Grzeli znaleźli się m.in. Krystyna Janda, Julia Hartwig, Krystyna Morgenstern, Zuzanna Janin. Karolina Korwin-Piotrowska uważa, że jest to książką, która zmusza czytelnika do refleksji nad własnymi doświadczeniami życiowymi i stratą bliskiej osoby.
– Jeżeli komukolwiek ktoś kiedyś umarł, to jest to właśnie taka książka, która chcąc nie chcąc, otworzy pewne rany, ale potem pozwoli się im pięknie zamknąć. To jest mała książka, można ją trzymać w kieszeni, ale to jest pisarstwo, która wstrząsa ludźmi. Nie spotkałam nikogo, kto by po tej książce wyszedł niezmieniony – mówi Karolina Korwin-Piotrowska.
Dziennikarka jest jedną z jurorek rankingu „100 książek, które trzeba przeczytać” zainicjowanego przez Empik. Obok niej w jury zasiadły osoby związane ze światem książki oraz kultury, m.in. Michał Rusinek, Małgorzata Halber, Sylwia Chutnik i Janusz Leon Wiśniewski. Ich lista najbardziej wartościowych książek zostanie ogłoszona 15 lipca. Tego samego dnia ranking zostanie poddany ocenie czytelników, którzy będą mogli głosować na propozycje jurorów lub dodawać własne pozycje. W ten sposób powstanie ostateczny ranking.
Czytaj także
- 2024-03-12: Enej: Od dawna marzyliśmy o napisaniu piosenki do filmu. Na planie teledysku największe wrażenie zrobiła na nas Małgorzata Socha
- 2024-03-04: Dorota Szelągowska: Moje wymarzone wakacje zawsze są w Tajlandii. Staram się być tam na najmniejszej wyspie, jaką znam, i czuję się tam trochę jak na wsi
- 2024-02-21: Joanna Trzepiecińska i Tomasz Dedek znowu małżeństwem. Aktorzy grają parę w spektaklu „Jak Zabłocki na mydle”
- 2024-01-10: Ewa Minge: W moich książkach pokazuję, jak tworzy się celebrytów. Właściciele farm hodujących takie postaci zarabiają potężne pieniądze
- 2024-02-09: Ewa Minge: Są już pewne ruchy filmowców wokół trylogii „Gra w ludzi”. Mam więc nadzieję, że doczekam się ekranizacji moich książek, bo jest to chyba marzeniem każdego pisarza
- 2023-12-20: Edyta Zając: Prezenty świąteczne dla bliskich kolekcjonuję już od pół roku. Po prostu lubię być przygotowana
- 2023-11-09: Katarzyna Warnke: „Zielona granica” przywróciła ludzkie podejście do sprawy uchodźców. Niestety wiele rządów i instytucji nastawia nas w tej kwestii lękowo i agresywnie
- 2023-11-15: Katarzyna Warnke: My Polacy skrzętnie chowamy naszą seksualność w jakiś ciemny kąt i trochę się jej wstydzimy. A przecież już nawet sama rozmowa na ten temat może być podniecająca
- 2023-09-18: Chiny otwarcie dążą do pozycji światowego hegemona. Wykorzystują organizacje międzynarodowe do realizacji tego celu
- 2023-09-29: Anita Sokołowska: W tym sezonie teatralnym podejmę się reżyserii. To dla mnie coś zupełnie nowego
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Partner Serwisu Zdrowie
Media
Michel Moran: Dorota Szelągowska jest dobrą i prawdziwą osobą, a coraz mniej prawdziwych ludzi na tym świecie. Jesteśmy przyjaciółmi, odkąd spotkaliśmy się w programie
Znany szef kuchni cieszy się z tego, że dane mu jest realizować tak ważny dla niego projekt zawodowy wspólnie z Dorotą Szelągowską. Choć wcześniej sporadycznie spotykali się na korytarzach TVN–u, to dopiero na planie programu „MasterChef Nastolatki” mieli okazję bliżej się poznać. Szybko nawiązali nić porozumienia i zostali przyjaciółmi. Teraz obydwoje nie szczędzą sobie pochwał i miłych słów.
Styl życia
Maria Sadowska: Niektórym się nie chce i zamiast malowania pisanek używają gotowych barwników albo naklejek. Dla mnie to jedna z najważniejszych tradycji świątecznych
Reżyserka podkreśla, że w kultywowaniu tradycji przygotowywania pisanek nigdy nie wybiera drogi na skróty. Nie dla niej więc gotowanie jajek w łupinach cebuli czy ozdabianie naklejkami. Maria Sadowska preferuje ręcznie malowane pisanki i tuż przed Wielkanocą angażuje do tego swoich bliskich. Jej zdaniem to doskonała okazja do pogłębienia relacji rodzinnych, a także do uruchomienia czasem uśpionych pokładów wyobraźni i kreatywności.
Handel
Polacy jedzą coraz mniej jaj. Częściej sięgają po te z chowu alternatywnego, za które są skłonni zapłacić więcej
Od 10 lat sukcesywnie rośnie udział alternatywnych systemów chowu kur niosek. Pochodzi z nich już co trzecie opakowanie jaj, choć nadal w klatkach żyje ponad 37 mln kur. Stopniowe zmiany w hodowli to skutek większej świadomości konsumentów, za którymi podąża branża HoReCa. Są oni gotowi nawet zapłacić więcej za jajka, które pochodzą z chowu nieklatkowego.