Mówi: | Dorota Gardias |
Funkcja: | prezenterka pogody |
Firma: | TVN |
Dorota Gardias: każdy, kto zaczyna pracę prezentera pogody myśli, że to łatwe. A ma duże kłopoty
Praca prezentera pogody tylko pozornie nie jest trudna – twierdzi gwiazda TVN. W jej stacji prezenterzy nie korzystają z prompterów, czytają wyłącznie z map, muszą dobrze znać sytuację pogodową w Polsce i na świecie. Dorota Gardias zaznacza, że wiele początkujących osób jest zaskoczona wysiłkiem, jaki muszą włożyć w tę pracę.
Dorota Gardias to obecnie jedna z najpopularniejszych prezenterek telewizyjnych, co potwierdza choćby zdobyta w 2010 roku nagroda Telekamery. Prowadzi prognozy pogody na antenie TVN, TVN24 i TVN Meteo, oraz własny program w TVN Meteo. Gwiazda doskonale pamięta jednak czasy, gdy stawiała pierwsze kroki na wizji i uczyła się pracy w telewizji. Karierę medialną zaczęła przypadkowo – gdy prowadziła galę mody w Lublinie zauważył ją reżyser z lokalnego oddziału TVP3 i zaprosił na przesłuchanie.
– Miałam wtedy przyjemność prowadzić magazyn mody, nazywał się Wieszak, byłam strasznie stremowana, ale pamiętam pierwsze lekcje sztuki występowania przed kamerą – mówi Dorota Gardias agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Od 2006 roku prezenterka pracuje w stacji TVN. Nie ukrywa, że wielu widzów uważa jej pracę przy prognozach pogody za łatwą, nie jest to jednak zgodne z rzeczywistością W TVN prognozy pogody prowadzone są na żywo, a prezenterzy nie mają do dyspozycji prompterów z wcześniej przygotowanym tekstem, lecz czytają z map. Wszyscy muszą zacząć dzień pracy nieco wcześniej, aby zapoznać się z sytuacją pogodową w Polsce i na świecie oraz skonsultować się z synoptykami.
– Ja już mam wprawę, tyle lat pracuję w tym fachu, więc przychodzi mi to z większą łatwością, natomiast ci którzy zaczynają naprawdę mają duże kłopoty i zawsze mówią: myślałam, że to taka prosta sprawa, a jednak nie jest taka prosta – mówi Dorota Gardias.
Kilkuletnie doświadczenie zawodowe nie oznacza jednak, że gwiazda nie popełnia wpadek na wizji. Przyznaje jednak, że na początku kariery medialnej przytrafiały jej się znacznie częściej. Pamięta zwłaszcza swoje drugie wejście na żywo z Poznania dla porannego programu TVN24, gdy nie zauważyła, że jest już na antenie.
– Frywolnie machałam mikrofonem odpowiadając na pytania Jarosława Kuźniara, ja żartuję, kokietuję go, a on mówi: Dorka, jesteśmy już na antenie, a ja: ups, przepraszam – mówi Dorota Gardias.
Prezenterka zaznacza jednak, że widzowie lubią takie sytuacje, sprawiają one bowiem, że osoby znane wyłącznie z telewizji stają się bardziej ludzkie. Zgadza się również z Dorotą Wellman i Marcinem Prokopem, których zdaniem sztuką jest wykorzystanie trudnej sytuacji antenowej i przekucie jej na swoją korzyść. Dzięki temu nawet wpadka może okazać się sukcesem.
Czytaj także
- 2024-12-13: Luna: Fajną opcją jest praca w sylwestra zamiast skupiania się na zabawie. Jeszcze nie mam planów na ten czas
- 2024-12-12: Sebastian Karpiel-Bułecka: Z zawodu jestem architektem, a muzyka to jest moja pasja. Nie byłem spięty, żeby za wszelką cenę zrobić wielką karierę
- 2024-12-09: Joanna Kurowska: Lekarz w Stanach Zjednoczonych to jest ktoś, kto ma dom z basenem i jest milionerem. Medycy w Polsce muszą pracować na 13 etatów
- 2024-11-13: Katarzyna Dowbor: Mamy z synem umowę, że nie rozmawiamy o pracy. Cieszę się, że został ciepło przyjęty przez widzów TVN i ma dobre wyniki oglądalności
- 2024-11-22: Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze
- 2024-10-09: Qczaj: Siedem lat temu pod wpływem jesiennej chandry rozpocząłem swoją karierę. Teraz dostaję od życia dużo fajnych niespodzianek
- 2024-10-08: Magda Bereda: Chcę się totalnie poświęcić muzyce. Właśnie Piotr Rubik w Miami, a ja w Warszawie tworzymy wspólną płytę
- 2024-09-24: Firmy dostosowują biura do nowych realiów na rynku pracy. Coraz częściej są miejscem spotkań i budowania relacji
- 2024-09-23: Monika Miller: Troszkę odeszłam z polskiego show-biznesu, bo ja nie do końca do niego pasuję. Na co dzień nie czytam i nie mówię po polsku
- 2024-09-16: Piotr Zelt: Od października zaczynam wykłady w Warszawskiej Szkole Filmowej. Czasami trafiają się takie grupy, że zastanawiam się, po co oni chcą ten zawód uprawiać
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Przed świętami Polacy wydają na ryby nawet dwa razy więcej niż w innych miesiącach. Konsumenci powinni sprawdzać, czy pochodzą one ze zrównoważonych połowów
Święta Bożego Narodzenia, łączone tradycyjnie z potrawami z karpia, śledzi oraz „rybą po grecku”, sprawiają, że wydatki Polaków na ryby są pod koniec roku nawet dwukrotnie wyższe niż średnio w innych miesiącach. – Wybór gatunku i rodzaju ryby ma znaczenie nie tylko dla smaku wigilijnych potraw, ale też dla kondycji rybołówstwa – przypominają eksperci MSC i radzą, by wybierać produktu z niebieskim logo organizacji, świadczącym o tym, że ryba pochodzi ze zrównoważonych połowów.