Mówi: | Katarzyna Zielińska |
Funkcja: | aktorka |
Katarzyna Zielińska: Nie dla mnie e-booki – jestem wyznawcą papierowych wersji książek. Uwielbiam czytać kryminały i książki na temat slow life
Aktorka zachęca wszystkich do chwili relaksu z książką w ręku, bo jak podkreśla, czytanie uspokaja, redukuje stres, pozwala zapomnieć o codziennych problemach i pomaga zasnąć. Ona sama ostatnio najbardziej lubi mrożące krew w żyłach kryminały i wszelkie publikacje na temat slow life. Takie lektury ją wciągają i ekscytują. Katarzyna Zielińska zaznacza też, że jest wielbicielką analogowych książek i zwolenniczką głośnego czytania.
Aktorce zawsze towarzyszy dobra lektura, a sercem jej domu jest pokaźna biblioteczka, w której można znaleźć książki o przeróżnej tematyce. Dla niej bowiem to nie tylko źródło rozrywki, ale także skarbnice wiedzy z wielu dziedzin. Z dużym zainteresowaniem przegląda więc oferty księgarń, bo dzięki odpowiednim publikacjom poszerza swoje zainteresowania i przenosi się w zupełnie inny świat.
– Bardzo lubię kryminały. Teraz jestem już na etapie ukończenia serii Kasi Puzyńskiej, uwielbiam też Camillę Läckberg, więc najbardziej lubię takie książki oraz różne zagraniczne wydawnictwa na temat slow life. Lubię książki dobrze wydane, pięknie ilustrowane, szczególnie lubię też kreskę japońską, bardzo cienką, biało-czarną, delikatnie gdzieś kolorowaną. No i lubię w ogóle papier, więc jestem absolutnie wyznawcą papierowych wersji książek – mówi agencji Newseria Lifestyle Katarzyna Zielińska.
Aktorka i jej mąż mają swoje ulubione lektury, do których co jakiś czas wracają. Chętnie sięgają również po nowości wydawnicze. Para regularnie czyta także swoim synom. W ten sposób owocnie spędzają wspólny czas i budują rodzinne więzi. Katarzyna Zielińska przekonuje też, że dużo większą moc ma głośne czytanie. W ten sposób nawet czytając samemu sobie, uczymy się panowania nad głosem, zmiany jego intonacji, a także poznawania jego brzmienia zależnie od naszych emocji. Jest to także doskonała metoda terapii dla osób nieśmiałych, które mają problem z publicznym wypowiadaniem się.
– Mój mąż odważył się czytać na głos i pięknie czyta, bardzo to lubię, ale zwykle tata jest trudniejszym materiałem do przekonania, żeby czytał na głos, bo zawsze mówi, że mama to robi lepiej, a wcale nie. Mojego męża nie trzeba było namawiać i sam się przekonał, że to jest fantastyczne. Ja uwielbiam czytać na głos i często też robię to w mediach społecznościowych, żeby propagować czytanie wśród dzieciaków, młodzieży i dorosłych. Czytanie na głos ma taką szczególną zaletę, że jakoś bardziej ta treść dochodzi, jest bardziej magicznie – podkreśla.
Katarzyna Zielińska jest ambasadorką kampanii #TataTeżCzyta2024. Głównym celem akcji organizowanej przez Fundację Powszechnego Czytania i wydawnictwo Tatarak jest zachęcenie mężczyzn, a w szczególności ojców i opiekunów, do czytania dzieciom.
Czytaj także
- 2024-11-08: Katarzyna Ankudowicz: Jestem zdruzgotana i przerażona, że Donald Trump został prezydentem. On przecież się chwali, że Putin to jego najlepszy kumpel
- 2024-11-20: Katarzyna Ankudowicz: Jestem z przemocowego domu. Dużo kosztowało mnie, żeby wyjść z tego i zacząć funkcjonować bez piętna bycia totalnie gorszą
- 2024-11-04: Wynik wyborów prezydenckich w USA zależeć będzie od kilku stanów. Jest ryzyko nieuznania przegranej jednej ze stron, zwłaszcza przez Donalda Trumpa
- 2024-10-29: Trudno gojące się rany to problem miliona Polaków. System ochrony zdrowia go bagatelizuje
- 2024-10-31: Policja zachęca do kontroli świateł w autach przed zimą. Nieprawidłowe ustawienie grozi wypadkiem i mandatem
- 2024-11-07: Ostatni moment na przygotowanie samochodu do zimy. Wśród zaleceń nie tylko wymiana opon, ale i sprawdzenie oświetlenia
- 2024-10-18: Katarzyna Dowbor: Po rewolucji telewizja publiczna już staje na wszystkie nogi. Dobrze sobie teraz radzimy i wierzymy, że część osób wróci do nas
- 2024-11-05: Katarzyna Dowbor: Telewizja ma ogromną siłę i dzięki temu mogę zrobić coś dla innych. Nieważne, pod jakimi barwami – ważne, że się pomaga
- 2024-11-13: Katarzyna Dowbor: Mamy z synem umowę, że nie rozmawiamy o pracy. Cieszę się, że został ciepło przyjęty przez widzów TVN i ma dobre wyniki oglądalności
- 2024-10-07: Nowotwór wykryty na wczesnym etapie może być całkowicie wyleczalny. Tylko co trzeci Polak wykonuje jednak regularne badania profilaktyczne
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Nowe technologie
Artur Barciś: Od sztucznej inteligencji dowiedziałem się, że zmarłem na scenie. Dla niej jestem kompletnie nikim
Aktor nie ma wątpliwości, że sztuczna inteligencja będzie miała wpływ na zawody artystyczne, w tym aktorstwo, dubbing i lektorstwo. Zaznacza też, że może wprowadzać ludzi w błąd, bo na przykład kiedyś na jego temat wygenerowała nieprawdziwe informacje. Dlatego też podkreśla potrzebę stworzenia ram prawnych, aby chronić ludzi przed nieautoryzowanym używaniem ich wizerunku i tożsamości.
Gwiazdy
Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze
Prezenter podkreśla, że szczególne miejsce w jego sercu zajmują dwa pupile: Lola i Kiko, ale teraz więcej czasu psiaki spędzają u jego rodziców, bo liczne obowiązki rodzinne i zawodowe nie pozwalają mu na to, by poświęcił im tyle uwagi, ile potrzebują. Tomasz Tylicki zapewnia jednak, że gdy synek trochę podrośnie, a on zrealizuje pewien życiowy plan, to w przyszłości znajdzie sposób na to, aby czworonogi były z nimi na stałe.
Handel
Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież
Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.