Newsy

Dawid Podsiadło nagrywa płytę z zespołem Curly Heads

2014-03-11  |  06:50
Po sukcesie solowej płyty, Dawid Podsiadło planuje wydać album z zespołem Curly Heads. Formacja rozpoczęła prace nad krążkiem, który ma ukazać się jesienią tego roku. Pierwszy singiel pojawi się już w wakacje.

Grupa Curly Heads powstała w 2010 roku, jednak tworzenie pierwszego wydawnictwa zostało odłożone na 2014 z powodu udziału członka zespołu – Dawida Podsiadło – w programie „X Factor” w 2012 roku.

Jesteśmy po pierwszej sesji nagraniowej do debiutanckiej płyty. Okazało się, że nie jest z nami tak źle pod względem technicznym i z pomocą producenta będziemy w stanie nagrać płytę w obecnym składzie – zdradza Podsiadło.

Zespół inspiruje się twórczością brytyjskich kapel rockowych takich, jak Arctic Monkeys oraz Muse. Dziennikarze określają ich muzykę jako połączenie The Strokes z The Doors.

Materiał wydaje nam się solidny. Dopracowywaliśmy go przez kilka lat, chociaż połowa utworów jest nowa, bo te nagrane wcześniej po prostu się nam znudziły. Według mnie w trakcie kolejnych prób powstanie coś jeszcze lepszego. Sama płyta ukaże się na pewno w tym roku – mówi wokalista agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Oprócz Dawida Podsiadło skład formacji tworzą: Tomasz Szuliński, Tomasz Skuta, Oskar Bała oraz Damian Lis. Nazwa zespołu Curly Heads jest nieprzypadkowa.

Pierwsi trzej członkowie zespołu mieli kręcone włosy. Jeden już z nami nie gra, a drugi Oskar Bała, jest moim najlepszym przyjacielem. My we dwójkę założyliśmy zespół. Następnie pojawili się dwaj Tomasze – Szuliński oraz Skuta. Początkowo nazywaliśmy się The Curlis, ale okazało się, że taką nazwę ma 17 zespołów, więc zdecydowaliśmy się zmienić ją na Curly Heads. Mieliśmy moment, w którym uważaliśmy, że to infantylna nazwa i trzeba ją zmienić. Ale ostatecznie doszliśmy do wniosku, że jesteśmy infantylni i młodzi, więc obecna nazwa może zostać – tłumaczy Podsiadło.

Dotychczasowym największym osiągnięciem zespołu był występ na dużej scenie festiwalu w Jarocinie w 2012 roku. Grupa wzięła udział również w eliminacjach do programu „Mam Talent”, jednak nie przeszła pierwszej rundy.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia

Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.

Inwestycje

Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów

Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.

Media

Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć

Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.