Mówi: | Mateusz Gessler |
Funkcja: | restaurator |
Mateusz Gessler: Jak już mam naprawdę duży kryzys, to biorę maszynkę do dziarania i działam. W wolnych chwilach uwielbiam też motocykle i kontakt z naturą
By dobrze wypocząć, restaurator nie potrzebuje wyjazdu na luksusowe zagraniczne wakacje. Jego ulubioną oazą spokoju są Mazury. Obcowanie z naturą, łowienie ryb i lektura dobrej książki pozwalają mu się skutecznie wyciszyć i zapomnieć o problemach. Odskocznią od gastronomii i telewizji są też dla niego motocykle, tatuaże i padel.
Mateusz Gessler zaznacza, że każdy potrzebuje odskoczni od swoich obowiązków i projektów zawodowych. Trzeba bowiem choć na chwilę oderwać się od codzienności, by powrócić do pracy z nową energią. On sam najlepiej odpoczywa i regeneruje siły w ulubionej miejscówce na Mazurach.
– Przede wszystkim uwielbiam motocykle, uwielbiam naturę, tak że jestem bardzo często na Mazurach, w lasach, gdzie jestem sam. Uwielbiam łowić ryby, uwielbiam być i czytać książki w naturze. Jak mi dasz dobrą książkę, w takim małym domku z kominkiem w lesie, to uwierz mi, to może się dziać kataklizm na świecie, to ja do tego nie podejdę, bo tak mi dobrze będzie tam, że hej – mówi agencji Newseria Lifestyle restaurator.
Mateusz Gessler to człowiek wielu pasji i talentów. Realizuje się m.in. jako doskonały szef kuchni, restaurator i osobowość medialna. Juror polskiej edycji programu TVN „MasterChef Junior” przyznaje, że ma wszechstronne zainteresowania i dostosowuje do nich formy wypoczynku.
– Jak już mam naprawdę duży kryzys i potrzebuję stuprocentowo się skupić, to wtedy biorę maszynkę do dziarania i dziaram, bo to jest kilka godzin totalnego skupienia i niemyślenia o niczym innym, tylko o prostej linii czy o prostej kresce, i tak się to robi. Dodatkowo ogromnym plusem jest to, że uwielbiam próbować różnych rzeczy i teraz zaczynam padel, jeszcze wcześniej to były inne sporty, tak że zawsze sobie znajdę jakąś odskocznię – mówi Mateusz Gessler.
Restaurator podkreśla, że nie lubi nudy i stagnacji. Dlatego też chętnie próbuje nowych rzeczy, eksperymentuje i ciągle chce się uczyć czegoś nowego.
Czytaj także
- 2022-10-19: Polska jest zagłębiem produkcji i konsumpcji karpi. Hodowcy chcą odejść od stereotypu karpia jako typowo świątecznej ryby
- 2022-10-21: Zakończenie kariery sportowca często oznacza start w poważnym biznesie. Obie te dziedziny mogą się od siebie uczyć
- 2022-07-22: Konsumpcja ryb i owoców morza będzie coraz większa. Niebieska transformacja zwiększy zasoby oceanów i poprawi ich stan
- 2022-05-06: Sezon żeglarski się rozkręca. Specjalna mapa skrzyżowań szlaków wodnych z liniami energetycznymi ma zwiększyć bezpieczeństwo żeglarzy
- 2022-04-07: Dynamicznie rośnie sprzedaż motocykli. Ich właściciele decydują się najczęściej jedynie na obowiązkową polisę OC
- 2022-04-26: Rusza sezon na podróże motocyklowe. Właściciele jednośladów muszą zadbać o przeglądy i ochronę ubezpieczeniową
- 2022-04-13: Co roku łupem złodziei pada ok. 1,4 tys. motocykli. Niewiele z nich udaje się odzyskać
- 2022-05-11: Anna Piszczałka: Wyszukujemy z bratem dobre szwedzkie samochody, sprowadzamy je do Polski i sprzedajemy. To mój drugi biznes
- 2021-12-21: Dr Mateusz Grzesiak: Kontrowersyjna wypowiedź Barbary Kurdej-Szatan jest emanacją przeżyć wielu Polaków. Nie radzimy sobie z gniewem i frustracją
- 2022-03-09: Kompetencje miękkie deficytowe na rynku pracy. W 2030 roku nawet dwie trzecie zawodów będzie oparte na takich umiejętnościach
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Gwiazdy

Andrzej Sołtysik: Moim popisowym numerem jest jajecznica – specyficzna, wyborna i wytrawna. Szkoda, że żona nie pozwala mi spędzać więcej czasu w kuchni
Dziennikarz zapewnia, że drzemie w nim spory potencjał kulinarny, niestety nie miał jeszcze okazji, by w stu procentach rozwinąć skrzydła i pokazać, na co go stać. Szansą może być więc cykl "W marcu jak w garncu", który jest jedną z wiosennych nowości „Dzień Dobry TVN”. Andrzej Sołtysik z niecierpliwością czeka na swoją kolej i ma nadzieję, że jego finezyjne dania zachwycą niejednego konesera.
Farmacja
Chorzy na stwardnienie rozsiane zyskują coraz lepszy dostęp do terapii. Udostępnienie podskórnych form podania leków może zrewolucjonizować ich leczenie i jakość życia

Lekarze wskazują, że zmiany w leczeniu stwardnienia rozsianego (SM) są jednym z największych osiągnięć medycyny w ostatnich latach. Wraz z pojawianiem się kolejnych leków i włączaniem ich do refundacji neurolodzy mają możliwość coraz lepszej personalizacji leczenia uwzględniającej styl i plany życiowe pacjenta. To o tyle istotne, że SM jest chorobą młodych ludzi, aktywnych zawodowo i społecznie, często kobiet, które mają plany macierzyńskie. W tym kontekście istotne jest nie tylko szybkie włączenie leczenia, w tym dobór odpowiedniej terapii w zależności od przebiegu choroby i jej intensywności, ale też zwiększanie dostępności nowych, wygodniejszych form podawania leków.
Edukacja
Czytanie książek już niemowlakom ułatwia im opanowanie języka. Efekty są jeszcze lepsze, jeśli rodzice czytają regularnie

Regularne czytanie książek nawet niemowlętom w wieku poniżej 12 miesięcy ułatwia im opanowanie umiejętności językowych – dowiedli naukowcy z Marshall University School of Medicine. Dotychczas było to potwierdzone u starszych dzieci. Ważna jest jednak systematyczność – rodzice, którzy zobowiązali się czytać jedną książkę dziennie, notowali lepsze postępy językowe swoich pociech. Tymczasem problem opóźnionego rozwoju mowy może dotyczyć nawet 15 proc. polskich dzieci i nie wszystkim udaje się szybko dogonić rówieśników.