Mówi: | Dorota Michałowska |
Funkcja: | dziennikarka |
Dorota Michałowska: Jestem typową blacharą. Lubię dobre samochody
Dziennikarka przyznaje, że z przyjemnością wsiada za kierownicę i lubi mocniej nacisnąć pedał gazu, ale tylko w sprzyjających warunkach. Frajdę sprawia jej jazda szybka, ale nie agresywna. Realnie potrafi też ocenić potencjalne ryzyko na drodze. Dziennikarka najchętniej wybiera auta o dużych gabarytach. Pojemny bagażnik, wygodne wnętrze i maksymalne zapewnienie bezpieczeństwa – to wszystko musi być dobrze wyważone i zapakowane w zgrabne nadwozie.
Michałowska chwali swoje umiejętności prowadzenia pojazdu i podkreśla, że szczególnym rozsądkiem za kierownicą wykazuje się w terenie zabudowanym. Tutaj z brawurą wygrywa rozsądek, bo wystarczy chwila nieuwagi i o nieszczęście nietrudno.
– Jestem świetnym kierowcą, uważam, że jeżdżę bardzo dobrze, szybko, ale bezpiecznie. Staram się dopasowywać prędkość do okoliczności, nigdy nie jeżdżę z nadmierną prędkością w obszarach zabudowanych gdzie wiem, że może wybiec mi na drogę przede mną pies, kot albo dziecko. To jest najważniejsze, można jeździć szybko, ale trzeba jeździć przede wszystkim bezpiecznie – mówi agencji Newseria Dorota Michałowska, dziennikarka.
Dorota Michałowska przyznaje, że bez samochodu czuje się jak bez ręki. Jest to dla niej niezbędny środek transportu, który daje niezależność i poczucie wolności. Najczęściej wybiera samochody, które mają największy potencjał do dostarczenia z jazdy maksimum frajdy.
– Jestem typową blacharą, bo naprawdę lubię dobre samochody. Lubię duże, wygodne samochody. Nigdy nie jeździłam maleńkim samochodem, tzw. kobiecym i nie przepadam za takimi samochodami, nie czuję się w nich bezpiecznie. Teraz jeżdżę kombi, ono mi się świetnie sprawdza. Mam całą torbę butów i różne inne części garderoby w samochodzie, ale oprócz tego mam wszystkie akcesoria mojego syna, czyli rowerek, hulajnogę, wózek i różne inne rzeczy, które czasami są niezbędne – mówi Dorota Michałowska.
Michałowska przyznaje, że lubi ciekawostki ze świata motoryzacji, dlatego też nie przechodzi obojętnie wobec najnowszych propozycji producentów luksusowych marek samochodów.
Czytaj także
- 2024-12-13: W Europie segment elektrycznych małych aut miejskich zapóźniony o trzy–cztery lata. Hyundai chce to zmienić
- 2024-12-05: Piotr Szwedes: Chyba każdy z nas tęskni za tym, żeby czasami zrzucić te wszystkie filtry i powiedzieć komuś prawdę. Niestety życie zmusza nas do tego, żebyśmy popełniali małe kłamstewka
- 2024-10-28: Martyna Wojciechowska: Sztuczna inteligencja zastępująca dziennikarzy i artystów to niepokojący trend. To prowadzi do dezinformacji
- 2024-10-09: Zakaz silników spalinowych od 2035 roku nierealny. Rewizja przepisów ma być ratunkiem dla sektora motoryzacyjnego w UE
- 2024-10-11: D. Obajtek: UE nie dorosła technologicznie do rezygnacji z samochodów spalinowych. Europejski rynek motoryzacyjny upada
- 2024-10-24: Qczaj: Robię kurs na prawo jazdy. Będę jeździł fajnym samochodem „na bogato”, bo zapracowałem na porządne auto
- 2024-11-13: Zadyszka na rynku ładowania samochodów elektrycznych. Rozwój infrastruktury przyhamował
- 2024-10-14: Wyniki sprzedaży elektryków w Polsce jedne z najniższych w Europie. Eksperci widzą jednak duży potencjał
- 2024-10-21: Przyszłość motoryzacji to niekoniecznie auta bateryjne. Zainteresowanie kierowców mniejsze niż oczekiwane
- 2024-09-25: Budowa CPK ma ruszyć w 2026 roku. Wyzwaniem będzie skumulowanie dużych inwestycji w jednym czasie
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Iwona Guzowska: W programie „Mistrzowskie pojedynki" jest kilka osób stricte nastawionych na rywalizację. Chciały jak najwyżej zajść i szły po trupach do celu
Mistrzyni świata w kickboxingu z entuzjazmem wspomina swój udział w programie „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory”, bo jak podkreśla, okazał się dla niej wyjątkowo cennym doświadczeniem. Realizując poszczególne zadania, sportowcy musieli bowiem stawić czoła nie tylko rywalom, ale i własnym ograniczeniom. Iwona Guzowska zdradza też, że niektórzy uczestnicy byli mocno zdeterminowani. Nie ukrywali, że przyjechali po to, żeby wygrać, i nie dawali sobie żadnej taryfy ulgowej.
Gwiazdy
Damian Janikowski: Charakter wojownika pozwolił mi przejść z zapasów do MMA. Mam zamiar wysoko zajść w Federacji KSW
Były zapaśnik nie ukrywa, że przejście z dyscypliny, w której zdobył brązowy medal olimpijski, do MMA nie było łatwe. Przede wszystkim zaskoczyła go technika walki, w której dozwolonych jest dużo więcej chwytów niż na macie. Udało mu się jednak pokonać kryzys i teraz jest dumny ze swoich sukcesów na nowej płaszczyźnie. Ma nawet ambicje walczyć o najwyższe trofea w KSW. Damian Janikowski zaznacza, że nie boi się wyzwań ani ciężkiej pracy. Nie wyklucza więc, że po zakończeniu kariery sportowej zostanie trenerem albo wróci do wojska.
Sport
Rośnie pokolenie osób otyłych i z nadwagą. To duże obciążenie dla zdrowia fizycznego i psychicznego młodych ludzi
Niemal co trzecie polskie dziecko w wieku 7–9 lat ma nieprawidłową masę ciała – alarmują eksperci ochrony zdrowia i wskazują, że będzie to mieć poważne konsekwencje. Rośnie pokolenie osób, które w młodym wieku będą się zmagały z chorobami metabolicznymi, ale też z problemami natury psychicznej. Wciąż brakuje efektywnych działań zapobiegających problemowi i współpracy międzyresortowej na tym polu. Eksperci ostrzegają jednak przed biernym oczekiwaniem na odgórne akcje i zachęcają do zmiany nawyków już na poziomie domu rodzinnego.