Newsy

Kuchnia Sardynii to kuchnia typowo pasterska. Królują w niej mięsa, aromatyczne sery i wędliny

2016-01-18  |  06:35

Sardyńska kuchnia jest bardzo prosta, a jednocześnie niezwykle smaczna i aromatyczna. Dominują w niej pieczone mięsa, salami, a także sery z mleka koziego i owczego. W menu Sardyńczyków jest także dużo makaronu, przede wszystkim spaghetti i maccheroni. Ta słoneczna wyspa położona na Morzu Śródziemnym ma idealne naturalne warunki do uprawy roślin – pomidorów, karczochów, bakłażanów i cukinii.

Kuchnia sardyńska jak najbardziej symbolizuje kuchnię włoską, jeżeli pod pojęciem kuchnia włoska rozumiemy prostota jakości, bo tam jeszcze jest odwaga, podać jak najmniej na talerzu. Jeśli produkty są dobre, to musimy je szanować, nie psując ich solą czy przyprawami. Dajemy mało sosu, bo makaron też ma swój smak i musimy mieć równowagę – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Marco Ghia, kucharz.

Za prawdziwą kuchnię sardyńską uznawana jest kuchnia wiejska, pochodząca z położonych w centralnej części wyspy wzgórz Barbagia. Dominują w niej pieczone mięsa, kiełbasy, salami, ser o charakterystycznie ostrym smaku oraz czerwone wina.

W całej Sardynii jest ok. 12 mln owiec. Dominuje więc kuchnia pasterska. To jest wyspa, gdzie raczej się je jagnięcinę niż jakiekolwiek inne mięso, wszędzie królują sery i oliwa. To wiąże się z tradycją pasterską, jak chłopcy wychodzili rano o piątej mieli przy sobie kawałek pecorino, chleb bardzo często namoczony w oliwie i zamykany w papierze i to był obiad na cały dzień, bo to jest tak kaloryczne, że po prostu wystarczy. Plus to, co się znajdzie w polu – mówi Marco Ghia.

Mimo że wyspa ze wszystkich stron otoczona jest turkusowym morzem, to najsłynniejszym i najbardziej tradycyjnym daniem regionu jest pieczone prosię, jagnię lub koźlę podawane w korkowych miseczkach z liśćmi mirtu i chlebem. Sardynia ma także niezwykle urodzajne pola uprawne.

Siłą Włoch jest jakość produktów, a na Sardynii są najlepszej jakości warzywa, sałata, karczochy, selery naciowe, bakłażany, pomidory. Wyjątkowy smak ma również fregola, która jest takim kuskusem sardyńskim, bo to jest mąka durum, mieszana razem z wodą w półmisku metalowym i prażona, żeby dodać jeszcze dodatkowego smaku – tłumaczy Marco Ghia.

Turyści uważają Sardynię za raj na ziemi, między innymi ze względu na owoce morza, które w letnie upalne dni doskonale smakują ze schłodzonym białym winem. Często spożywa się tam także pikantne zupy rybne – burridę i „cassòlę. W niektórych rejonach jest też zwyczaj suszenia ikry i formowania z niej bloków, które następnie są cienko krojone i serwowane w makaronach lub sałatkach.

Kuchnia włoska tak naprawdę jest fragmentacją. Jest dużo małych, bogatych rzeczywistości, które komponują się trochę z naszą kuchnią narodową, która jest robiona w małej tajemnicy regionalnej. Bardzo często w tym samym rejonie, np. Mediolan i Bergamo, 30 km odległości, każdy robi tę samą rzecz w inny sposób. W Sardynii jest to jeszcze bardziej odczuwalne – dodaje Marco Ghia.

Kuchnia sardyńska stosuje dużo aromatycznych ziół, między innymi koper, jałowiec i mirt, którymi przyprawia się zające, dziki oraz dzikie ptactwo.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Moda

Maria Sadowska: Często kupujemy ubrania tylko na jeden sezon, a powinniśmy recyklingować modę. Ja jestem królową second handów

Wokalistka zauważa, że co kilka miesięcy do sprzedaży trafiają nowe kolekcje ubrań, a te, które jeszcze nie są zniszczone i mogłyby się przydać innym, lądują na śmietniku. Podobnie jest z różnymi urządzeniami elektronicznymi, sprzętem RTV i AGD. Nowe modele z dnia na dzień wypierają starsze, a góra elektrośmieci stale rośnie. Maria Sadowska apeluje więc, by zadać sobie trochę trudu i niepotrzebne telefony, tablety czy komputery oddać do odpowiedniego punktu, z którego trafią do recyklingu i utylizacji. Artystka docenia też kreatywność swojego męża, który maluje obrazy na starych, skórzanych kurtkach i tworzy w ten sposób nietuzinkowe elementy garderoby.

Media

Edyta Herbuś: Program „Tańcząca ze światem” łączy ze sobą moją pasję do podróży, tańca i odkrywania świata. Podczas nagrań wskakuję z jednej półki energetycznej w drugą

W nowej odsłonie programu „Tańcząca ze światem” Edyta Herbuś zabierze widzów do Jordanii. Jak zaznacza, plan wyjazdu był bardzo intensywny. Przez dziewięć dni ekipa realizująca pracowała po 12 godz., by pokazać niezwykłe, kulturowe i historyczne bogactwo tego fascynującego kraju. Tancerka zdradza też, że te wyjątkowe miejsca pozwoliły jej odkryć w sobie uśpione pokłady wrażliwości i stały się powodem wielu wzruszeń.

Konsument

Brytyjscy naukowcy dowiedli, że odczuwania szczęścia można się nauczyć. Trzeba jednak stale to ćwiczyć

Sześcioletnie badania, połączone z prowadzeniem kursów uczących tego, jak poprawić samopoczucie i stać się człowiekiem szczęśliwym, wykazały, że stosując odpowiednie strategie, można uzyskać zadowalające rezultaty. Przejście kursu prowadzonego przez naukowców z Uniwersytetu Bristolskiego umożliwia poprawę parametrów świadczących o samopoczuciu nawet o 15 proc. Okazuje się jednak, że zalecane ćwiczenia należy wykonywać trwale – w przeciwnym razie następuje regres do poziomu sprzed ich wdrożenia. Dobre wyniki badań skłoniły ich autora do wydania poradnika. Jego polskojęzyczna wersja ukaże się w maju.