Mówi: | Katarzyna Zielińska |
Funkcja: | aktorka |
Katarzyna Zielińska: Uwielbiam jeździć na rowerze. Pomaga mi to odciążyć głowę i pozbyć się stresu
Aktorka przyznaje, że dużo czasu spędza na rowerze i jest to jej ulubiony środek lokomocji, który ułatwia życie, bo nie trzeba tracić czasu na zatłoczonych ulicach i bez problemu można go zaparkować niemal w każdym miejscu. Aktorka z przyjemnością organizuje wycieczki dla całej rodziny, gdyż w ten sposób mogą miło spędzić czas, dotlenić się i zrelaksować. Lubią zarówno przejażdżki po Warszawie, jak i po Beskidzie Sądeckim.
– Na rowerze jeżdżę przeważnie z całą rodziną. Często w mieście zamieniam samochód na rower, jak np. jedziemy z dziećmi do fryzjera, jak tylko nie pada deszcz, nawet czasem jak pada, kropi, to siadamy na krzesełka i jedziemy do cioci Marylki, wujka Darka na rowerach kilka kilometrów – mówi agencji Newseria Lifestyle Katarzyna Zielińska.
Aktorka lubi zarówno poruszać się rowerem po stolicy, bo zapewnia jej to odpowiednią porcję ruchu i pozwala uniknąć korków, jak i wyjeżdżać poza miasto.
– Uwielbiam też Beskid Sądecki i właśnie się śmiejemy z mężem, że robimy sobie randki na rowerach, że wyjeżdżamy daleko. Uwielbiam ten środek lokomocji i to jest dla mnie sport, który uprawiam, choć nie lubię jeździć sama – mówi Katarzyna Zielińska.
Zielińska tłumaczy, że jazda na rowerze niewątpliwie przyczynia się do poprawy kondycji i korzystnie wpływa na sylwetkę, ale dla niej wartością dodaną jest to, że przede wszystkim pozwala zresetować umysł i się odstresować.
– Robię to bardziej dla głowy i ten rower jest dla odciążenia głowy, dla odciążenia stresu. I jak zastanawiam się, co pod wieczór robić, nawet o 19.00, mówię: Dobra, wsiadamy na rower i jedziemy do centrum i z powrotem ścieżkami rowerowymi. I jest chwila takiego fitnessu i relaksu, lepiej się śpi, można zjeść dużą kolację – mówi Katarzyna Zielińska.
Zielińska podkreśla, że jeździ na rowerze dopóty, dopóki pogoda pozwala. Kiedy jest trochę chłodniej, zakłada cieplejsze ubranie i korzysta ile może.
– Na razie w Polsce jest coraz dłuższy sezon letni, w tamtym roku prawie do listopada, więc ciepły dres, trampki i ruszam. A jak tak spadnie temperatura poniżej 10 stopni, to już jednak pożegnam się z nim na chwilę, zamienię na basen albo na coś równie ciekawego – dodaje Katarzyna Zielińska.
Czytaj także
- 2024-12-12: 15 proc. Polaków na co dzień korzysta z miejskich rowerów publicznych. To rosnący potencjał dla reklamodawców
- 2024-11-08: Katarzyna Ankudowicz: Jestem zdruzgotana i przerażona, że Donald Trump został prezydentem. On przecież się chwali, że Putin to jego najlepszy kumpel
- 2024-11-20: Katarzyna Ankudowicz: Jestem z przemocowego domu. Dużo kosztowało mnie, żeby wyjść z tego i zacząć funkcjonować bez piętna bycia totalnie gorszą
- 2024-12-10: Katarzyna Ankudowicz: Jak ludzie odbiorą moje rolki, to jest ich sprawa. Muszę stawić czoło krytyce
- 2024-10-18: Katarzyna Dowbor: Po rewolucji telewizja publiczna już staje na wszystkie nogi. Dobrze sobie teraz radzimy i wierzymy, że część osób wróci do nas
- 2024-11-05: Katarzyna Dowbor: Telewizja ma ogromną siłę i dzięki temu mogę zrobić coś dla innych. Nieważne, pod jakimi barwami – ważne, że się pomaga
- 2024-11-13: Katarzyna Dowbor: Mamy z synem umowę, że nie rozmawiamy o pracy. Cieszę się, że został ciepło przyjęty przez widzów TVN i ma dobre wyniki oglądalności
- 2024-11-26: Biologicznie życie człowieka może trwać 120–150 lat. Niezbędna jest jednak praca nad własnym zdrowiem
- 2024-09-25: Budowa CPK ma ruszyć w 2026 roku. Wyzwaniem będzie skumulowanie dużych inwestycji w jednym czasie
- 2024-09-16: Konsumenci coraz częściej sięgają po ryby ze zrównoważonych połowów. Sprzedaż certyfikowanych produktów sięga 18 tys. t
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Muzyka
Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem
Artysta promuje obecnie swój najnowszy singiel zatytułowany „Szybkie tempo” i właśnie z taką prędkością od trzech lat podbija polski rynek muzyczny. Piosenkarz zdaje sobie jednak sprawę z tego, jakie wyzwania narzuca życie w ciągłym biegu, dlatego on sam, mimo że prężnie rozwija swoją karierę i czerpie ogromną radość ze śpiewania, od czasu do czasu zatrzymuje się i patrzy na to, co robi z innej perspektywy, by złapać tak potrzebny dystans. Wiktor Dyduła przyznaje bowiem, że w branży muzycznej nie brakuje osób, które skarżą się na zbyt duże obciążenie psychiczne i wypalenie zawodowe.