Mówi: | Niels Kowollik (prezes Mercedes-Benz Polska) Ewa Łabno-Falęcka (Mercedes-Benz Polska) Natalia Paszkowska (pracownia architektoniczna WWAA) |
Kino offowe, koncerty i sport. Stacja Mercedes od soboty na kulturalnej mapie Warszawy
– W środę zawsze będzie kino, w tym roku pokażemy offowe filmy z najsłynniejszych festiwali na świecie. Będziemy również namawiali naszych gości do aktywności fizycznej – joga, pilates, gry i zabawy. Będziemy mieć ciekawe wystawy, spotkania poświęcone podróżom. Sobota będzie dniem koncertowym. Jako jedyni w Europie dostaliśmy pozwolenie z Londynu, z centrali Formuły 1, na publiczną relację wyścigów właśnie w Stacji Mercedes – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Ewa Łabno-Falęcka z Mercedes-Benz Polska.
– To jest miejsce, gdzie można przyjść na przykład z dziećmi w ciągu dnia, gdzie można przyjść z laptopem i popracować – sama z tego korzystałam w zeszłym roku. A wieczorem ten animowany program, czyli koncerty, wydarzenia kulturalne, debaty są czymś dosyć wyjątkowym na mapie Warszawy – dodaje Natalia Paszkowska z pracowni architektonicznej WWAA.
Centralnym punktem Stacji Mercedes jest drewniana abażurowa konstrukcja na skrzyżowaniu ul. Kruczkowskiego oraz alei 3 Maja.
– Forma została zainspirowana osiedlowymi garażami, które są w całej Polsce rozsypane i mamy do nich sentyment, bo w nich rozwijała się ta szalona przedsiębiorczość lat 90., wszystkie małe sklepiki, warsztaty. A dzisiaj są przeważnie martwe i są taką zakałą w miejskim krajobrazie. W pewnym sensie odtworzyliśmy te garaże, zaparkowaliśmy w nich Mercedesa, ale wykorzystując taki współczesny język architektoniczny, czyli materiały pochodzące z odzysku: drewno i bramy garażowe, które są zrobione ze sprasowanych karoserii samochodów – tłumaczy Natalia Paszkowska.
Stacja Mercedes nieprzypadkowo została usytuowana na Powiślu. To centrum Warszawy, miejsce modne i zawsze pełne ludzi w różnym wieku.
– Naszym celem było dotarcie do grupy docelowej tzw. young professionals, czyli ludzi młodych duchem albo młodych wiekiem, którzy mieszkają w wielkiej aglomeracji i właściwie chodzi im już nie tak bardzo o dorobienie się, jak o to, żeby ich życie miało jakość. Ale dotarliśmy też do rodzin z dziećmi, które tutaj przychodziły, bo mieliśmy animatorkę do dzieci i starszych mieszkańców Powiśla, którym po prostu odpowiadała ta atmosfera. To jest taka wartość dodana całego projektu – wyjaśnia Ewa Łabno-Falęcka
– Ludzie tędy po prostu przechodzą i ciekawi ich co się tu dzieje, więc podchodzą bliżej. To dla nich interesujące doświadczenie. Obserwują imprezę, chcą dołączyć. I krok po kroku, nie wszyscy, ale niektórzy z nich, zbliżają się do marki. Pytają o auto, o nasze usługi – mówi Niels Kowollik, prezes Mercedes-Benz Polska.
Ci, którzy zaplanują popołudnie w Parku Rydza-Śmigłego, będą mogli nie tylko wziąć udział w wydarzeniach kulturalnych czy zjeść lunch, lecz także skonsultować się z przedstawicielami Mercedesa i wziąć udział w jeździe próbnej.
– W zeszłym roku było tutaj co najmniej 20 tysięcy ludzi. Przeprowadziliśmy około sześciuset testów samochodowych. Zupełnie spontanicznie. Teraz ludzie nie przychodzą do marki, tylko marka przychodzi do ludzi, a Powiśle to świetne miejsce, w którym można spotkać wielu ludzi. I właśnie o to chodzi, by ich zaskakiwać i wciągać w to, w bardzo łagodny, elegancki, wysublimowany i mądry sposób – dodaje Niels Kowollik.
Za ten projekt Mercedes były nominowany do prestiżowej nagrody European Excellence Award, a w Konkursie na Dyrektora Marketingu Roku 2014 zwyciężył w kategorii „Thinking out of the box”.
Czytaj także
- 2024-09-03: Jessica Mercedes: Mój brat został potrącony na pasach, mimo że miał zielone światło. Była to dla nas strasznie stresująca sytuacja
- 2024-09-11: Jessica Mercedes i Justin Kirschner: Ludzie w Azji są bardzo szczęśliwi i doceniają to, co mają. A w Polsce wciąż na coś narzekamy i jesteśmy niezadowoleni
- 2024-08-23: Kosmiczne śmieci są coraz większym problemem. Ich obecność na orbicie generuje znaczne koszty
- 2024-08-14: Polskie konsorcjum rozwija innowacyjny system serwisowania i tankowania satelitów na orbicie. To może wydłużyć czas ich eksploatacji o 20 lat
- 2024-07-26: Polskie firmy z szansą na zdobycie azjatyckich rynków. Mogą otrzymać wsparcie na promocję podczas Expo 2025 w Osace
- 2024-07-18: Sebastian Wątroba: Uwielbiamy wakacje nad Bałtykiem. Aby spędzić je pod palmami, wcale nie musimy wyjeżdżać do ciepłych krajów, wystarczy przyjechać do Międzyzdrojów
- 2024-06-25: Polacy wśród narodów najczęściej odwiedzających Czechy. Południowy sąsiad chce przyciągnąć więcej polskich turystów, nie tylko do Pragi
- 2024-06-07: Polski sektor kosmiczny na fali wznoszącej. Trwa rewizja najważniejszych dla branży dokumentów strategicznych
- 2024-05-20: Trwają intensywne przygotowania do polskiej misji na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Siedem eksperymentów jest już w trakcie budowy
- 2024-04-04: Warszawskie ZOO: Powstanie nowa małpiarnia, powiększymy wybieg dla gepardów. Będą też kapibary
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Nowe technologie
Artur Barciś: Od sztucznej inteligencji dowiedziałem się, że zmarłem na scenie. Dla niej jestem kompletnie nikim
Aktor nie ma wątpliwości, że sztuczna inteligencja będzie miała wpływ na zawody artystyczne, w tym aktorstwo, dubbing i lektorstwo. Zaznacza też, że może wprowadzać ludzi w błąd, bo na przykład kiedyś na jego temat wygenerowała nieprawdziwe informacje. Dlatego też podkreśla potrzebę stworzenia ram prawnych, aby chronić ludzi przed nieautoryzowanym używaniem ich wizerunku i tożsamości.
Gwiazdy
Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze
Prezenter podkreśla, że szczególne miejsce w jego sercu zajmują dwa pupile: Lola i Kiko, ale teraz więcej czasu psiaki spędzają u jego rodziców, bo liczne obowiązki rodzinne i zawodowe nie pozwalają mu na to, by poświęcił im tyle uwagi, ile potrzebują. Tomasz Tylicki zapewnia jednak, że gdy synek trochę podrośnie, a on zrealizuje pewien życiowy plan, to w przyszłości znajdzie sposób na to, aby czworonogi były z nimi na stałe.
Handel
Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież
Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.