Mówi: | Katarzyna Dziurska |
Funkcja: | instruktorka fitnessu |
Katarzyna Dziurska: Trenuję dwa razy dziennie, sześć–siedem razy tygodniowo do profesjonalnej walki bokserskiej. Są jej przeciwnicy, dla których jestem nowym wynalazkiem
Instruktorka fitnessu zdążyła się już przekonać, że boks jest sportem, który wymaga wielu umiejętności na najwyższym poziomie. Pięściarz musi być bowiem odważny, odporny i silny. Ważne są również zdolności analityczne. Katarzyna Dziurska przyznaje jednak, że z dużą determinacją zdecydowała się przekroczyć próg tej dyscypliny i pod okiem fachowców rozpoczęła przygotowania do profesjonalnej walki. Choć wiele osób ją w tym wspiera, to nie brakuje również przeciwników i wątpiących. Na razie nie wiadomo jeszcze, kiedy stoczy pierwszy profesjonalny pojedynek.
Nie da się porównywać dyscyplin sportowych pod kątem ich trudności, ponieważ każda z nich jest unikalna i osiągnięcie poziomu mistrzowskiego wymaga ogromnych nakładów czasu i pracy. Jedną z bardziej wymagających jest jednak boks. Dziurska wspomina, że jej przygoda z tym sportem zaczęła się zupełnie przypadkowo.
– Moja pasja do boksu zaczęła się dwa lata temu z pojedynczego pójścia na boks, żeby urozmaicić swoje życie sportowe. I to przerodziło się w pasję, którą bardzo mocno udoskonalam, chcę się rozwijać. Z tej zajawki powstał też pomysł, żebym się sprawdziła w zawodowej walce bokserskiej, więc teraz od dłuższego czasu już przygotowuję się do niej bardzo profesjonalnie z trenerem od przygotowania motorycznego, z trenerem od boksu – mówi agencji Newseria Lifestyle Katarzyna Dziurska.
Trenerka z dużą ekscytacją rozpoczyna nowy rozdział swojego sportowego życia i ma nadzieję, że przyniesie jej on sporo zadowolenia. Jak przekonuje, boks to dla niej wyzwanie, którego podejmuje się z wielu powodów.
– Zależy mi na tym, żeby rozwijać się jak zawodowy sportowiec, teraz już w innej dziedzinie. Jest to dla mnie zupełnie nowa dyscyplina, nowe środowisko, ale najważniejsza jest ta droga, to, ile faktycznie nie tylko mój organizm potrafi znieść, ale też moja psychika, mój umysł. Bo jednak dla większości boks jest bardzo agresywnym sportem, a dla mnie jest to świetna dyscyplina, która wymaga mocnego myślenia i skupienia się podczas walki. I tego chcę się nauczyć. Oczywiście będę robiła wszystko, żeby wygrać tę walkę, ale to właśnie ta droga, którą teraz przechodzę, jest dla mnie najważniejsza i na pewno pozwoli mi na większy rozwój. A później pokażę to, co potrafię, już w ringu – mówi.
Katarzyna Dziurska podkreśla jednak, że nie wie jeszcze, kiedy stanie na ringu. Konkretna data walki zostanie dopiero ustalona.
– Jak tylko będzie wiadomo, kiedy będę walczyła, to oczywiście powiadomię media – mówi.
Teraz sportsmenka skupia się na przygotowaniach i wie, że nie może pozwolić sobie na żadne zaniedbanie. Każdy trening to dla niej duży krok naprzód.
– Trenuję dwa razy dziennie, sześć–siedem razy w ciągu tygodnia, rano są treningi bokserskie, po południu treningi motoryczne, które przygotowują mnie pod kątem siły, wytrzymałości, po prostu wzmacniają te parametry. Jest to więc bardzo intensywne, więc jak prawdziwy sportowiec jem, śpię, trenuję i regeneruję się. Oczywiście też muszę znaleźć czas na pracę, bo razem z moim partnerem prowadzimy platformę, na której swoją postawą chcemy motywować innych do zmian nawyków, do zdrowego stylu życia i do spełniania swoich marzeń – mówi.
Katarzyna Dziurska przekonuje, że boks i udział w profesjonalnej walce jest dla niej właśnie spełnieniem jednego z jej zawodowych marzeń. Na ringu zamierza więc dać z siebie wszystko i nie zawieść tych, którzy w nią uwierzyli.
– Jestem bardzo pozytywnie nastawiona, mam wokół siebie sztab świetnych ludzi, ogromne wsparcie mojego partnera i mojej grupy, do której należę, więc wszyscy we mnie bardzo mocno wierzą. Oczywiście są też przeciwnicy, bo jestem nowym wynalazkiem, przyszłam z zupełnie innej dyscypliny sportu, więc dużo osób też we mnie wątpi. Ale ja robię swoje, spełniam marzenia i chcę pokazać, że w wieku 34 lat można osiągać sukcesy, nawet zaczynając coś od zera – dodaje.
