Newsy

Katarzyna Zielińska: jeśli nie mogę nigdzie wyjechać, to relaksuję się na tarasie

2015-05-27  |  06:55

Wakacje są niezbędne do tego, żeby przewietrzyć głowę  uważa Katarzyna Zielińska. Aktorka podczas urlopu wyłącza telefon i dostęp do internetu, aby nabrać dystansu do świata. Twierdzi, że aby dobrze odpocząć, nie trzeba wyjeżdżać w dalekie podróże równie dobrze można się zrelaksować, odwiedzając rodzinę lub odpoczywając na tarasie.

Katarzyna Zielińska uważa, że nic tak dobrze nie ładuje akumulatorów, jak spakowana walizka i bilet na samolot w ręku. Dlatego zawsze znajduje czas na dłuższe wakacje, inaczej nie jest bowiem w stanie dobrze i efektywnie pracować. Jej zdaniem nie trzeba wyjeżdżać w dalekie podróże, aby odpowiednio odpocząć ona sama doskonale relaksuje się, spędzając czas z bliskimi.

– Można wyjechać do rodziny, zamknąć się na tydzień z mamą, tatą i spędzić czas przy dobrych przetworach, obiadkach i tyle. Natomiast musi to być, bo kiedy głowa jest przewietrzona, to człowiek może planować, myśleć i pracować bez zgrzytania zębami w nocy, czy się uda, czy się nie uda. Bardziej lajtowo podchodzi do problemów i myślę, że one się wtedy same rozwiązują. Bo my się za bardzo napinamy, tak mi się wydaje, a nie warto mówi Katarzyna Zielińska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Podczas wakacji, zarówno długich, jak i nieco krótszych, aktorka wyłącza telefon i dostęp do internetu. Tylko w ten sposób może jak sama twierdzi skutecznie odświeżyć głowę i nabrać dystansu do rzeczywistości.

– Moi najbliżsi i agentki wiedzą, i jak się okazuje da się tak żyć, a odpoczywa się fantastycznie. Myślę, że jak przyjeżdża się z nowymi siłami, z takim dystansem do wszystkiego,to łatwiej jest robić nowe rzeczy – mówi Katarzyna Zielińska.

Aktorka ma także doskonały sposób na relaks w domu, jeśli akurat nie może nigdzie wyjechać. Zielińska mieszka w przestronnym apartamencie z tarasem i to właśnie na tarasie spędza kilka godzin, gdy potrzebuje odpoczynku. Nazywa go swoim letnim pokojem, który otwarty jest od wczesnej wiosny nawet do października.

– Relaks na tarasie to moja ukochana strona relaksu, jeśli nie mogę nigdzie pojechać. Mam swoją przestrzeń, swoją ukochaną lawendę, która pachnie i którą dopieszczam. Na tarasie się zamykam, czytam, piję dobre herbaty, które przywożę sobie z podróży, marzę, planuję i podliczam moje nowe produkcje – mówi Katarzyna Zielińska.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Klaudia Carlos: Propozycja Kingi Dobrzyńskiej dotycząca „Pytania na śniadanie” sprawiła mi wielką radość i przyjemność. To dla mnie duży awans zawodowy

Gospodyni „Pytania na Śniadania” nie ukrywa, że angaż do tego formatu to dla niej duży zaszczyt i szansa na zawodowy rozwój. Jest więc ogromnie wdzięczna szefowej Kindze Dobrzyńskiej, że to właśnie ją wzięła pod uwagę i powierzyła to zadanie. Klaudia Carlos ma wieloletnie doświadczenie zawodowe i nie bierze sobie do serca krytyki widzów, którzy byli przyzwyczajeni do poprzedniej ekipy porannego programu. Nie chce także komentować zarzutów, które pojawiają się w sieci pod adresem nowych prowadzących

Handel

Handel odczuwa kryzys demograficzny. Pracownicy zagraniczni i automatyzacja sposobem na niedobór kadr

30 proc. firm handlowych uważa niedostępność pracowników za ważną lub bardzo ważną barierę w rozwoju – wynika z Miesięcznego Indeksu Koniunktury PIE z lipca br. Ponad dwukrotnie więcej uznało, że są nią wysokie koszty pracownicze. Brak kadr, który odczuwalny jest w wielu różnych branżach, często nawet mocniej niż w handlu, oznacza konieczność sięgania po pracowników z zagranicy oraz inwestowania w automatyzację.

Teatr

Aleksandra Popławska: Nadopiekuńczość i trzymanie dziecka pod parasolem ochronnym to przemoc psychiczna. Taka toksyczna relacja jak w spektaklu „Czułe słówka” to dobry temat dla psychologa

Najnowsza sztuka warszawskiego Och-Teatru przedstawia losy matki – przedwcześnie owdowiałej, ekscentrycznej Aurory i jej córki Emmy, która jak najszybciej chce wyjść za mąż, by uwolnić się od wpływu rodzicielki. Aleksandra Popławska, wcielająca się w rolę tej pierwszej, zaznacza, że kobiety łączy bliska, ale trudna, wręcz toksyczna więź. Jej zdaniem podobne relacje można zaobserwować również w polskich domach. Dlatego też, ta opowieść z przesłaniem powinna skłonić odbiorców do przemyśleń, bo być może jakieś sytuacje w ich rodzinach wymagają szybkiego uzdrowienia. Spektakl „Czułe słówka” powstał na podstawie jednego z najgłośniejszych amerykańskich filmów sezonu 1983/1984, jednak teatralna wersja została nieco zmodyfikowana.