Newsy

Natalia Siwiec: Już nie szaleję na zakupach. Kupuję mniej ubrań, ale lepszej jakości

2016-07-27  |  06:55

Raz na dwa miesiące Natalia Siwiec robi porządki w szafie. Niechciane ubrania oddaje siostrze, mamie lub koleżankom. Twierdzi jednak, że nieprzemyślane zakupy zdarzają się jej coraz rzadziej. Obecnie nie kupuje już wszystkiego, co spodoba jej się w sklepie woli kupić mniej ubrań, ale lepszej jakości.

Natalia Siwiec nigdy nie ukrywała swojej słabości do zakupów. W wywiadach niejednokrotnie podkreślała, że na ubrania jest w stanie wydać bardzo duże kwoty. Ostatnio jednak zmieniła swoje podejście do zakupów. Nadal kupuje dużo ubrań i wydaje na nie podobne sumy, stara się jednak robić zakupy w sposób bardziej przemyślany i rozsądny.

– Już tak nie szaleję. Od jakiegoś czasu kupuję rzeczy, które mi się naprawdę bardzo podobają, nie kupuję rzeczy takich, które nie wiem, czy są fajne – mówi Natalia Siwiec agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Modelka twierdzi, że wielokrotnie zdarzało jej się kupić rzeczy, których nie założyła potem nawet raz. Obecnie skupia się raczej na jakości ubrań, a nie ich liczbie. Twierdzi, że jeśli ma wydać większą kwotę, to tylko na rzeczy bardzo dobrej jakości.

– Dużo czasu zajęło mi zrozumienie tego, że te rzeczy po prostu nie są mi potrzebne. Do tej pory tłumaczyłam sobie, że zawsze mogę zbędne rzeczy oddać mamie czy siostrze – przyznaje Natalia Siwiec.

Gwiazda nie ukrywa, że nadal zdarzają jej się nietrafione zakupy, znacznie rzadziej jednak niż jeszcze kilka miesięcy temu. Aby zmniejszyć wyrzuty sumienia, raz na miesiąc lub dwa robi porządki w szafie i oddaje niechciane rzeczy.

– Wtedy wszyscy moi najbliżsi znajomi, mama i siostra bardzo się cieszą. Usprawiedliwiam się w ten sposób, tłumacząc sobie, że kupuje tak dużo, bo mogę uszczęśliwić dzięki temu inne osoby – mówi Natalia Siwiec.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Handel

Podatki od żywności wysokoprzetworzonej mogą pomóc walczyć z otyłością. Wpływy z nich można przeznaczyć na dopłaty do zdrowego jedzenia

Nie tylko napoje słodzone, jak ma to miejsce w Polsce, ale i cała niezdrowa żywność powinna być objęta dodatkowym opodatkowaniem – przekonują badacze z Centrum Ekonomiki Zdrowia i Polityki Innowacji w Imperial College Business School, którzy przyjrzeli się wynikom badań w tym zakresie z całego świata. Pieniądze z podatku od żywności wysokoprzetworzonej, z dużą zawartością soli czy cukru, powinny ich zdaniem zostać spożytkowane na dopłaty do zdrowego jedzenia. Okazuje się, że zwłaszcza w krajach o niskich i średnich dochodach to czynnik ekonomiczny decyduje o wyborze niezdrowego jedzenia, które jest mocno reklamowane i często tańsze.

Gwiazdy

Aleksandra Popławska: Pomysł na trenowanie boksu zrodził się u mnie z fascynacji Sashą Sidorenko. Dyscyplina ta wymaga skupienia, a właśnie tego mi na co dzień brakuje

Aktorka zaznacza, że trenuje boks, bo pozwala jej nauczyć się trzeźwo myśleć, analizować i szybko podejmować decyzje. Z uprawiania tej dyscypliny czerpie sporą przyjemność, zwłaszcza że robi to pod okiem mistrzyni – Sashy Sidorenko. Aleksandra Popławska podkreśla, że dla niej nie tyle liczy się zwycięstwo na ringu, ile taktyka gry, jaką przyjmuje się wobec przeciwnika.