Newsy

Marcelina Zawadzka: Bycie miss to trochę inne wyzwanie niż bycie modelką tylko na sesji. Tutaj jeszcze trzeba mieć mocną osobowość

2020-02-06  |  06:22

Miss Polonia 2011 tłumaczy, że bycie miss tylko z pozoru może wydawać się lekkim zajęciem. Korona i tytuł zobowiązują jednak do realizowania wielu projektów i w tym przypadku samo doświadczenie w modelingu nie wystarcza. Prezenterka TVP2 wspomina, że jednym z największych wyzwań w tamtym czasie był dla niej udział w konkursie Miss Universe w Las Vegas.

Marcelina Zawadzka zapewnia, że ze wszystkich podróży, spotkań i projektów wyniosła wiele wskazówek i doświadczeń, które przydały jej się w dalszej karierze.

– To było zarówno wyzwanie, jak i ciężka praca oraz nauka życia. To był trudny rok, ale też bardzo motywujący. Wiele się nauczyłam, odbyłam dużo podróży. Bardzo miło wspominam ten czas dzięki temu, że poznałam dużo ciekawych osób, nie tylko w Warszawie, ale również na arenie międzynarodowej. To też oczywiście była trampolina do tego, co stało się później – mówi agencji Newseria  Miss Polonia 2011.

Choć korona miss bardzo pomogła jej w życiu, to wszystkie sukcesy okupione były ciężką pracą i poświęceniem. Ówczesna menadżerka nie dawała jej taryfy ulgowej.

– Wtedy akurat byłam pod skrzydłami Małgorzaty Herde i to była bardzo trudna, ale konkretna osoba, z którą miałam okazję pracować. Ten rok był naprawdę intensywny. Co prawda wcześniej pracowałam jako modelka, ale nie jeździłam po Polsce. Bycie miss to jednak trochę inne wyzwanie niż bycie modelką tylko na sesji. Tutaj jeszcze trzeba mieć mocną osobowość, żeby radzić sobie w niektórych sytuacjach życiowych. I tak też zostałam wrzucona na głęboką wodę podczas konkursu Miss Universe w Stanach  w 2012 roku – mówi Marcelina Zawadzka.

Podczas tych wyborów w Las Vegas Miss Polonia 2011 awansowała do finałowej szesnastki. Modelka postrzega to za ogromny sukces, ponieważ przez 23 lata żadnej Polce nie udało się zakwalifikować do finału tego konkursu.

– W Las Vegas na Miss Universe spotkałam się z dziewczynami z 90 krajów. Fajne jest to, że poznaje się dziewczyny z innych kultur, z innymi osobowościami. Wspominam to bardzo, ale to bardzo dobrze – mówi Marcelina Zawadzka.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Klaudia Carlos: Propozycja Kingi Dobrzyńskiej dotycząca „Pytania na śniadanie” sprawiła mi wielką radość i przyjemność. To dla mnie duży awans zawodowy

Gospodyni „Pytania na Śniadania” nie ukrywa, że angaż do tego formatu to dla niej duży zaszczyt i szansa na zawodowy rozwój. Jest więc ogromnie wdzięczna szefowej Kindze Dobrzyńskiej, że to właśnie ją wzięła pod uwagę i powierzyła to zadanie. Klaudia Carlos ma wieloletnie doświadczenie zawodowe i nie bierze sobie do serca krytyki widzów, którzy byli przyzwyczajeni do poprzedniej ekipy porannego programu. Nie chce także komentować zarzutów, które pojawiają się w sieci pod adresem nowych prowadzących

Handel

Handel odczuwa kryzys demograficzny. Pracownicy zagraniczni i automatyzacja sposobem na niedobór kadr

30 proc. firm handlowych uważa niedostępność pracowników za ważną lub bardzo ważną barierę w rozwoju – wynika z Miesięcznego Indeksu Koniunktury PIE z lipca br. Ponad dwukrotnie więcej uznało, że są nią wysokie koszty pracownicze. Brak kadr, który odczuwalny jest w wielu różnych branżach, często nawet mocniej niż w handlu, oznacza konieczność sięgania po pracowników z zagranicy oraz inwestowania w automatyzację.

Teatr

Aleksandra Popławska: Nadopiekuńczość i trzymanie dziecka pod parasolem ochronnym to przemoc psychiczna. Taka toksyczna relacja jak w spektaklu „Czułe słówka” to dobry temat dla psychologa

Najnowsza sztuka warszawskiego Och-Teatru przedstawia losy matki – przedwcześnie owdowiałej, ekscentrycznej Aurory i jej córki Emmy, która jak najszybciej chce wyjść za mąż, by uwolnić się od wpływu rodzicielki. Aleksandra Popławska, wcielająca się w rolę tej pierwszej, zaznacza, że kobiety łączy bliska, ale trudna, wręcz toksyczna więź. Jej zdaniem podobne relacje można zaobserwować również w polskich domach. Dlatego też, ta opowieść z przesłaniem powinna skłonić odbiorców do przemyśleń, bo być może jakieś sytuacje w ich rodzinach wymagają szybkiego uzdrowienia. Spektakl „Czułe słówka” powstał na podstawie jednego z najgłośniejszych amerykańskich filmów sezonu 1983/1984, jednak teatralna wersja została nieco zmodyfikowana.