Newsy

Tomasz Jacyków: Nie kupujmy nowych ubrań z Bangladeszu czy Pakistanu. Wystarczy, że produkujemy śmieci w postaci maseczek i rękawiczek jednorazowego użytku

2020-05-19  |  06:16

Zdaniem stylisty pandemia koronawirusa przyczynia się do zwiększania produkcji odpadów jednorazowych. Konsumenci, żyjąc w strachu o zdrowie swoje i najbliższych, przestają martwić się stanem środowiska naturalnego i generują więcej śmieci niż dotychczas. Tomasz Jacyków tłumaczy, że rozprzestrzeniająca się choroba spowoduje również duże zmiany w przemyśle odzieżowym oraz branży dóbr luksusowych. Producenci zaczną wytwarzać akcesoria potrzebne w codziennym funkcjonowaniu, takie jak maseczki ochronne.

Stylista zdaje sobie sprawę, że nakaz zasłaniania ust i nosa w miejscach publicznych może obowiązywać jeszcze przez długi czas. 

Na początku pandemii mówiłem, żebyśmy nie traktowali masek jak mody, lecz patrzyli na nie jak na zło konieczne. Od tego czasu sytuacja jednak trochę się zmieniła. Obecnie nie wiadomo, jak długo maski będą nam towarzyszyły w codziennym życiu, powoli stają się one jednym z elementów naszego ubioru – mówi w rozmowie z Agencją Newseria Lifestyle Tomasz Jacyków.

W ciągu ostatnich lat działania mające na celu ochronę środowiska naturalnego w przemyśle odzieżowym stawały się coraz bardziej powszechne. Specjaliści przewidywali, że ekologiczna rewolucja wyznaczy kształt branży mody następnych lat i stanie się dominującym trendem. Rozprzestrzeniający się wirus spowodował jednak spore zmiany w prognozach – przyszłość stanęła pod znakiem zapytania. Zdaniem stylisty przez kryzys konsumenci zapomnieli, jak ważna jest ochrona przyrody, i powrócili do myślenia krótkoterminowego.  

– W związku z obecną sytuacją rynek dóbr luksusowych bardzo mocno się zweryfikuje. Przed pandemią zaczęliśmy intensywnie interesować się ekologią. Rezygnowaliśmy z plastikowych toreb, używaliśmy tych wielorazowego użytku, zakupów dokonywaliśmy bardziej rozsądnie. Przerwała to pandemia – spowodowała rozmnożenie śmieci w postaci masek jednorazowego użytku. Gdy kilka miesięcy temu byłem w aptece, pani przede mną chciała zakupić 400 masek jednorazowych. Stojąc za nią, zapytałem, jak zamierza je zutylizować. Klientka nie miała na to pomysłu i bardzo się oburzyła – wspomina.   

Jacyków zaznacza, że częściowym rozwiązaniem problemów byłby zwrot klientów w stronę odzieży vintage. Zakup ubrań z drugiej ręki nie szkodzi bowiem środowisku. Zmiana nawyków konsumenckich związana ze wzrostem świadomości ekologicznej pozwoliłaby także rozpocząć walkę ze zjawiskiem fast fashion, które od kilkunastu lat nieustannie przyczynia się do niszczenia środowiska naturalnego.

Maski, rękawiczki i ubrania jednorazowego użytku to śmieci, które z racji naszego bezpieczeństwa musimy produkować. Jednak, aby wykazać się rozsądkiem, nie kupujmy nowych ubrań z Bangladeszu czy Pakistanu, bo to także są odpady. Stosujmy natomiast recykling. Chcemy wyglądać dobrze, więc skorzystajmy z pomocy utalentowanych ludzi, którzy przerabiają rzeczy – tłumaczy stylista.

Tomasz Jacyków przestrzega nakazu zasłaniania ust i nosa w miejscach publicznych. Przyznaje jednak, że niezwykle rzadko używa w tym celu tradycyjnej maseczki. Stylista używa elementów garderoby, które już ma w swojej szafie. Tłumaczy, że dzięki temu czuje się bardziej komfortowo.

Jeszcze przed pandemią nosiłem apaszki, bandany, szale i byłem ich wielkim fanem. Obecnie również zasłaniam nimi twarz. Dzięki temu oddycha mi się wygodnie. Z kolei bardzo mnie śmieszą osoby, które noszą maski na brodzie i ustach, zapominając osłonić nos. Nie w tym rzecz – wyznaje.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Transport

Telekomunikacja

Samotność coraz bardziej dotyka Polaków. Dla 90 proc. z nich problemem są też narastające podziały

Polacy coraz częściej czują się samotni i wyobcowani, mimo że technologia daje im nieograniczone możliwości komunikacji. Według badań 68 proc. społeczeństwa doświadcza samotności, a 90 proc. ma dość narastających podziałów. T-Mobile Polska rusza z platformą #BurzymyBariery, której celem jest zachęcenie Polaków do prawdziwego dialogu i eliminacja barier komunikacyjnych.

Gwiazdy

Malwina Wędzikowska: W dżungli przez miesiąc rewidowałam swoje życie. Przehulałam dużo czasu na toksycznych ludzi

Prezenterka jest teraz na takim etapie swojego życia, że oddala się od ludzi, którzy nie wnoszą w nie nic pozytywnego. Zamiast tracić czas na toksyczne relacje, inwestuje w rozwój osobisty, dużo czasu poświęca też na pracę i rozwijanie swoich pasji. Malwina Wędzikowska nie ukrywa też, że jest dumna z kontynuacji formatu „The Traitors. Zdrajcy” i wierzy, że druga edycja również przyciągnie przed telewizory wielu widzów.