Mówi: | Mateusz Damięcki, aktor Adam Woronowicz, aktor |
Mateusz Damięcki i Adam Woronowicz: W polskim kinie brakuje dobrych filmów familijnych. Nasza nowa produkcja ma ogromną szansę skraść serca całych rodzin
Aktorzy grający w filmie „O psie, który jeździł koleją” są przekonani, że obok tej produkcji nie można przejść obojętnie. Jest to bowiem wyjątkowa, pełna wzruszeń i niezwykle pouczająca opowieść o przyjaźni psa podróżnika i chorej dziewczynki. Mateusz Damięcki i Adam Woronowicz wierzą, że ten film wywoła u widzów całą gamę pozytywnych emocji, owczarek Lampo skradnie ich serca i będą mieli apetyt na więcej. Już wiadomo, że twórcy biorą pod uwagę nakręcenie drugiej części.
– Ja jestem zwolennikiem i w zasadzie miłośnikiem filmów familijnych, filmów dla każdego, które możemy obejrzeć we wspólnym gronie, bez względu na to, kto ile ma lat. Myślę, że dobry film familijny to jest naprawdę duży skarb – mówi agencji Newseria Lifestyle Mateusz Damięcki.
– W polskim kinie jest niewiele filmów familijnych. Często nawet znajomi pytają mnie, na co mogą pójść do kina razem z dziećmi. I teraz z całą odpowiedzialnością mówię wszystkim: drodzy państwo, z dziećmi, bez dzieci, zakochani czy nie – wszyscy obejrzyjcie film „O psie, który jeździł koleją”, bo naprawdę jest wyjątkowy – mówi Adam Woronowicz.
Nowa produkcja w reżyserii Magdaleny Nieć nawiązuje do kultowego opowiadania Romana Pisarskiego z 1957 roku. Główny bohater – owczarek Lampo – wręcz uwielbia jeździć koleją. Jest doskonale znany internautom, bo nagrania z jego wypraw pociągiem robią w sieci prawdziwą furorę. Pies szybko staje się też największym przyjacielem i radością życia chorej na serce małej Zuzi (w tej roli Liliana Zajbert).
– Liczę, że nasz Lampo, grający główną rolę w filmie „O psie, który jeździł koleją” przypadnie widzom do gustu i będą chcieli więcej. Ja oczywiście bym bardzo chciał – mówi Mateusz Damięcki.
– Myślę, że to jest wyjątkowa historia, która powinna znaleźć swoją kontynuację i ma na to dużą szansę. Są zapytania o drugą część i rozmowy trwają, ale nie wiem, jak bardzo są zaawansowane – mówi Adam Woronowicz.
Mateusz Damięcki gra w tym filmie ojca Zuzi, pracownika kolei, a Adam Woronowicz – bezwzględnego dyrektora stacji PKP, który jest zazdrosny o Lampo i za wszelką cenę chce się go pozbyć z tego miejsca. Kiedy mu się to udaje, stan rozdzielonej z ukochanym pupilem Zuzi zaczyna się pogarszać. Chociaż wszyscy starają się jej pomóc, to nie ma wątpliwości, że to właśnie kontakt z tym owczarkiem ma na nią zbawienny wpływ i jest lekarstwem, którego tak bardzo potrzebuje.
– Jest to piękna historia z happy endem, z pozytywną energią. Nie będę ukrywał, że pomimo, że grałem w tym filmie i znam moich kolegów, to oglądając go, parę razy się mega wzruszyłem. To naprawdę niesamowita produkcja, która wyzwala niebywałe emocje – mówi Adam Woronowicz.
Premiera filmu odbędzie się 25 sierpnia.
