Newsy

Kobiety bardzo często używają podczas sesji w solarium kosmetyków do opalania na słońcu

2014-09-16  |  05:55

Podczas sesji w solarium nie należy używać kosmetyków przeznaczonych do opalania na słońcu. Nie są one bowiem przystosowane do tak skondensowanej dawki promieni UV. Nowoczesne kosmetyki solaryjne nie tylko przyspieszają opalanie, lecz także dodatkowo pielęgnują skórę. Zawierają witaminy, które pielęgnują skórę, i antyoksydanty, które zabezpieczają ją przed wolnymi rodnikami.

Kosmetyki do opalania na słońcu nie są przystosowane do działania zwiększonych dawek promieni UV. W solarium należy używać wyłącznie kosmetyków przeznaczonych do tego celu. Kosmetyki solaryjne zawierają przede wszystkim aktywatory opalenizny, dzięki którym opalanie przebiega nawet o 70 proc. bardziej efektywnie. Powodują one, że uzyskuje się głębszą opaleniznę w znacznie krótszym czasie. Nowoczesne kosmetyki zawierają także zaawansowane substancje odżywcze. Są to m.in. chińska herbata o działaniu detoksykującym i redukującym oznaki starzenia się skóry oraz olej Makadamia i olej z konopi, które zapewniają odpowiedni poziom nawilżenia.

Kosmetyki solaryjne zawierają specyficzne składniki, takie jak witaminy i minerały, które uzupełniają braki tych składników w skórze po opalaniu, a także co równie ważne zawierają również antyoksydanty, które pozwalają nam neutralizować wolne rodniki, które powstają w skórze podczas opalania – mówi Paweł Grabowski, prezes JK Solaria, w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.

Większość kosmetyków solaryjnych zawiera również bronzery. Dzięki temu można cieszyć się głębokim, ładnym kolorem skóry zaraz po wyjściu z solarium, gdy naturalna opalenizna dopiero się wytwarza. Po opalaniu warto użyć specjalnych kosmetyków, których zadaniem jest nawilżenie skóry i przedłużenie trwałości opalenizny. Zawierają one wyciągi ze słodkich migdałów lub olejek Makadamia, które nawilżają i opóźniają złuszczanie naskórka, oraz pantenol, który działa kojąco i łagodząco na podrażnioną opalaniem skórę.

Sugerowałbym stosowanie kosmetyków solaryjnych przed każdą sesją opalania, a także używanie po opalaniu specjalistycznych kosmetyków nawilżających, dostosowanych właśnie do potrzeb skóry, która się opalała, aby osiągnąć głęboką, piękną opaleniznę – mówi Paweł Grabowski.

By dodatkowo chronić skórę przed rozpoczęciem opalania, warto użyć przyspieszacza opalania, który zawiera kompleks stymulujący wytwarzanie melaniny przez skórę. Dzięki temu opalenizna pojawi się znacznie szybciej, a skóra będzie krócej wystawiona na szkodliwe działanie promieni UV.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Edukacja

Dorośli nie umieją rozmawiać o dojrzewaniu ze swoimi dziećmi. Młodzi czerpią wiedzę głównie z internetu

Dojrzewanie i to, co w tym okresie dzieje się z ciałem i emocjami, to w wielu polskich domach wciąż temat tabu. Nawet jeśli rodzice i opiekunowie podejmują temat, to często się okazuje, że nie za bardzo wiedzą, jak mają o tym rozmawiać ze swoimi dziećmi. Młodzi najczęściej szukają odpowiedzi na swoje pytania i wątpliwości w internecie, jednak nie zawsze są to jakościowe treści, zgodne z aktualną wiedzą i pochodzące od wykwalifikowanych ekspertów. – Chcieliśmy stworzyć miejsce, gdzie znajdą bezpieczną wiedzę na temat wszystkiego, co się dzieje w ich ciele, głowie i duszy w tak ważnym momencie w ich życiu – mówi Olga Kwiecińska, założycielka i pomysłodawczyni Cześć Ciało.

Media

Robert El Gendy: Z Klaudią Carlos jesteśmy różni charakterologicznie, ale doskonale się uzupełniamy. Jak mam słabszy dzień, to ona przejmuje kontrolę nad rozmową lub odwrotnie

Nowi gospodarze TVP2 nie mogą się nachwalić zarówno atmosfery, jaka panuje w TVP, jak i siebie nawzajem. Robert El Gendy bardzo się cieszy z tego, że może prowadzić „Pytanie na śniadanie” z Klaudią Carlos i przekonuje, że ich duet ma duży potencjał. Na wizji doskonale się dogadują i uzupełniają, a poza kamerami  mają wiele wspólnych tematów do rozmów.

Prawo

Świadomość społeczna na temat ryzyka publikowania wizerunków dzieci w internecie nadal bardzo niska. UODO apeluje o ostrożność

Kilkaset milionów zdjęć codziennie jest publikowanych w internecie, wśród nich wiele z udziałem dzieci. Zdjęcia i wideo zamieszczają zarówno rodzice, jak i placówki oświatowe, do których dzieci uczęszczają. Materiały te, bez względu na to, z jaką intencją są publikowane, mogą trafić w niepowołane ręce i posłużyć do ataku hejterskiego na dzieci, kradzieży ich cyfrowej tożsamości, a nawet zostać wykorzystane przez osoby o skłonnościach pedofilskich. Podkreślają to eksperci UODO i Fundacji Orange w poradniku skierowanym do osób pracujących w placówkach i organizacjach działających na rzecz dzieci.