Newsy

Anna Mucha uwielbia luksusowe samochody. Rzadko szarżuje, ale lubi czasem depnąć

2014-06-12  |  07:00
Anna Mucha nie ukrywa, że jest miłośniczką luksusowych samochodów, ale przyznaje, że dla niej bardziej liczy się komfort jazdy niż brawura, nadmierna prędkość i adrenalina. Dlatego aktorka najczęściej wybiera samochody, które gwarantują jej wygodę. Ceni jednak liczbę koni mechanicznych pod maską, bo dobre parametry auta dają jej poczucie bezpieczeństwa.

Raczej siebie wyobrażam sobie jako kierowcę, który ma korzenie offroadowe, w związku z czym dla mnie ważniejsze jest to, żeby bezpiecznie i dobrze dojechać do celu, niż żeby za wszelką cenę i szybko – powiedziała agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Anna Mucha, ambasadorka marki Mercedes.

Aktorka zdradza, że teraz rzadko zdarza jej się szarżować po drogach. Choć może się poszczycić umiejętnościami rajdowymi, to zdaje sobie sprawę z odpowiedzialności względem swoich dzieci i stawia na rozsądne korzystanie z dróg.

Rzeczywiście czuję się bezpieczniej, kiedy mam świadomość, że gdyby była taka konieczność, bo czasami trzeba depnąć, i wtedy mój samochód na to reaguje i wykorzystuję to. Ale nie wykorzystuję tego nadmiernie chyba – przyznała Anna Mucha Na otwarciu Stacji Mercedes na warszawskim Powiślu.

Anna Mucha przyznaje, że pociągają ją offroadowe rajdy, natomiast nie przepada za szaleńczymi wyścigami.

Kiedyś zostałam zaproszona do udziału w programie Zientarskiego i zostałam poproszona, żeby zrobić sobie jako pasażerka make-up w trakcie przejażdżki z mistrzem. W każdym razie facet był szybki. I usta miałam jak Angelina Jolie, to znaczy wszędzie – wspomina aktorka.

Anna Mucha ma na swoim koncie wiele ról teatralnych, filmowych i serialowych. Prowadzi bloga, projektuje ubranka i akcesoria dla dzieci. Jest mamą 2-letniej Stefanii i kilkumiesięcznego Teodora.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nowe technologie

Gwiazdy

Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze

Prezenter podkreśla, że szczególne miejsce w jego sercu zajmują dwa pupile: Lola i Kiko, ale teraz więcej czasu psiaki spędzają u jego rodziców, bo liczne obowiązki rodzinne i zawodowe nie pozwalają mu na to, by poświęcił im tyle uwagi, ile potrzebują. Tomasz Tylicki zapewnia jednak, że gdy synek trochę podrośnie, a on zrealizuje pewien życiowy plan, to w przyszłości znajdzie sposób na to, aby czworonogi były z nimi na stałe.

Handel

Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież

Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.