Newsy

Krystyna Janda: Wczesne wykrycie raka piersi może uratować życie. Już nie wiem, jak to tłumaczyć, namawiać i udowadniać kobietom

2021-11-23  |  06:17

Aktorka nie może pojąć, skąd taka niechęć Polek do badań. Jej zdaniem trzeba wszelkimi możliwymi sposobami docierać do pań z informacją, jak ważna jest profilaktyka i mammografia, dzięki którym można wykryć nowotwór już we wczesnym stadium, co daje większe szanse na wyleczenie. Kampania „Masz Wybór”, którą wspiera Krystyna Janda, ma też na celu edukację pacjentek, u których zdiagnozowano raka piersi, ich rodzin, a także tych kobiet, które nadal trudno przekonać do badań.  Chodzi o to, by uświadomić je, że mają do wyboru różne terapie w leczeniu nowotworu, a w trakcie kuracji i rekonwalescencji nie pozostaną bez opieki.

Kobiety dbają o wszystkich dookoła, ale nie o swoje zdrowie, dlatego wciąż na później odkładają wykonanie badań mammograficznych. Efekt jest taki, że do lekarzy nadal trafia dużo pacjentek z zaawansowanym rakiem. Jest to moment, w którym ich życie wywraca się do góry nogami. Nagle stają przed ogromem decyzji, również tych związanych z wyborem metody leczenia. Często nie wiedzą, jaki będzie jej scenariusz i czy stosowana terapia jest najlepiej dobrana do typu raka, z którym przyszło się im zmagać. Muszą jednak mieć świadomość, że jest to początek walki, a dzięki nieograniczonym możliwościom leczenia mogą z niej wyjść zwycięsko.

– Profilaktyka raka piersi jest bardzo ważna. Niestety jest też problem z dotarciem do kobiet z informacją, że ta droga nie jest jedna, tylko jest ich wiele i że mają bardzo dużo praw, z których nie korzystają, bo nie wiedzą o nich. Ta kampania nie bez powodu ma hasło „Masz Wybór”, dlatego że wszystkie wyniki, sposób leczenia, to, kto leczy i jak to przebiega, jest wyborem kobiety i ona ma do tego prawo – mówi agencji  Newseria Lifestyle Krystyna Janda.

Raka boimy się dużo bardziej niż innych chorób i nadal wielu ludziom kojarzy się on ze śmiercią. Tymczasem wcześnie wykryty może być całkowicie wyleczony. W ciągu ostatnich lat nastąpił bowiem kolosalny rozwój medycyny i diagnostyki. Nawet 90 proc. kobiet, które mają wcześnie rozpoznany nowotwór, zostaje poddanych operacji oszczędzającej, która nie okalecza. Wybór metody leczenia powinien być jednak wspólną decyzją lekarza i pacjentki. Chora ma prawo zapytać, czy leczenie, które zostało jej zaproponowane, to jedyna możliwość, czy może są też jakieś alternatywne terapie.

– Kobiety po prostu bezwolnie poddają się jakiejś pierwszej z brzegu propozycji i nie wiedzą, że to spektrum jest naprawdę duże. Mogą sobie pójść różnymi drogami i otrzymać wszystkie potrzebne informacje – mówi Krystyna Janda.

Nawet jeśli kobiety wiedzą, że mają wybór, to bardziej niż samego chorowania i leczenia obawiają się badania i diagnozy, która brzmi jak wyrok. Lęk przed profilaktyką jest wciąż ogromny. Informację o zdiagnozowanym raku piersi słyszy rocznie 20 tys. Polek. Krystyna Janda podkreśla, że ogarnia ją bezradność, smutek i złość, że po tylu latach, po tylu akcjach i działaniach informacyjnych wciąż wiele pań nie podejmuje odpowiednich kroków w kwestii profilaktyki.

– Ja już nie wiem, jak można tłumaczyć, jak można namawiać, jak można udowadniać, że wczesne wykrywanie choroby i ta profilaktyka może im uratować życie. Ale trzeba to robić, trzeba po prostu się wysilić za wszelką cenę i to robić – mówi aktorka.

Kampania „Masz Wybór” powstała z inicjatywy organizacji pacjentów zajmujących się problemami kobiet z nowotworami piersi: Federacji Stowarzyszeń „Amazonki”, Fundacji Spa for Cancer oraz firmy Pfizer. Na stronie internetowej kampanii znajdują się wszelkie informacje na temat choroby, a także porady oraz wskazówki dotyczące profilaktyki i leczenia hormonozależnego raka piersi.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Farmacja

Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi

Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.