Mówi: | Luna |
Funkcja: | wokalistka |
Luna: Ostatnio cierpię na nadprodukcję twórczą. Eurowizja przyniosła mi zbyt dużo weny artystycznej i z tyłu głowy są już dwa kolejne albumy
Wokalistka zauważa, że udział w Eurowizji i związane z tym wydarzeniem pasmo różnych przeżyć i doświadczeń znacznie zwiększyły jej kreatywność. Teraz wręcz nie nadąża za swoją weną twórczą, a owocem są kolejne kompozycje, które na razie trafiają do szuflady. Nowa płyta jest już bowiem ukończona i czeka na premierę. Luna podkreśla, że tytuł krążka – „No Rest” to swoiste motto, które odzwierciedla jej podejście do odpoczynku. Najlepiej relaksuje się bowiem w gronie przyjaciół, podczas oglądania filmów w kinie lub w zaciszu swojego domu. Zapomina wtedy o pracy, a jej organizm doskonale się regeneruje, co pozwala jej zachować równowagę.
– „No Rest” to jest w zasadzie taka moja maksyma, bo mam ADHD i niestety bardzo trudno mi się odpoczywa. Ale znalazłam na to pewien sposób, bo po prostu każdy odpoczywa inaczej. Ja na przykład robię to, idąc do kina, oglądając z moimi bliskimi filmy czy po prostu widząc się z przyjaciółmi, natomiast nie jestem w stanie odpocząć, śpiąc, leżąc na plaży czy opalając się. Staram się znaleźć czas na czysty odpoczynek, który nie kręci się wokół pracy – mówi agencji Newseria Lifestyle Luna.
Krążek zatytułowany „No Rest” ukaże się 7 lutego. Będzie zawierał 11 piosenek oraz dwa bonus tracki. Wśród nich znajdą się m.in. eurowizyjne „The Tower”, wydane w listopadzie „Personal Torture” oraz dobrze już znane fanom „Wild West” i „Alive”.
– Ten album jest już gotowy, w zasadzie miesiąc temu zostały wprowadzone ostatnie poprawki, został już też cały zmiksowany, zmasterowany, więc wszystko jest oddane. Przygotowanie płyty do wydania to jest pewnego rodzaju proces. To nie działa tak, że nagrałam, skończyłam album, no to za tydzień on będzie wszędzie. Płyty trzeba bowiem wytłoczyć, ważne są też sprawy promocyjne, planowanie koncertów – mówi.
Luna liczy na to, że jej nowe piosenki przypadną do gustu słuchaczom, a niektóre staną się także letnimi przebojami.
– Myślę, że mogą być nawet dwa wakacyjne hity. Jedna piosenka jest o miłości, o nieskończonym słońcu, które daje nam miłość, pasję i radość do życia. Jest to bardzo wakacyjny numer. A drugi jest i w języku polskim, i w angielskim, co może być trochę niespodzianką dla polskich fanów. Ten utwór pozwala wejść w klimat beztroski i radości, porzucenia wszystkich zmartwień, wszystkiego, co nas ściąga w dół, więc idealnie nadaje się na wakacyjny przebój – podkreśla.
Artystka zdradza też, że już pracuje nad kolejnymi kompozycjami. Niewątpliwie będą one odzwierciedleniem jej emocji i doświadczeń.
– Piszę już kolejny album, a w zasadzie z tyłu mojej głowy są już dwa kolejne albumy. Ostatnio cierpię na nadprodukcję twórczą, Eurowizja przyniosła mi chyba zbyt dużo weny artystycznej i twórczej, i trudno jest mi się zatrzymać. Cały czas jestem w procesie twórczym, mam dużo pomysłów i piszę teraz bardzo dużo piosenek, które są szczere, które są trochę jak kartki z mojego pamiętnika, z mojego dziennika. To, co się dzieje w moim życiu, od razu przelewam na papier, na nuty i na melodię – dodaje Luna.
Czytaj także
- 2025-07-18: Mika Urbaniak: Cały czas tworzę i mam w szufladzie dużo utworów. Teraz kończę moją nową płytę i mam nadzieję, że znowu sporo się będzie wokół mnie działo
- 2025-07-22: Dog parenting jest skutkiem szerszych zmian społecznych. U źródeł rosnąca samotność i trudności w budowaniu relacji [DEPESZA]
- 2025-06-05: Anna Powierza: Mimo wyniku wyborów prezydenckich z czasem będzie mniej podziałów w społeczeństwie. Chciałabym pierwszej damy, która stoi po stronie kobiet
- 2025-06-10: Piotr Zelt: Pęknięcie w Polsce jest bardzo głębokie. Myślę, że strona zwycięska w tych wyborach zadba o to, żeby te podziały były coraz głębsze
- 2025-06-04: Bryska: Kończę prace nad nowym albumem. To jest bardzo osobisty krążek opowiadający o nowym okresie w moim życiu
- 2025-06-18: Mietek Szcześniak: Gdybym chciał zbudować karierę, tobym ją budował. Nigdy o tym nie myślałem, zawsze po prostu chciałem muzykować
- 2025-04-14: Marta Wiśniewska: Ludzie czekali na nowy kawałek takiej kolorowej Mandaryny. Jestem mądrzejsza i silniejsza niż kiedyś
- 2025-04-03: Marta Wiśniewska: Czuję, że świat się o mnie upomniał, dlatego wracam na scenę. Z wielką chęcią zostałabym też piątym jurorem w „You Can Dance”
- 2025-04-28: Wiktor Dyduła: Produkcja płyt i nagrywanie teledysków są niezwykle kosztowne. Jeśli nie ma pomocy wytwórni fonograficznej, można założyć zbiórkę na ten cel
- 2025-04-04: Dziś premiera drugiego albumu Wiktora Dyduły. „Serwuję dużą gamę najróżniejszych emocji”
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Podróże

