Newsy

Na rynku prasowym przybywa tytułów. Polacy chętnie sięgają po pisma o zdrowiu, kuchni czy historii

2015-09-10  |  06:30

Wśród czytelników prasy jest zapotrzebowanie na nowe tytuły. Jak pokazał przykład segmentu tygodników opinii, który znacząco rozrósł się w ostatnich czterech latach, nowe pozycje nie odbierają czytelników istniejącym tytułom, lecz przyciągają nowych. Rośnie także udział prasy kobiecej. Polacy coraz chętniej sięgają po pisma o charakterze poradnikowo-hobbistycznym. Szczególnym zainteresowaniem cieszą się tytuły o zdrowiu, rekreacji, kuchni i historii.

Najbardziej rozbudował się segment prasy kobiecej. Jej udział rośnie z roku na rok i jest tam największa chęć powoływania nowych tytułów w stosunku do potrzeb. W tej chwili cały segment pism tzw. relaksowych, czyli dotyczących zdrowia oraz sportu i rekreacji ciągnie ten rynek – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Maciej Hoffman, dyrektor generalny Izby Wydawców Prasy.

Dużym zainteresowaniem czytelników cieszą się gazety o kuchni i gotowaniu. Taki sam trend występuje w przypadku programów telewizyjnych. Polacy chcą coraz więcej wiedzieć o gotowaniu, chcą odkrywać nowe smaki, a dodatkowo z kuchnią coraz częściej łączą spotkania towarzyskie.

W wyborach czytelników widać także rosnący trend prozdrowotny. Polacy dużo czytają o zdrowym odżywianiu, dietach czy treningach. Ostatnio segment ten wzbogacił się o trzy tytuły. Stale powiększa się także segment pism yellow, czyli gazet plotkarskich.

Bardzo mocny jest także segment pism historycznych. Nastała moda na historię, tak samo jak na psychologię, a więc jest coraz większe zapotrzebowanie na wiedzę specjalistyczną – mówi Hoffman.

Tę tendencję dostrzegają też tradycyjni wydawcy. Tytuły znane na rynku od lat uzupełniane są dodatkami specjalistycznymi (naukowymi, historycznymi, psychologicznymi), które często też stają się samodzielnymi pismami.

Jak podkreśla Hoffman, przykład segmentu tygodników opinii pokazuje, że wchodzące na rynek tytuły nie muszą odbierać czytelników już istniejącym gazetom, mogą za to przyciągać nowych.

Od 4 lat obserwowaliśmy, że rósł segment czasopism opinii – podkreśla Maciej Hoffman. – Monopol „Wprost”, „Newsweeka”, „Polityki” i „Niedzieli” już się skończył, a powstały nowe tytuły, np. „W sieci”, „Uważam Rze” i inne, które ten rynek powiększyły. Okazało się, że jest znacząca grupa czytelników, którzy po prostu byli do tej pory niezagospodarowani, bo istniejącym tytułom nie spadło albo niewiele spadło czytelnictwo.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Po kiełbaski wege czy roślinne burgery sięga coraz więcej konsumentów. Branża roślinna będzie walczyć o utrzymanie takiego nazewnictwa

Kiełbasa bezmięsna, burger roślinny, parówka wegetariańska, stek vege – do takich nazw produktów wielu konsumentów zdążyło się przyzwyczaić i coraz chętniej po nie sięga. Pojawiają się jednak pomysły, by zakazać nazewnictwa charakterystycznego dla produktów mięsnych. Również w Polsce pojawiła się propozycja w tym zakresie ze strony poprzedniego składu resortu rolnictwa pod koniec ubiegłego roku. Zwolennicy uzasadniają ten pomysł ochroną interesów konsumenckich, ale badania pokazują, że tylko niewielki odsetek klientów pomylił produkt wegański i mięsny przy zakupie.

Infrastruktura

Za dwa lata w gdańskim porcie ma powstać baza instalacyjna morskich farm wiatrowych. Będzie ponad pięć razy większa od krakowskiego Rynku Głównego

21-hektarowy Terminal 5, który powstanie na wodach zewnętrznej części gdańskiego portu Baltic Hub, ma być bazą instalacyjną dla morskich elektrowni wiatrowych. To duży projekt, którego realizacja może się rozpocząć w drugiej połowie tego roku. Tego typu infrastruktura jest konieczna dla przyspieszenia inwestycji offshore w polskiej części Bałtyku. Pierwsze morskie farmy wiatrowe zaczną produkować zieloną energię w 2026 roku.

Prawo

Społeczne agencje najmu w Polsce dopiero raczkują. Część gmin widzi w nich szansę na walkę z wyludnieniem

W Polsce zawiązało się już i rozpoczyna działalność kilkanaście społecznych agencji najmu, kolejnych kilkanaście jest w trakcie powstawania. To niewiele jak na niemal 2,5 tys. gmin w kraju, jednak eksperci widzą w tym rozwiązaniu duży potencjał. Jak podkreślają, może to być szansa zwłaszcza dla miast średniej wielkości, by walczyć ze zjawiskiem wyludniania. Społeczne agencje najmu we współpracy z gminami pośredniczą w wynajmie mieszkań – gminnych bądź należących do prywatnych właścicieli­ – osobom, których zarobki nie pozwalają na rynkowy najem, ale nie kwalifikują ich też do otrzymania mieszkania socjalnego.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.