Newsy

Maciej Rock: Nie mam ulubionego gatunku muzyki ani wykonawcy. Zetknięcie się z artystami wykonującymi muzykę rockową, mroczną czy disco polo jest niezwykle fascynujące

2025-01-03  |  06:21

Prezenter tłumaczy, że rolą prowadzących „Must Be the Music” jest między innymi wspieranie i motywowanie uczestników programu, którzy stresują się przed wejściem na scenę. Wartością dodaną jest natomiast dla niego to, że może poznać artystów, którzy grają niezwykle różnorodną muzykę, i bywa tak, że jakieś wykonanie bądź utwór dosłownie „wbija go w fotel”. Maciej Rock zapewnia, że nie zamyka się na żaden gatunek. Często jakieś nietuzinkowe utwory odkrywa dzięki rekomendacjom znajomych.

Gospodarz nowej edycji „Must Be the Music” przyznaje, że cała ekipa dwoi się i troi, by przygotować program na jak najwyższym poziomie i otworzyć uczestnikom drzwi do kariery.

– Wszyscy tutaj pracujemy na to, żeby nasi uczestnicy jak najlepiej wypadli na tej scenie. Dla nich to jest wiele godzin oczekiwania na możliwość zaprezentowania się przed jury, mają próby, mają dużo wątpliwości, dużo pytań i my jesteśmy tu po to, żeby to wszystko ogarnąć, żeby oni wyszli na scenę i dali z siebie wszystko. W zamian za to, co jakiś czas, nie bardzo często, ale też nierzadko, mamy nagrodę w postaci niezwykłego, wzruszającego występu, takiego, który wbija nas w fotel, i chyba o to chodzi w tym programie – mówi agencji Newseria Lifestyle Maciej Rock.

W swojej karierze Maciej Rock prowadził już wiele programów muzycznych, koncertów i festiwali. Jak jednak przyznaje, do kultowego „Must Be the Music” ma wyjątkowy sentyment. Ceni ten format za to, że na scenie jest miejsce dla przedstawicieli każdego nurtu.

– „Must Be the Music” charakteryzuje się tym, że mamy muzykę różnorodną i właśnie według tego klucza staramy się dobierać uczestników. Nie ma jednego dominującego gatunku. I niezależnie od tego, z jakiego nurtu muzycznego wywodzą się jurorzy czy jakie nurty uwielbiają prowadzący, to zetknięcie się z artystami, którzy wykonują muzykę rockową, mroczną, gotycką, hip-hop czy disco polo, jest niezwykle fascynujące. Powoduje, że my się otwieramy, zarówno na tych ludzi, jak i przy okazji na ich muzykę – mówi.

Takie zróżnicowanie sprawia, że prowadzący i jurorzy mają okazję się zetknąć z różnymi stylami muzycznymi i jest to dla nich niezwykle inspirujące. On sam chętnie poznaje muzykę z różnych kultur, co znakomicie poszerza jego wiedzę.

– Nie mam ani ulubionego gatunku muzyki, ani nawet ulubionego wykonawcy. Czasem mi się coś wkręca, znajomy podeśle jakąś płytę, albo chociażby Miuosh ostatnio dał mi piękne wydanie swoich „Pieśni Współczesnych II”, nagranych z zespołem „Śląsk” i z różnymi wokalistami, przez tydzień nie słuchałem niczego innego. Ale czasem mi się zdarza, na przykład jadąc z taksówkarzem z Gruzji, posłuchać jego muzyki, jego playlisty i później się wkręcam w kaukaską muzykę. Nie zamykam się więc w żadnym gatunku – podkreśla.

Maciej Rock przekonuje też, że jest zadowolony ze współpracy z nowymi prowadzącymi format – Patricią Kazadi i Adamem Zdrójkowskim.

– Z Adasiem znamy się od lat, bo nasze drogi się przecinają i razem prowadzimy różne koncerty czy wydarzenia, tak że zdarza nam się spotykać od wielu lat. Z Patrycją jeszcze nie pracowałem, natomiast mamy bardzo dobry „przelot”. Poza nagraniami castingowymi mieliśmy jeszcze inne zdjęcia, więc spędziliśmy już ze sobą sporo czasu. Nawet lataliśmy razem helikopterem, więc łączą nas też emocjonujące i ekscytujące wydarzenia – mówi prezenter.

Premierowe odcinki nowej edycji „Must Be the Music” będzie można oglądać na antenie telewizji Polsat od marca.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Transport

W Amazon pracuje ponad 750 tys. robotów. Najnowszy jest wyposażony w „zmysł” dotyku

Pierwsze roboty wyposażone w „zmysł” dotyku wykorzystywane są przez Amazon do obsługi produktów w centrach realizacji zamówień w USA i Niemczech. Roboty potrafią precyzyjnie przeszukiwać nawet ciasne przestrzenie półek w poszukiwaniu konkretnych produktów i z wyczuciem przenosić je na taśmę. Dzięki nim pracownicy nie muszą się schylać ani wspinać po drabinie w poszukiwaniu towaru. Automatyzacja wspiera też pracę kurierów. Paczki, które mają być dostarczone pod wskazany adres, podświetlane są w furgonetce na zielono, co ułatwia znalezienie właściwej przesyłki i skraca czas dostawy.

Medycyna

Diagnostyka zaburzeń snu może być łatwiejsza. Inteligentna piżama monitoruje bruksizm i bezdech senny

Naukowcy z Uniwersytetu Cambridge opracowali inteligentną piżamę, której zadaniem jest monitorowanie w warunkach domowych wzorców oddechu podczas snu i wykrywanie jego zaburzeń takich jak bezdech senny, chrapanie czy bruksizm. Jest to możliwe dzięki znajdującym się w materiale zaawansowanym grafenowym czujnikom tensometrycznym. Urządzenie może stać się alternatywą dla często niekomfortowej dla pacjentów diagnostyki w warunkach szpitalnych lub z wykorzystaniem nieporęcznego sprzętu.

Gwiazdy

Julia Kamińska: Elektrośmieci to duży problem. Sama mam w piwnicy zepsutą pralkę i muszę zorganizować jej wywóz

Piotr Zelt, Julia Kamińska i Klaudia Zioberczyk zauważają, że mimo wielu akcji informacyjnych i edukacyjnych nadal nie wszyscy Polacy zdają sobie sprawę z tego, że elektrośmieci, które nie są w odpowiedni sposób zutylizowane, stanowią ogromne zagrożenie dla środowiska. I choć istnieją różne możliwości przekazania zużytych, nieużywanych lub uszkodzonych urządzeń elektrycznych i elektronicznych do punktów zbiórki czy firm zajmujących się recyklingiem, to nie brakuje osób, które lekceważą wszelkie wytyczne i idą na łatwiznę. Wyrzucają takie sprzęty do zwykłych śmietników albo wywożą na przykład do lasu.