Czytaj także
- 2024-10-25: Alicja Węgorzewska: Opera Juliusz Cezar mimo historycznie odległego tła przedstawia te same namiętności, zazdrości i intrygi jak w obecnych czasach. I to jest jej największą siłą
- 2024-10-14: Margaret: 15 listopada wydaję kontynuację albumu „Siniaki i cekiny”. Zamykam to wszystko klamrą i czuję, że to otworzy mi drzwi na nowe
- 2024-09-20: Mateusz Gessler: Gastronomia mocno się zmienia, bo i portfele naszych klientów się zmieniają. Widać, że zamawiają mniej
- 2024-10-22: Cezary Pazura: Jako reżyser filmu „Weekend” dostałem manto od branży i spokorniałem. Ale chętnie bym jeszcze raz stanął za kamerą
- 2024-08-26: Mateusz Gessler: Jako „Halo tu Polsat” nie mamy konkurencji, jesteśmy najlepsi. U nas są najlepsze pary prowadzących i mamy najlepszych kucharzy
- 2024-07-15: Aleksandra Popławska: Nadopiekuńczość i trzymanie dziecka pod parasolem ochronnym to przemoc psychiczna. Taka toksyczna relacja jak w spektaklu „Czułe słówka” to dobry temat dla psychologa
- 2024-05-28: Rafał Zawierucha: Marzy mi się rola jak Mel Gibson w „Braveheart”. Chciałbym też zostać kaskaderem samochodowym jak Tom Cruise
- 2024-06-04: Magdalena Boczarska: Spektakl „Wypiór” rozprawia się z mitem romantyzmu i z postacią Adama Mickiewicza. Nasz wieszcz wcale nie był takim kryształowym bohaterem i wielkim patriotą, za jakiego go uznajemy
- 2024-07-03: Mateusz Banasiuk: Podczas studiów uczyliśmy się żonglerki maczugami i popisów cyrkowych. Te umiejętności przydały mi się w zawodzie aktora
- 2024-06-27: Mateusz Banasiuk: Żałuję, że dzisiaj tak rzadko pisze się sztuki wierszem. Dla aktora to prawdziwy sprawdzian umiejętności
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Film
Cezary Pazura: Jeżeli robię żart podczas kręcenia komedii i nikt na planie się nie śmieje, to trzeba go zmienić. Pierwsze wrażenie ekipy mówi mi najwięcej
Aktor wskazuje na dwa różne podejścia do produkcji komedii. Z jednej strony istnieje bowiem przekonanie, że dobra zabawa podczas kręcenia filmu nie gwarantuje jego końcowego sukcesu, on sam woli jednak postrzegać ekipę jako swoich pierwszych widzów i recenzentów. Cezary Pazura zaznacza też, że struktura komedii jest niezwykle delikatna. Nie chodzi w niej bowiem tylko o sam żart, ale także o zgodność wszystkich elementów – od tempa wypowiedzi, przez emocje na ekranie, po reakcje widowni.
Gwiazdy
Katarzyna Ankudowicz: Jestem zdruzgotana i przerażona, że Donald Trump został prezydentem. On przecież się chwali, że Putin to jego najlepszy kumpel
Zwycięstwo Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w USA to zdaniem aktorki porażka demokracji. Jak podkreśla, ten polityk nigdy nie powinien zajmować tak ważnego stanowiska, bo jest wręcz nieobliczalny. Katarzyna Ankudowicz obawia się więc, w jakim kierunku podąży kraj pod jego przewodnictwem. Jego deklaracje często są sprzeczne, a przecież nie można polegać na kimś, kto zmienia zdanie jak w kalejdoskopie. To oznacza, że jest to bardzo niepokojący moment również dla Ukrainy.
Gwiazdy
Qczaj: W widocznym miejscu na szyi wytatuowałem sobie różę. Ma mi przypominać, że warto wytrwać w walce z uzależnieniem
Trener zaznacza, że dla niego każdy kolejny tatuaż to forma terapii, sposób na zewnętrzne wyrażenie wewnętrznych zmagań i przypomnienie, że nawet w najtrudniejszych momentach warto znaleźć w sobie siłę, by pokonać zwątpienie. Ponad dwa lata temu Qczaj odstawił alkohol i chce wytrwać w tym postanowieniu. Symbolem walki z uzależnieniem są dwa nowe tatuaże: róża i pszczółka z balonikiem.