Newsy

Maciej Musiał: Pracuję teraz nad serialem „1899”. To nowa propozycja twórców „Dark” z międzynarodową obsadą

2021-09-30  |  06:06

Aktor podkreśla, że zamiast mówić o zawodowych marzeniach, woli skupić się na pracy i je spełniać. Spośród wielu propozycji wybiera takie, które mają ciekawy scenariusz i pozwalają mu rozwijać warsztat. Teraz dzieli swój czas między plan zdjęciowy drugiej części „Fuksa” w reżyserii Macieja Dutkiewicza i serialu dla Netflixa „1899”, przedstawiającego tajemnicze losy statku z imigrantami, który płynie z Europy do Nowego Jorku.

Maciej Musiał zaistniał dzięki roli Tomka Boskiego w serialu komediowym TVP 2 „Rodzinka.pl”. Od tego czasu zagrał w wielu różnych produkcjach i był współprowadzącym programy rozrywkowe w Telewizji Polskiej. Aktor przyznaje, że marzenia i chęć poszukiwania nowych doznań artystycznych motywują go do pracy, ale nie lubi głośno o nich mówić.

– Tak średnio lubię mówić o aktorskich marzeniach, oczywiście mam je, ale wolę się nimi nie dzielić, tylko działam i staram się je spełniać – mówi agencji Newseria Lifestyle Maciej Musiał.

Aktor dostaje sporo propozycji zawodowych. Teraz zagra m.in. główną rolę w kontynuacji kultowego „Fuksa”. Jego bohater – Maciek, syn Aleksa – będzie szukał szczęścia w miłości na portalach randkowych i popadnie w duże tarapaty.

Kolejnym projektem, w którym będzie można zobaczyć młodego aktora, jest serial produkowany dla platformy Netflix. Jego historia rozgrywa się w XIX wieku.

– Pracuję teraz nad serialem „1899”. To jest serial twórców „Dark” i opowiada historię statku pełnego imigrantów, który wypływa z Londynu do Nowego Jorku w 1899 roku. Wielki statek, dwa tysiące osób, Titanic, suknie, perły, podziały klasowe. Na środku oceanu spotykamy drugi statek, który zniknął z radarów trzy miesiące wcześniej i to, co znajdujemy na jego pokładzie, sprawia, że wymarzona podróż staje się koszmarem – mówi Maciej Musiał.

Jego zdaniem ten serial może zrobić furorę. Jego mocną stroną jest nie tylko intrygujący scenariusz, ale także doborowa obsada i twórcy, którzy mają już na koncie wiele sukcesów.

– Myślę, że to będzie bardzo dobry serial na Netflixie, fantastyczni twórcy, superobsada – międzynarodowa, z Francji, z Hiszpanii, z Portugalii, z Chin, z Londynu. Już kończymy powoli zdjęcia i myślę, że to będzie naprawdę coś wyjątkowego – mówi aktor.

Na razie nie podano jeszcze oficjalnej daty premiery tego filmu. Dla Macieja Musiała jest to kolejna produkcja Netflixa. Zagrał już bowiem jedną z głównych ról w pierwszym polskim serialu zrealizowanym przez platformę, „1983”, oraz pojawił się w pierwszym sezonie „Wiedźmina”.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Zdrowie

Doda: Udało mi się całkowicie zwalczyć przyczynę Hashimoto, a nie tylko skutki tej choroby. Nadal będę się dzielić moimi doświadczeniami i nie dam się zastraszyć

Niedawno piosenkarka podzieliła się swoim sposobem na wyleczenie się z hashimoto. Jak podkreśla, kiedy ona sama kilka lat temu usłyszała diagnozę, postanowiła zrobić wszystko, by zatrzymać rozwój przewlekłego zapalenia tarczycy o podłożu autoimmunologicznym. Przede wszystkim zaczęła prowadzić zdrowy styl życia i postawiła na restrykcyjną dietę. Skutecznym antidotum miały się też okazać suplementy. Jej wypowiedź wywołała spore kontrowersje. Lekarze podkreślają bowiem, że całkowite wyleczenie się z tego schorzenia nie jest możliwe, a rozwój choroby mogą powstrzymać wyłącznie leki.

Konsument

Po debacie prezydenckiej wzrosło zainteresowanie woreczkami nikotynowymi. Niesłusznie mylone są z nielegalnymi w Polsce snusami

Debata prezydencka 23 maja br. pokazała, że Polacy nie wiedzą, czym są saszetki nikotynowe oraz snusy, a także czym się różnią. Sztab wyborczy Karola Nawrockiego podał, że kandydat na prezydenta podczas debaty przyjął snus. Sam Karol Nawrocki sprostował, że była to saszetka nikotynowa. Tymczasem różnica między oboma produktami jest ogromna. Snus zawiera tytoń, którego nie ma w saszetce, a jego sprzedaż w UE – z wyjątkiem Szwecji – jest zabroniona.

Transport

SUV-y dominują rynek motoryzacyjny. Hyundai wprowadzi latem do sprzedaży nowy siedmioosobowy model

Na polskich i europejskich drogach królują SUV-y. W kwartale br. stanowiły już 60 proc. nowych rejestracji w Polsce. Latem w sprzedaży pojawi się nietypowa odmiana SUV-a: siedmioosobowy elektryczny Hyundai IONIQ 9. Marka zapewnia, że to pokaz jej możliwości technologicznych.