Newsy

Mariusz Smaga: Ludzie poznają mnie na ulicy. To mi daje kopa, żeby starać się bardziej

2016-08-02  |  06:50

Mariusz Smaga nie zamierza wracać na wieś. Swoją przyszłość związał z Warszawą, gdzie kupił mieszkanie i znalazł pracę. Tu także mieszka jego partnerka Anna, którą poznał tuż po zakończeniu programu „Rolnik szuka żony”. Twierdzi, że program ten zmienił jego życie stał się rozpoznawalny, ludzie często zaczepiają go na ulicy z prośbą o wspólne zdjęcie.

Mariusz Smaga był uczestnikiem drugiej edycji programu „Rolnik szuka żony”, emitowanej na antenie TVP1 jesienią 2015 roku. Twierdzi, że udział w programie radykalnie zmienił jego życie, zmiany te ocenia jednak bardzo pozytywnie. Z rodzinnego Zwolenia przeprowadził się do Warszawy, gdzie znalazł pracę na lotnisku im. Fryderyka Chopina. Nie planuje powrotu na wieś.

Tu kupiłem mieszkanie, tu planuję swoje dalsze życie, trafiła się praca w Warszawie, którą do tej pory wykonuję – mówi Mariusz Smaga agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Smaga twierdzi, że przed udziałem w programie „Rolnik szuka żony” nie zamierzał porzucać wsi i przeprowadzać się do miasta. Gdyby znalazł partnerkę, która chciałaby zamieszkać z nim na wsi, z pewnością wybrałby taką drogę życiową. Jego priorytetem było wówczas rolnictwo.

– Z zasady lubię pracę w dużym mieście i lubię pracę na wsi, więc zawsze to było można połączyć i pracować w mieście i na roli. Na chwilę obecną też nie miałbym z tym problemów – mówi Mariusz Smaga.

Dodaje też, że dzięki programowi stał się osobą rozpoznawalną, często zdarza się, że przechodnie zaczepiają go na ulicy, prosząc o wspólne zdjęcie, autograf lub chwilę rozmowy.

Są nieraz miłe uśmiechy, nieraz staram się porozmawiać o tym, jak było, jakie były przeżycia, co mną pokierowało. To mnie tak trochę mobilizuje i daje mi kopa, że można jeszcze trochę więcej i żebym się jeszcze trochę bardziej starał – mówi Mariusz Smaga.

W czasie trwania programu rolnik obdarzył uczuciem Annę Michalską i planował spędzić z nią resztę życie. W ostatnim odcinku rolniczka zwróciła mu jednak pierścionek zaręczynowy, uznała go bowiem za niezdolnego do podejmowania samodzielnych decyzji. Smaga dość szybko jednak związał się z inną kobietą.

– Zaraz po programie poznałem pewną dziewczynę, ma na imię Ania. Jesteśmy do tej pory, to już będzie dziewiąty miesiąc naszej znajomości i dalej się to rozwija – mówi Mariusz Smaga.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Rodziny zastępcze w kryzysie z powodu braku odpowiedniego wsparcia państwa. Zespoły robocze pracują nad wypracowaniem nowych przepisów

Na koniec 2022 roku w pieczy zastępczej przebywało 72,8 tys. dzieci, przy czym nieco ponad 56 tys. w pieczy rodzinnej. Od 2020 roku wzrasta ogólna liczba wychowanków placówek opiekuńczo-wychowawczych kosztem rodzin zastępczych, których jest coraz mniej. – Problemem jest niedofinansowanie całego systemu, brakuje też wsparcia i szkoleń dla rodziców – podkreśla Agnieszka Smarzyńska, prezeska Fundacji Happy Kids. Powołane niedawno przez resort polityki społecznej zespoły robocze mają wypracować nowe rozwiązania, które zapobiegną kryzysowi w pieczy zastępczej w Polsce.

Film

Julia Kamińska: Najnowszy singiel pokazuje moje drugie, wulgarne oblicze. Nie chcę się już bać, tylko móc wreszcie wyrażać siebie nawet w bardzo odważnych tekstach

Wokalistka podkreśla, że poprzez utwór „Dobrze się mamy MSNR” chciała zaprezentować odbiorcom nieco inne oblicze niż to, które znają z jej dotychczasowych projektów zawodowych. Niektórych jej nowa odsłona zaskoczyła, a nawet zbulwersowała. Julia Kamińska nie boi się jednak krytyki i również w swojej twórczości chce podejmować tematy trudne i kontrowersyjne. A już w maju ukaże się jej debiutancka płyta. Jesienią natomiast artystka zamierza wyruszyć w trasę koncertową właśnie z piosenkami z tego albumu.

Gwiazdy

Joanna Jędrzejczyk: Przygotowuję się do udziału w stand-upach. Będę miała 30 występów i spróbuję rozśmieszyć gości swoimi historiami

Na pewien czas zawodniczka MMA zamienia ring na scenę i dołącza do stand-upowego teamu. Czeka ją 30 występów, do których musi się solidnie przygotować, by zaciekawić widzów i porwać ich do wspólnej zabawy. Joanna Jędrzejczyk ma nadzieję, że sprawdzi się w roli stand-uperki, a jeśli nawet zdarzą się jej jakieś potknięcia, to nie zamierza się poddawać, bo przecież to dopiero jej pierwszy taki projekt, a trening czyni mistrza, zarówno w sporcie, jak i w aktorstwie.