Beata Pawlikowska: Babia Góra to jest teraz moje ulubione miejsce w Polsce. Jest w niej coś magicznego, więc marzę o tym, żeby tam wrócić
Podróżniczka przyznaje, że majowa wyprawa na Babią Górę mimo kiepskiej pogody okazała się niezwykle ekscytującą przygodą. W prognozach na ten dzień miało być 20 stopni ciepła i dużo słońca, natomiast kiedy wyszła na szlak, padał deszcz, deszcz ze śniegiem i grad, a termometry pokazywały zaledwie kilka stopni powyżej zera. Beata Pawlikowska cieszy się jednak, że nie zniechęciła się taką aurą, bo ta wędrówka zadziałała na nią niezwykle kojąco.
Ochrona środowiska
Przebywanie w lesie pozytywnie wpływa na zdrowie. Kąpiele leśne stają się coraz popularniejsze

Zażywanie kąpieli leśnych ma pozytywne oddziaływanie na zdrowie człowieka, zarówno w aspekcie psychicznym, jak i w zakresie wzmacniania układu odpornościowego. Badania naukowe wykazały między innymi, że taka forma odpoczynku przyczynia się do zwiększenia produkcji i aktywności podstawowych komórek układu immunologicznego, spełniających ważną rolę w walce z wirusami i nowotworami. Polacy coraz lepiej zdają sobie sprawę z tego dobroczynnego wpływu, dlatego rośnie popularność kąpieli leśnych.
Podróże
Dorota Gardias: Jeżeli w wakacje chcemy mieszkać w luksusowym hotelu, korzystać ze SPA i jeść na mieście, to na pewno będzie drogo. Za niewielkie pieniądze również można się świetnie bawić

Pogodynka przyznaje, że bardzo ceni sobie czas spędzony z bliskimi, kontakt z naturą i zdrowy styl życia. Poza tym jest lokalną patriotką, dlatego też tegoroczny urlop postanowiła spędzić w swoich rodzinnych stronach – na Roztoczu, by jeszcze bardziej poznać tę niezwykle urokliwą część Polski. Dorota Gardias uważa, że można dobrze się bawić, korzystać z atrakcji i przywieźć z wyjazdu wiele niezapomnianych wrażeń, nie wydając na to majątku. Tym razem zaplanowała spływy kajakowe, jazdę konno, rowerowe wyprawy oraz podążanie śladami historii. Gdyby trzeba było spać pod namiotem, nie miałaby nic przeciwko.