Newsy

Liczba maltretowanych zwierząt rośnie

2013-11-04  |  10:10
Z roku na rok coraz więcej zwierząt pada ofiarą znęcania się. W 2012 r. polska policja zajęła się aż 2170 takimi sprawami. To najwięcej od 10 lat. Dlatego znani ludzie m.in. Iwona Guzowska czy Przemysław Saleta włączyli się w kampanię „Pięściarze przeciw bokserom i nie tylko”. Akcja ma pomóc w walce z maltretowaniem zwierząt, a przede wszystkim psów.

Uwagę na problem ma zwrócić specjalny kalendarz na rok 2014. W sesji do niego wzięli znani pięściarze m.in. Albert „Dragon” Sosowski, Iwona Guzowska, Przemysław Saleta, Mariusz „Viking” Wach i Paweł Skrzecz. Wszyscy wcielili się w postać psa, który został źle potraktowany przez właściciela, m.in. był nieleczony, zamykany w upał w samochodzie, przywiązywany do budy, wyrzucany z auta czy topiony w worku w jeziorze.

– Byłam psem, który jest u weterynarza, żeby zwrócić uwagę na to, że biorąc pod opiekę zwierzaka, jesteśmy odpowiedzialni również za jego leczenie, za dbanie o niego. Nie tylko takie codzienne, czyli woda, karma, wyprowadzanie, czułość, ale również jesteśmy odpowiedzialni za to, że wtedy, kiedy się źle dzieje, kiedy choruje, jesteśmy zobowiązani do tego, żeby podjąć leczenie – mówi Iwona Guzowska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Była mistrzyni świata w boksie zauważa, że w Polsce najwięcej maltretowanych zwierząt żyje na wsiach.

– Często jeszcze traktuje się zwierzęta instrumentalnie. Niejednokrotnie były przecież reportaże o rolnikach, którzy hodują psy, żeby później zrobić z nich smalec. Natomiast okrutni ludzie znajdą się wszędzie. Nie tylko w mieście, nie tylko na wsi. I nie tylko w Polsce, ale na całym świecie. Ale im więcej o tym mówimy i otwarcie mówimy, większa szansa na to, że będziemy reagować. I to w porę, a nie wtedy, kiedy jest już za późno – dodaje Guzowska.

Ambasadorami kampanii zostali m.in.: Jolanta Kwaśniewska, Daniel Olbrychski, Michał Żebrowski, Krzysztof Cugowski, Andrzej Supron, Szymon Kołecki, Ludwik Dorn. Kampanii towarzyszy także piosenka pt. „Windą do psiego nieba”. Znani raperzy wcielają się w role psów i opowiadają o swoim losie.

Kalendarz można kupić w sklepach w całym kraju i w internecie. Pieniądze zebrane ze sprzedaży, zostaną przeznaczone na zakup karmy dla psów.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Katarzyna Pakosińska: Cieszę się, że miałam odwagę podjąć decyzję o rozstaniu z Kabaretem Moralnego Niepokoju. Rwało mnie już wtedy gdzie indziej

Kabareciarka przyznaje, że kiedy zaczęły się psuć relacje między nią a pozostałymi członkami Kabaretu Moralnego Niepokoju, to wtedy pojawiła się myśl, by opuścić grupę i zacząć się spełniać na innej płaszczyźnie zawodowej. Przekonuje też, że już wówczas miała w zanadrzu kilka ciekawych pomysłów na rozwój swojej kariery, a to tylko przyspieszyło decyzję o zerwaniu współpracy. I choć na początku trudno jej było się odnaleźć w nowej rzeczywistości, to z perspektywy czasu nie żałuje tamtego kroku. Z zapałem angażuje się w realizację nowych projektów, ale nie wyklucza, że jeszcze kiedyś znów zabłyśnie w kabarecie.

Media i PR

Wydawcy polskich mediów liczą na zmiany w przyjętej przez Sejm nowelizacji prawa autorskiego. Ruszają kolejne rozmowy z rządem

Polskie media apelują do polityków o zmiany w treści przyjętej przez Sejm nowelizacji ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Nowe przepisy, które po trzech latach opóźnienia wdrażają unijną dyrektywę Digital Single Market, dają teoretycznie wydawcom i dziennikarzom prawo do uzyskiwania wynagrodzeń od tzw. big techów za korzystanie z ich utworów. W praktyce może być to jednak trudne do wyegzekwowania. Dlatego media domagają się wzmocnienia pozycji wydawców.  Tym bardziej że obie strony muszą same wynegocjować te wynagrodzenia. – Chcemy mechanizmu, który gwarantuje nam, że w przypadku przedłużania się negocjacji z big techami, wkroczy organ rządowy – tłumaczy Marek Frąckowiak, prezes Izby Wydawców Prasy. Wydawcy liczą, że niezbędne poprawki pojawią się na etapie prac w Senacie.

Psychologia

Luna: W moim życiu jest więcej momentów zwątpienia i bezradności niż szczęścia i ekscytacji. Tylko tego nie pokazuję na Instagramie

Wokalistka chce, by jej pierwszy singiel zaprezentowany po Eurowizji był symbolem wewnętrznego odrodzenia, nowego początku i nadziei, bo choć życie pełne jest upadków, to najważniejsze jest, by z każdej porażki wyciągnąć odpowiednie wnioski, zawsze walczyć o swoje szczęście i odnaleźć w sobie siłę do działania. „Alive” to pełne emocji, intymne wyznanie Luny, ukazujące jej wewnętrzną walkę z wątpliwościami i przytłaczającymi myślami. Utwór opowiada o stanie zawieszenia między dwoma światami – rzeczywistym, pełnym wyzwań i wyimaginowanym, gdzie można znaleźć chwilowe ukojenie.