Newsy

Jarosław Kret: Zawsze chciałem kręcić filmy przyrodnicze, a przez przypadek zostałem pogodynkiem. Teraz realizuję plan B – piszę książki

2017-06-20  |  06:37

Prezenter pogody zdradza, że ma w głowie sporo pomysłów, które właśnie przelewa na papier. Pracuje obecnie nad dwoma scenariuszami książek kryminalnych – kryminałów podróżniczych. Pracę nad nowymi publikacjami łączy z obowiązkami zawodowymi w stacji Nowa TV, gdzie zajmuje się przygotowywaniem prognozy pogody. Jego wielkim marzeniem jest realizowanie filmów przyrodniczych.

Jarosłąw Kret podkreśla, że nigdy nie marzył o tym, by zostać panem znanym z telewizyjnego okienka. By jednak kompetentnie odpowiadać na pytania o słońce, deszcz, wyże i niże, skończył kurs metorologii.

Prezenterem pogody zostałem przez przypadek. Nigdy nie chciałem być, mnie zmuszono wręcz do tego, żeby być prezenterem. To dziewczyny zawsze mnie do różnych rzeczy zmuszają i właśnie Zosia Ratajczak – koleżanka redaktorka, usilnie mnie namawiała i w końcu namówiła – mówi agencji Newseria Jarosław Kret.

Kret podkreśla, że lubi realizować się na różnych płaszczyznach, a wszystkie jego zainteresowania trudno zliczyć. Jego wielką pasją są przede wszystkim dalekie podróże, poznawanie nieodkrytych zakątków świata, innych cywilizacji i kultur. Kiedy tylko ma wolną chwilę, pakuje walizki i wyrusza w nieznane. Podróżuje jednak nie po to, by odpoczywać, leżąc plackiem na plaży, ale by zwiedzać i kompletować materiały do kolejnych książek.

 Chciałem robić filmy przyrodnicze, chciałem być przyrodnikiem, który chodzi po lesie, znajdzie jakiegoś kreta, wyjmie go i mówi: „Proszę państwa to jest kret, tu ma ryjek, oczka ma, może ślepe, ale ma itd. Chciałem być Davidem Attenborough, a skończyłem jako… właściwie nie skończyłem, dopiero zacząłem – mówi Jarosław Kret.

Kret ma już na swoim koncie kilkanaście książek, przede wszystkim podróżniczych, wśród nich: „Moje Indie”, „Mój Egipt”, „Mój Madagaskar”, „Polska według Kreta” czy „W Ziemi Świętej”. Prezenter przyznaje, że lubi dzielić się z czytelnikami swoimi wrażeniami z pobytu w niezwykłych miejscach i zachęcać innych do zagranicznych wojaży. Duża frajdę sprawia mu również samo pisanie.

– Mam plan B, piszę książki. Wszystkie takie światopoznawcze, które miałem napisać, to już napisałem i teraz postanowiłem pisać kryminały. Właśnie dzisiaj napisałem kolejny scenariusz książki kryminalnej. Mam już dwa scenariusze takich kryminałów. Teraz czekam na lato, gdy będzie ciepło, wtedy napiszę więcej – mówi agencji Newseria Jarosław Kret, prezenter pogody.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Ochrona środowiska

Rośnie liczba producentów ekologicznych zarówno w Polsce, jak i innych krajach Unii. Wciąż jednak jest to ułamek produkcji rolnej

Rolnictwo i hodowla zwierząt to jedna z głównych przyczyn wycinki lasów na świecie, utraty bioróżnorodności i największy emitent metanu. Sektor ten pochłania ogromne zasoby wody i odpowiada w dużym stopniu za zanieczyszczenie gleby. Ekspansja rolnictwa przyczynia się więc do zmian klimatu, a jednocześnie sektor boleśnie odczuwa ich skutki, co odbija się na produkcji rolnej. Zdaniem naukowców transformacja ekologiczna rolnictwa jest dziś koniecznością w walce z postępującymi niekorzystnymi zmianami klimatycznymi.

Ochrona środowiska

Radykalne formy protestów klimatycznych mogą mieć wpływ na spadek poparcia społecznego dla działań na rzecz klimatu. Najmniej akceptowalne blokady dróg czy niszczenie obrazów

Aktywiści klimatyczni coraz częściej wykorzystują pokojowe nieposłuszeństwo obywatelskie, aby podnieść ekologiczną świadomość społeczeństwa. Badania przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu George’a Masona wykazały, że niektóre z ich działań, jak np. marsze i protesty okupacyjne, są postrzegane jako bardziej akceptowalne niż na przykład blokady dróg czy niszczenie obrazów. To sugeruje, że forma protestu może więc wpłynąć na to, jak bardzo ludzie popierają postulaty głoszone przez protestujących, ale wymaga to dalszych badań.