Z grupą KnockOut Promotions Katarzyna Dziurska podpisała trzyletni kontrakt.
Czytaj także
- 2024-07-09: Luna: W moim życiu jest więcej momentów zwątpienia i bezradności niż szczęścia i ekscytacji. Tylko tego nie pokazuję na Instagramie
- 2024-06-19: Ojcowie coraz częściej wykorzystują urlopy rodzicielskie. Wciąż jednak wiele zależy od podejścia pracodawców
- 2024-07-05: Sektor finansowy walczy o pracowników. Coraz ważniejsze stają się kompetencje technologiczne
- 2024-06-17: Połowa Polaków nie potrafi odróżnić oryginalnego produktu od podróbki. Sklepy internetowe wdrożyły technologie blokujące nieautentyczne towary
- 2024-06-26: Katarzyna Dowbor: Kocham Andaluzję. Z przyjemnością jeżdżę tam na wakacje do domu moich dzieci
- 2024-05-29: Katarzyna Dowbor: Kiedy odchodziłam z TVP, to była to taka rodzinna telewizja. Teraz to już jest porządna fabryka, ale ja się szybko przestawiłam
- 2024-06-12: Katarzyna Dowbor: Uwielbiam remonty. Gdybym nie była dziennikarką, to zostałabym scenografką albo architektem wnętrz
- 2024-07-10: Katarzyna Pakosińska: Cieszę się, że miałam odwagę podjąć decyzję o rozstaniu z Kabaretem Moralnego Niepokoju. Rwało mnie już wtedy gdzie indziej
- 2024-07-02: Katarzyna Pakosińska: Siostrzeństwo kobiet jest jeszcze w powijakach. Natomiast w „Pytaniu na śniadanie” mam wspaniałe koleżanki, a Kinga Dobrzyńska jest dla nas jak mama
- 2024-06-19: Katarzyna Pakosińska: Bardzo interesujemy się z mężem Dalekim Wschodem. Marzy nam się lot do Korei, by lepiej poznać tamtejszą historię i kulturę
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Robert El Gendy: Z Klaudią Carlos jesteśmy różni charakterologicznie, ale doskonale się uzupełniamy. Jak mam słabszy dzień, to ona przejmuje kontrolę nad rozmową lub odwrotnie
Nowi gospodarze TVP2 nie mogą się nachwalić zarówno atmosfery, jaka panuje w TVP, jak i siebie nawzajem. Robert El Gendy bardzo się cieszy z tego, że może prowadzić „Pytanie na śniadanie” z Klaudią Carlos i przekonuje, że ich duet ma duży potencjał. Na wizji doskonale się dogadują i uzupełniają, a poza kamerami mają wiele wspólnych tematów do rozmów.
Prawo
Świadomość społeczna na temat ryzyka publikowania wizerunków dzieci w internecie nadal bardzo niska. UODO apeluje o ostrożność
Kilkaset milionów zdjęć codziennie jest publikowanych w internecie, wśród nich wiele z udziałem dzieci. Zdjęcia i wideo zamieszczają zarówno rodzice, jak i placówki oświatowe, do których dzieci uczęszczają. Materiały te, bez względu na to, z jaką intencją są publikowane, mogą trafić w niepowołane ręce i posłużyć do ataku hejterskiego na dzieci, kradzieży ich cyfrowej tożsamości, a nawet zostać wykorzystane przez osoby o skłonnościach pedofilskich. Podkreślają to eksperci UODO i Fundacji Orange w poradniku skierowanym do osób pracujących w placówkach i organizacjach działających na rzecz dzieci.
Teatr
Katarzyna Pakosińska: Cieszę się, że miałam odwagę podjąć decyzję o rozstaniu z Kabaretem Moralnego Niepokoju. Rwało mnie już wtedy gdzie indziej
Kabareciarka przyznaje, że kiedy zaczęły się psuć relacje między nią a pozostałymi członkami Kabaretu Moralnego Niepokoju, to wtedy pojawiła się myśl, by opuścić grupę i zacząć się spełniać na innej płaszczyźnie zawodowej. Przekonuje też, że już wówczas miała w zanadrzu kilka ciekawych pomysłów na rozwój swojej kariery, a to tylko przyspieszyło decyzję o zerwaniu współpracy. I choć na początku trudno jej było się odnaleźć w nowej rzeczywistości, to z perspektywy czasu nie żałuje tamtego kroku. Z zapałem angażuje się w realizację nowych projektów, ale nie wyklucza, że jeszcze kiedyś znów zabłyśnie w kabarecie.