Newsy

Katarzyna Grochola: Wystrzegam się polecania książek, bo to ogranicza potencjalną liczbę czytelników

2020-01-23  |  06:22

Pisarka pojawiła się na promocji książki Doroty Goldpoint zatytułowanej „Serce nie ma zmarszczek. The Inner Power”. Celem publikacji jest złożenie hołdu kobietom w dojrzałym wieku, które zdążyły już zebrać spory bagaż doświadczeń życiowych i osiągnąć sukces. Zdaniem Katarzyny Grocholi zawarte w książce rozmowy z popularnymi polskimi artystkami są niezwykle ciekawe. Pisarka tłumaczy, że aby nie zawężać potencjalnego grona odbiorców, rzadko poleca pozycje wydawnicze.

Katarzyna Grochola przyznaje, że zapoznała się z wybranymi fragmentami najnowszej książki Doroty Goldpoint. Pisarka twierdzi, że publikacja jest ciekawa i ma sporą szansę, by osiągnąć sukces.

– Czytałam fragmenty i uważam, że książka Doroty Goldpoint „Serce nie ma zmarszczek. The Inner Power”  może okazać się bardzo fajna – mówi w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle Katarzyna Grochola.

Pisarka tłumaczy, że na ogół stara się unikać polecania książek. Nie wynika to jednak z niechęci ich promowania. Jej zdaniem tego typu, na pozór reklamowe zabiegi mogą znacznie ograniczyć zasięg danej publikacji. Gdy bowiem określona zostanie konkretna grupa docelowa, osoby spoza niej mogą poczuć się niekompetentne i zrezygnować z zakupu. Według Katarzyny Grocholi najlepiej jest zatem nie rekomendować publikacji i zaczekać, aż te same przyciągną konkretne grono odbiorców.

– Wystrzegam się polecania, dlatego że ono jedynie ogranicza liczbę czytelników, którzy ewentualnie mogliby przeczytać książkę. Gdy powie się, że publikacja jest przeznaczona dla kobiet, mężczyźni brzydzą się po nią sięgnąć. Z kolei, gdy określimy książkę jako przeznaczoną dla wszystkich, znajdą się osoby, które pomyślą: jeśli dla wszystkich, to nie dla mnie, bo jestem powyżej lub poniżej całej reszty. Podobna sytuacja może spotkać również książki dla dzieci. Należałoby się zastanowić, czy „Mały Książę” jest książką dla dzieci, czy dla dorosłych – tłumaczy pisarka.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Nowe technologie

Przez brak więzi z rodzicami dziecko szuka wsparcia w smartfonie. Psychiatrzy ostrzegają przed taką pułapką

Objawy problematycznego używania internetu (PUI), czyli sytuacji, gdy korzystanie z sieci może wymykać się spod kontroli, dotyczy nawet czterech na 10 nastolatków. 31 proc. z nich wykazuje wysokie natężenie wskaźników PUI, a 8 proc. – bardzo wysokie – wynika z badania prowadzonego przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę. Psychologowie zauważają, że kiedyś to starsze pokolenia przekazywały młodszym wiedzę, wskazywały system wartości i społeczne zasady niezbędne do funkcjonowania w świecie. Teraz co prawda władza formalnie należy do rodzica, natomiast źródłem wiedzy nastolatka jest smartfon i to on często zastępuje relacje z przyjaciółmi i członkami najbliższej rodziny.

Gwiazdy

Radosław Majdan: Do swojego domu chamstwa nie zapraszam i tak samo jest z Instagramem. Jeżeli ktoś zachowuje się nieładnie, to z dużą przyjemnością go blokuję

Były bramkarz zaznacza, że nie zamierza przejmować się negatywnymi opiniami obcych ludzi. Konstruktywna krytyka jest mile widziana, ale hejt, który często przybiera formę wulgarnych i krzywdzących komentarzy, jest dla niego nie do zaakceptowania. Dlatego on sam decyduje, kogo wpuszcza zarówno do swojego życia, jak i do przestrzeni wirtualnej.